INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Andrzej Czarnecki      Portret Andrzeja Czarneckiego z jego epitafium w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Krakowie.

Andrzej Czarnecki  

 
 
Biogram został opublikowany w 1938 r. w IV tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Czarnecki Andrzej, h. własnego (1576–1649), burgrabia krakowski. Pochodził z niemieckiej rodziny hr. de Lailingen. Był wnukiem gubernatora m. Budy, który, wzięty gdzieś w połowie w. XVI wraz z synem do niewoli tureckiej, skazany na śmierć, stracony został w Konstantynopolu. Ojciec Andrzeja po 24-letnim przymusowym pobycie w Turcji osiadł w Polsce, gdzie zmienił nazwisko na Czarnecki i ożenił się z Reginą Turowską. Młody Cz. odebrał bardzo staranne wychowanie. Najpierw uczęszczał do szkół w Warszawie, a później wyjechał celem pogłębienia nauk za granicę. Po kilkumiesięcznym pobycie na Węgrzech, gdzie zostawał pod opieką sekretarza królewskiego, a zarazem kanonika krakowskiego, Jana Gałczyńskiego, wraz z nim odbył następnie podróż po Szwecji, skąd udał się do Niemiec. Tam. jako potomek niemieckiej rodziny hrabiowskiej, był chętnie goszczony na dworach różnych książąt. Z Niemiec podążył do Włoch, gdzie, uzupełniając swe wykształcenie, zaprzyjaźnił się z paroma uczonymi włoskimi. Poprzedzony sławą znakomitego fechtmistrza oraz wytrawnego znawcy i »poskromiciela« koni, po 12 latach pobytu we Włoszech powrócił do kraju około r. 1605. Obyciem i znajomością kilku języków zwrócił na siebie uwagę dworu królewskiego, wkrótce też został pokojowym Zygmunta III, a w niedługi czas potem nadwornym koniuszym królewskim (equorum domitor), którego zadaniem była tresura koni wierzchowych. Równocześnie powierzył mu król sportową, jakbyśmy to dziś powiedzieli, stronę wychowania królewicza Władysława. Obok różnych ćwiczeń fizycznych zaprawiał królewskiego syna w jeździe konnej oraz we władaniu wszelkiego rodzaju bronią. Z powierzonego zadania wywiązał się ku największemu zadowoleniu króla, co znalazło wyraz w późniejszym akcie nobilitacyjnym Cz-go.

Cz. był także doskonałym żołnierzem. W charakterze ochotnika brał udział w kilku kampaniach wojennych za Zygmunta III, a »taką się zawsze odwagą stawiał, że go wszyscy już za straconego częstokroć rozumieli, z najcięższej jednak opresji zawsze obronną potrafił wyjść ręką«. Miał podobno walczyć ze Szwedami, uczestniczył następnie w wyprawie Żółkiewskiego do Moskwy i bił się pod Kłuszynem (1610). W rok później odznaczył się przy oblężeniu Smoleńska, za co też w obecności całego wojska otrzymał publiczną pochwałę oraz przywilej, na mocy którego został przypuszczony do »wszelakich wolności, praw i prerogatyw szlacheckich«. Równocześnie posypały się nań różne nagrody. W uznaniu zasług wojennych przyznano mu dożywotnią pensję na żupach bocheńskich. Prawem kaduka otrzymał dość liczne dobra w ziemi warsz. i łukowskiej oraz w woj. krak. W r. 1621 walczył pod Chocimem. Jako zaufany dworzanin królewski towarzyszył w charakterze jednego z opiekunów i doradców, królewiczowi Władysławowi w jego podróży zagranicznej w l. 1624–5. Po powrocie do kraju oddał się całkowicie sprawom publicznym. Wiele działał na terenie woj. krakowskiego, gdzie też otrzymał kilka nadań, a niezależnie od tego nabywał wójtostwa i inne posiadłości. Pozostawał w zażyłych stosunkach z ks. Krzysztofem Radziwiłłem oraz w żywym kontakcie z uczonymi zagranicznymi, którzy częstokroć dedykowali mu swoje prace (jeden z nich, Jan Fihauser, napisał po śmierci Cz-go dość obszerny jego życiorys). Cz. wyjeżdżał często jeszcze za granicę, a między innymi był także w Hiszpanii. Otrzymawszy w r. 1633, po śmierci Krzysztofa Strasza, burgrabiostwo krakowskie, osiadł na stałe na Wawelu i wkrótce dzięki zaletom charakteru pozyskał sobie ogólną sympatię miejscowego społeczeństwa. Będąc łagodnego charakteru, odznaczał się Cz. również wielką dobrocią i pobożnością. Żywił szczególny kult dla Matki Boskiej, który wzrósł jeszcze po cudownym ocaleniu go z rąk rozbójników włoskich. W dowód też wdzięczności odnowił i bogato wyposażył kaplicę Loretańską w kościele św. Piotra i Pawła, który to kościół do końca życia troskliwą otaczał opieką. Czuły na nędzę ludzką, hojną dłonią wspomagał biednych. Urządzał dla nich co tydzień wspólne biesiady, podczas których rozdzielał pomiędzy nich większe kwoty pieniężne.

Zmarł bezpotomnie 3 XII 1649. Cały swój dość znaczny majątek zapisał w testamencie kościołom krakowskim i instytucjom dobroczynnym. Osobną kwotę w wysokości 12 tys. złp przeznaczył do podziału pomiędzy najbiedniejszych mieszkańców Krakowa. Żegnany z wielkim żalem, pochowany został w kościele św. Piotra i Pawła. Stosownie do życzenia, wyrażonego jeszcze za życia, na tablicy nagrobkowej umieszczono obok herbu rysunki konia i psa. »Konia, że na nim chwały rycerskiej w tak wielu ekspedycjach dopędzał, psa zaś, że gdy Moskwicin, którego on między swoich dworskich policzył i za domowego miał, na życie się jego był zasadził, szczekaniem swoim wydał go«. Ostatni szczegół – to niewątpliwie piękny rys charakteru Czarneckiego.

 

Boniecki; Niesiecki; Uruski; Temberski, Annales, s. 143; Starowolski, Monumenta Sarmatorum, s. 59; Tablica nagrobkowa z podobizną w kaplicy Loretańskiej kościoła św. Piotra i Pawła w Krakowie; Fihauser J., Piis manibus incomparabilis Herois Andreae Czarnecki Burgravii Arcis Crac. cubicularii Regii, Kr. 1649; Kanon A., Diva Lauretana ad lyram decantata cum ejus nomini dicatum Andreas Czarnecki… exornaret sacellum in Basilica SS. Petri et Pauli…: Vita di Ant. di Padova scritta del Helia da Cortona in Padova 1640 (dedykacja – Andrea Czarnecki …gentil’huomo della Camera di Re di Polonia); Załęski, Jezuici w Polsce, IV, c. 2, s. 790. Arch. Główne: Metryka Kor. 153, k. 477–81; 426–7; nr 156, k. 126, nr 159, k. 230, nr 167, k. 216, nr 170, k. 323, nr 173, k. 350, 356–7, 1590, nr 178, k. 365, nr 180, k. 33, 39–40, 495, 634, nr 183, k. 9–10, nr 185, k. 112–4; Arch. Skarb.: Rach. Sejm. nr 45, k. 315, 320; Arch. Nieśw.: Korespond. obcych do Radziwiłłów, Teka 424, nr 2519–20; Vol. leg. III 159.

Eugeniusz Latacz

 
 

Chmura tagów

 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.