INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Bogusław Radziwiłł h. Trąby     
Biogram został opublikowany w 1987 r. w XXX tomie Polskiego Słownika Biograficznego.

  

 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Radziwiłł Bogusław h. Trąby (1620–1669), koniuszy lit., generalny gubernator Prus Książęcych. Ur. 3 V w Gdańsku, był synem kaszt. wileńskiego Janusza (zob.) i jego drugiej żony Elżbiety Zofii Hohenzollern. Chrzcił go profesor gdańskiego Gimnazjum Akademickiego i zarazem kaznodzieja przy kościele Św. Trójcy, kalwin, Jerzy Pauli, a ojcem chrzestnym był, nieobecny przy chrzcie, Fryderyk, elektor palatyn Renu i król Czech.

R. utracił ojca w siódmym miesiącu życia i odtąd jedynym jego opiekunem był na mocy testamentu ojca stryj Krzysztof (zob.), który objął zarząd olbrzymiego majątku, obejmującego na Litwie m. in. dwa księstwa słuckie i kopylskie, a na koronnym Podlasiu Starąwieś z Węgrowem i Kąpientyn z Sokołowem. Przez pierwsze siedem lat R. pozostawał przy matce, najpierw na jej niemieckim dworze kolejno w Elblągu, w Gdańsku lub w Smoldzynie pod Gdańskiem, a od ok. r. 1624 w zamku Lichtenberg w Frankonii. W r. 1628, po poślubieniu przez matkę Juliusza Henryka, księcia sasko-lauenburskiego, R. został przekazany na dalsze wychowanie stryjowi. Na dwór jego do Dolatycz pod Mińskiem przybył R. w początku października 1628 i odtąd zaczął się intensywnie i szybko uczyć polskiego, z czasem polski stał się jego głównym językiem, prowadził w nim nawet swe prywatne zapiski. Pierwszym nauczycielem i wychowawcą R-a został minister kalwiński Paweł Demitrowicz, a marszałkami jego dworu byli: najpierw poeta Daniel Naborowski, a od wiosny 1629 Samuel Pucata, stały odtąd jego towarzysz. W r. 1629 uczył się w szkole zborowej w Kiejdanach. W r. 1631 był wraz ze stryjem w Warszawie na sejmie; dn. 25 II wygłosił uczoną przemowę do króla, upominając się o dobra Kopyś, o które toczył się proces z woj. wileńskim Lwem Sapiehą. Z sejmu powrócił R. na dwór stryja, a następnie do szkoły w Kiejdanach, w której uczył się w r. 1632, aby we wrześniu 1633 przenieść się do szkoły w Wilnie, kierowanej przez rektora Jerzego Hartliba. W r. 1634 powrócił na własne życzenie do szkoły kiejdańskiej, z której zabrał go stryj latem 1635 na wyprawę przeciwko Szwedom. Po zawarciu ze Szwedami traktatu w Sztumskiej Wsi umieścił go stryj 27 IV 1636 jako dworzanina pokojowego na dworze Władysława IV. Dn. 25 VI t. r. otrzymał R. przyznanie lat (t. j. uznanie za pełnoletniego) przed królem i Trybunałem W. Ks. Lit. w Wilnie, a 27 VI skwitował stryja z opieki. W związku z rozrachunkami z niej otrzymał wówczas od stryja cesję star. poszyrwinckiego w pow. kowieńskim przy granicy pruskiej. Dn. 16 II 1636 R. wziął udział w Toruniu w uroczystym pogrzebie królewny Anny Wazówny, a w grudniu 1636 obrano go na sejmiku w Oszmianie posłem na sejm; był na nim w Warszawie w lutym 1637.

W jesieni 1637 wyjechał R. za granicę, a mianowicie na studia do Holandii, do Gróuingen, dokąd przybył 24 XII; zaraz jednak opuścił uczelnię, aby wziąć udział w walkach z Hiszpanami na przedpolach obleganej przez Holendrów Bredy. Powrócił za namową Krzysztofa Arciszewskiego w marcu 1638 do Gröningen, aby opuścić je 15 IV po raz drugi, zwiedzić Amsterdam i twierdze holenderskie. Dn. 20 IV 1638 otrzymał od Władysława IV urząd chorążego w. lit. Od 1 X do 28 XII 1638 studiował w Utrechcie, skąd udał się do Hagi na dwór Fryderyka Henryka, ks. orańskiego i stadhoudera Zjednoczonych Prowincji, a 16 I 1639 przybył do Paryża, gdzie wziął udział w uroczystościach z okazji narodzin delfina, przyszłego króla Ludwika XIV. Uczył się w Paryżu w «akademii rycerskiej» jazdy konnej i szermierki, a 6 III t. r. na audiencji u Ludwika XIII wstawiał się za uwięzionym w Salon królewiczem Janem Kazimierzem. U schyłku kwietnia t. r. udał się w podróż po Francji, dotarł aż do Prowansji. Gdy w początku sierpnia powracał z Francji do Holandii, sztorm morski zapędził jego statek na angielskie wybrzeże Dunes, wobec czego postanowił odwiedzić Anglię. Przedstawiony Karolowi I przez Karola Ludwika, palatyna reńskiego, był przyjmowany na dworze królewskim, wydano na jego cześć bankiet. Ok. 2 IX opuścił R. Anglię na pokładzie angielskiego okrętu. Zimę 1639/40 spędził w Hadze, następnie przebywał w obozie, a «po powrocie z obozu zabawił się» znów w Hadze. W lutym 1640 wezwał go do Paryża uwięziony w zamku Vincennes Jan Kazimierz. Do Francji udał się jednak R. z braku paszportu, drogą okrężną przez Anglię, w której gubernator aresztował go i uwolnił dopiero po interwencji króla Karola I. W Paryżu powitał 20 III 1640 uwolnionego już królewicza Jana Kazimierza i odprowadzał go 6 mil za Paryż, a następnie po uzyskaniu paszportu dogonił go w Niderlandach hiszpańskich i towarzyszył w dalszej podróży do maja 1640. Udał się następnie do holenderskiego obozu pod Maldegem i wziął udział w obleganiu fortu de Nassau, a 3–4 VII t. r. w nieudanym szturmie fortu św. Anny, który nazwał swoją «najpierwszą okazyją»; dostał się wówczas na krótko do niewoli hiszpańskiej. W sierpniu 1640 był pod Geldern, obleganym przez Fryderyka Henryka, ks. orańskiego.

Na wiadomość o zgonie stryja Krzysztofa natychmiast, u schyłku listopada 1640, opuścił R. Holandię; 22 I 1641 wziął udział w uroczystościach pogrzebowych w Wiżunach. Objął zarząd swych dóbr wyznaczając w nich przeważnie nowych ekonomów. Ok. 12 VII t. r. pożegnał króla w Warszawie i 5 VIII przybył do twierdzy Gennep, już po kapitulacji hiszpańskiego garnizonu. Jesień t. r. spędził w Hadze i Utrechcie, a przed 9 I 1642 odbył niebezpieczną podróż z Holandii do hiszpańskiej Brukseli, skąd zaraz po 28 I 1642 wyruszył do Francji. W maju t. r. był już ponownie w Holandii. Dn. 21 VI przybył do obozu pod Rheinberg, a 1 VII na czele holenderskiej czaty wysłanej pod Geldrię stoczył zwycięską potyczkę z Hiszpanami. Po 14 VII t. r. wziął udział w Lejdzie w pogrzebie ks. Konstantego Zasławskiego Ostrogskiego, a po powrocie do obozu pod Rheinberg w ostatnich dniach lipca t. r. pojedynkował się z Henri-Charles ks. Talmontem, ciotecznym wnukiem Fryderyka Henryka, ks. Oranii. Talmont był jego rywalem w ubieganiu się o względy wygnanki z Niemiec Elżbiety Stuart, tytularnej królowej czeskiej i elektorowej palatynowej reńskiej. Po zranieniu ks. Talmonta R. usunął się z obozu na sześć tygodni, aż do pogodzenia się z przeciwnikiem. Hagę opuścił 25 XII 1642, udając się do Brabancji przez angielski Dover, a z Brukseli ok. marca 1643 – do Francji; 22 V t. r. wziął udział w pogrzebie Ludwika XIII w Saint-Denis. Przed 8 VII 1643 był już ponownie w Brukseli i spędził w niej co najmniej pozostałą część t. r., wspomagając w kłopotach Krzysztofa Paca. Przyczyny tak długich i częstych pobytów R-a w Niderlandach hiszpańskich, głównie w Brukseli (także w latach następnych) nie są dotąd wyjaśnione. Brał R. zapewne udział w intrygach prowadzonych przez księżnę Marię de Chevreuse i Amalię von Solms-Braunfels, żonę stadhoudera Fryderyka Henryka, ks. orańskiego, które dążyły do rozerwania sojuszu francusko-holenderskiego. Innym powodem pobytów w Brukseli był romans R-a z Beatrix de Cusance, księżną de Cantecroix, słynną pięknością tych czasów.

U schyłku listopada 1643 udał się R. do Holandii, 23 XII t. r. był w Amsterdamie, a w kwietniu 1644 już w Słucku; w r. 1645 przebywał na królewskim dworze w Warszawie. Być może pretendował wówczas do roli ambasadora królewskiego w misji do Francji po Ludwikę Marię de Nevers. Padł jednakże ofiarą prowokacji ze strony rywalizujących z nim dostojników dworskich (Ł. Opaliński, A. Kazanowski i M. G. Tryzna). Z ich namowy sługa R-a – Jankowski napisał paszkwil wymierzony w Radziwiłłów, za co Bogusław kazał go obić kijami «pod bokiem Pańskim». Sprawa trafiła przed sąd marszałkowski; R. wolał opuścić kraj i już 12 VII 1645 był w Gdańsku na wyjezdnym. Dn. 29 X 1645 przyłączył się do orszaku posłów polskich po Ludwikę Marię Gonzagę, wyjeżdżających uroczyście do Paryża. Czas spędzał wesoło na balach dworskich, a 5 XI t. r. pokłócił się o kobietę, zapewne mieszczkę paryską, z François Louis, hrabią de Rieux. Pojedynek miał się odbyć ok. 11 XI, lecz ks. Gaston Orleański zmusił R-a i hr. de Rieux do ugody. Z Paryża wyjechał R. w orszaku królowej Polski Ludwiki Marii, lecz pozostał w Holandii. W Wielki Czwartek 1646 r. opuścił Hagę i udając się na pojedynek z hr. de Rieux, został zatrzymany już we Francji, w Rocroy, i odstawiony do Paryża, skąd musiał powrócić w maju t. r. do Hagi. Dn. 28 IV 1646 otrzymał od Władysława IV wyższy od chorąstwa i dający dochody urząd koniuszego lit. Po raz trzeci przybył na pojedynek z hr. de Rieux do Paryża 7 III 1647, lecz nazajutrz przed samym pojedynkiem aresztowała go na polecenie ks. Gastona Orleańskiego warta i odstawiła do Bastylii, z której wypuszczono go na drugi dzień. Udzielili mu audiencji królowa Anna Austriacka i kard. J. Mazarin; królowa swatała go z Charlottą de la Force, córką Armanda Nompara, markiza de la Force, kardynał pragnął pozyskać go na dowódcę ochotników z Rzpltej w służbie króla Francji. Z Paryża udał się R. znów do Brukseli i następnie do Hagi, w maju 1648 odbył podróż z elektorem brandenburskim Fryderykiem Wilhelmem do Kliwii, pojedynkował się z baronem «Grotem» i następnie powrócił do Brukseli, a 30 VIII był po raz ostatni na dworze książąt orańskich w Hadze.

Na wiadomość o wybuchu powstania kozackiego i śmierci Władysława IV R. zrezygnował ze służby francuskiej (14 IV 1648 otrzymał od Ludwika XIV patent na generalnego pułkownika piechoty i kawalerii polskiej) i ruszył do kraju. Dn. 23 X 1648 był już w Gdańsku, a 22 XI wziął udział w elekcji Jana Kazimierza. Zajął się następnie werbunkiem 300 żołnierzy niemieckich i zaciągiem chorągwi husarskiej i kozackiej w kompucie lit. Obrany na sejmiku brzeskim lit. posłem na sejm koronacyjny, wjechał do Krakowa uroczyście 19 I 1649. Wkrótce otrzymał urząd generała gwardii królewskiej, t. j. regimentów zaciągu cudzoziemskiego, i związaną z tym wysoką pensje oraz listy przypowiednie, tym razem na całe regimenty rajtarskie i piesze w kompucie zarówno koronnym jak i litewskim, co stwarzało możliwość przerzucania rekrutów z pułku do pułku i popełniania wielu nadużyć, a tym samym dawało duże dochody. Nie wysłał jednak na czas regimentu rajtarskiego pod Łojów (31 VII 1649), a sam nie zdążył pod Zborów (18–20 VIII t. r.); powracającego z wyprawy króla spotkał we wrześniu (?) 1649 w Osiecku na granicy Mazowsza i wziął z nim udział w weselu kuchmistrza kor. Andrzeja Mniszcha. Prawie cały rok 1650 spędził na dworze królewskim w Warszawie lub w pobliskiej Starejwsi, w której przygotowywał sobie nową rezydencję. Dn. 17 IV t. r. uzyskał od króla za 1 tys. czerwonych zł. mozyrskie star. sądowe, które odstąpił swemu porucznikowi husarskiemu Maciejowi Frąckiewiczowi. Ok. 2–3 IX gościł w Starejwsi króla. Dn. 11 XI t. r. obrany został posłem na sejm, zapewne w Nowogródku, i dokładnie w miesiąc później wjechał uroczyście do Warszawy na otwarcie sejmu wspólnie ze swym bratem stryjecznym Januszem.

W związku ze wznowieniem wojny z Kozakami podjął R. już w r. 1650 uzupełnianie swych starych pułków i zaciąg do komputu lit. regimentu pieszego (którego oberszterlejtnantem mianował swego brata przyrodniego księcia sasko-lauenburskiego Franca Ertmana) i dragońskiego (pod Eberhardem Puttkamerem). Dn. 28 V 1651 prezentował na popisie w Sokalu 1152 żołnierzy piechoty zaciągu niemieckiego i 587 rajtarii oraz chorągiew dragońską. Na czele tych sił i podległych mu jako generałowi oddziałów gwardii królewskiej dowodził w bitwie beresteckiej całym wojskiem zaciągu cudzoziemskiego na prawym skrzydle armii polskiej. W pościgu za nieprzyjacielem doszedł do Krzemieńca, po czym powrócił z królem do Warszawy, opuszczając swe regimenty. W nagrodę za te usługi otrzymał w grudniu 1651 star. barskie na Podolu. Na sejm zwołany na 26 I 1652 do Warszawy posłował z sejmiku w Liwie, co kwestionowali Mazurzy. Regimenty R-a zostały wycięte przez Kozaków 2 i 3 VI 1652 pod Batohem (R. w wyprawie udziału nie brał, pochłonięty procesem z plebanem węgrowskim, ks. Janem Uszyńskim, którego usunął z Węgrowa). Posiadając duże sumy uzyskane z zastawu wielu dóbr lit., za które zamierzał zakupić star. brodnickie, R. obrócił je bez wahania na rekonstrukcję utraconych regimentów w kompucie kor., na które przyznano mu pełny żołd wg dawnego ich stanu. Dn. 10 II 1653 uzyskał R. w nagrodę za zasługi wojskowe brańskie star. grodowe, dające mu jurysdykcję sądową nad całą ziemią bielską. W maju 1653 wezwał go król z Litwy razem z kompanią dragońską i częścią piechoty węgierskiej, należącej do komputu lit. W W. Ks. Lit. pozostała chorągiew kozacka R-a, regiment dragoński liczący 700 koni i 100 piechoty polskiej. Na Ukrainę podążył również drogą przez Lublin należący do komputu kor. regiment rajtarski R-a pod oberszterem Zygmuntem Wahlem. R. wyruszył z królem Janem Kazimierzem 19 lub 20 VIII 1653 ze Lwowa pod Gliniany, a następnie do Baru i Żwańca. W odciętym przez Kozaków i Tatarów obozie pod Żwańcem przebywał przy królu do zawarcia traktatu 17 XII t. r., który umożliwił armii opuszczenie obozu.

Po powrocie z wyprawy żwanieckiej zajął się R. podtrzymaniem praw «Domu Radziwiłłów» do zasiadania jako książąt Cesarstwa w sejmach Rzeszy, gdyż weryfikacją praw książąt miał zająć się sejm w Ratyzbonie. Dn. 7 IV 1654 wysłał swego zaufanego dworzanina Gabriela Lubienieckiego do Ratyzbony. Zarówno jednak on, jak i kuzyn Bogusława – Michał Kazimierz Radziwiłł nie zdążyli przybyć na czas na sejm. Radziwiłłowie uzyskali jednak listy (m. in. od cesarza Ferdynanda III) z przyrzeczeniem, że sprawa ta zostanie załatwiona na następnym sejmie. Dn. 7 I 1654 obrano R-a w Mozyrze, mimo nieobecności na sejmiku, posłem na sejm zwołany na 26 I t. r. Do Warszawy wjechał wspólnie z Januszem Radziwiłłem 10 III t. r., a nazajutrz zjawił się w izbie poselskiej. Po zerwaniu sejmu pożegnał 8 IV t. r. razem z bratem stryjecznym Januszem króla, który obarczał ich winą za jego zerwanie. Nie poprawił R. swych stosunków z królem również w czasie następnego sejmu nadzwycz., ukończonego w Warszawie 20 VII t. r., na którym był posłem z Drohiczyna. Do r. 1653 łączyły R-a z Janem Kazimierzem zażyłe stosunki. Nawet w ostrym sporze króla z J. Radziwiłłem zajmował R. neutralne stanowisko. Dopiero od 1653 r. zaczął brać udział w mających na celu detronizację Jana Kazimierza knowaniach Janusza z książętami Siedmiogrodu i Kurlandii, a przede wszystkim z elektorem brandenburskim Fryderykiem Wilhelmem. Nawet uczyniona mu podobno przez króla propozycja nadania woj. wileńskiego nie skłoniła go do pozostania w stronnictwie dworskim. W związku z wybuchem wojny polsko-rosyjskiej R. już w styczniu i lutym 1654 powierzył swemu oberszterlejtnantowi regimentu pieszego, Szkotowi Wilhelmowi Patersonowi, fortyfikowanie Słucka. W krótkim czasie od 2 IV do 10 VIII zbudował on nową cytadelę słucką i nadal wzmacniał dawne obwarowania. Nie wziął natomiast R. udziału w kampanii letniej 1654, a nawet jego dragonia spóźniła się na pole bitwy pod Szkłów. Wyruszył natomiast w lutym 1655 w głąb Białorusi, a podczas oblegania od lutego do maja t. r. Mohylowa dowodził w zastępstwie chorego hetmana w. lit. J. Radziwiłła jego dywizją.

Dn. 29 VII 1655 R. wysłał G. Lubienieckiego w imieniu swoim i stryjecznego brata Janusza do szwedzkich Inflant do Magnusa de la Gardie z plenipotencją wystawioną 28 VII t. r. w Wilnie oraz sporządzonym w formie przysięgi lennej aktem oddania się w poddaństwo królowi szwedzkiemu. Dla Bogusława domagali się obaj Radziwiłłowie birżańscy nadania tytułem lenna trzech województw: nowogródzkiego, mińskiego i podlaskiego oraz dóbr dziedzicznych ze star. barskim. Szwedzi przyznali mu jednak tylko woj. brzeskie lit., a raczej tylko ekonomie Brześć i Kobryń w nim położone oraz starostwa Bobrujsk i Bar. W tej sytuacji R. zataił swój udział w rokowaniach z Magnusem de la Gardie i wyruszył na Podlasie, podając się za wiernego poddanego Jana Kazimierza. Nie przeszkodziło mu to 28 VIII t. r. wysłać powtórnie do Rygi G. Lubienieckiego z nowymi warunkami. Za pomocą haseł patriotycznych próbował bezskutecznie podporządkować sobie konfederatów z wojska lit. oraz szlachtę podlaską. Jednocześnie podjął starania o regimentarstwo polne nad wojskiem lit. w miejsce uwięzionego w Kiejdanach Wincentego Gosiewskiego i w tej sprawie ok. połowy sierpnia 1655 wysłał list do króla do Małopolski. W drugim liście, który król otrzymał w Czorsztynie donosił nadto o traktatach J. Radziwiłła ze Szwedami. Jan Kazimierz przychylił się do prośby Bogusława, lecz w ostatniej chwili odebrano przywilej na regimentarstwo mniejsze i listy wysłańcowi R-a, gdy przybyły do króla Krzysztof Pac, chorąży lit., przedstawił zdobyte przez konfederatów oryginalne listy Janusza Radziwiłła i Jana Mierzeńskiego, pisane 26 VIII t. r. w Kiejdanach i nie pozostawiające wątpliwości, że Bogusław również zawierał ze Szwedami układy o poddanie Litwy. Gdy pierwsza wiadomość o przejęciu kompromitujących go listów dotarła do R-a napisał do króla 17 IX 1655 w obozie pod Zaszkowem nad Nurcem trzeci list (zachowany w oryginale), w którym nadal wypierał się zdrady twierdząc, że jedynymi jej dowodami są «cudze listy powabiające mię na stronę szwedzką».

R. gromadził siły na Podlasiu podporządkowując sobie oddziały, które wypowiedziały posłuszeństwo J. Radziwiłłowi, lecz nie przyłączyły się do konfederatów i Pawła Sapiehy, a w porozumieniu z Hieronimem Radziejowskim dążył do podporządkowania sobie szlachty mazowieckiej i w tym celu 16 X t. r. przebywał w mazowieckim miasteczku Jędrzejowie. Powróciwszy na Podlasie zajął (przed 9 XI t. r.) Tykocin. Nadal jednak starał się zachować pozory wierności wobec Jana Kazimierza i twierdził, że Tykocin zajął zgodnie z prawem, ponieważ posiadacz tego starostwa nie chciał mu wypłacić sumy, na którą R. miał asygnację. Jako samozwańczy generał woj. podlaskiego zebrał R. ok. 13 IX część szlachty podlaskiej pod Zawykami nad Narwią, a sam przebywał do ok. 21 XI w obozie pod Surażem, skąd zaraz potem wyruszył w kierunku na Boćki w celu wsparcia P. Sapiehy, atakowanego przez armię moskiewską, a przede wszystkim dla podporządkowania swoim rozkazom sił skupionych w Brześciu Lit. i jego okolicach, gdyż nawet sam Sapieha rozważał możliwość przyjęcia zwierzchnictwa szwedzkiego. Armia moskiewska odniosła jednak 23 XI porażkę pod Brześciem i cofnęła się pod Grodno, a Sapieha natychmiast podziękował R-owi za zbędną już pomoc. Jednocześnie od północy zbliżali się ku Podlasiu Magnus de la Gardie z armią szwedzką i J. Radziwiłł. Szlachta bielska przyjęła 30 XI, a drohicka 9 XII t. r. szwedzką protekcję. W tej sytuacji R. wyruszył z Bociek wprost do Zambrowa, a następnie do Ostrowi Mazowieckiej przed przybyciem (ok. 15 XII t. r.) J. Radziwiłła do Tykocina. Z Ostrowi udał się do króla szwedzkiego Karola X Gustawa i dogonił go 31 XII t. r. w Holądzie (Pasłęku). R. opuszczając Podlasie przerwał tworzenie w woj. nowogródzkim własnego księstwa z ośrodkiem w twierdzy słuckiej. Oberszterlejtnant regimentu pieszego i komendant Słucka Adam Wallax zajął już 5 XII 1655 zamek w Nieświeżu, próbował zdobyć sapieżyńskie Lachowicze i opanował zamek w Mirze. Oba te zamki, Nieśwież i Mir, zostały w początku kwietnia 1656 opanowane przez pułkownika wojska sapieżyńskiego Samuela Oskierkę.

Po niespodziewanym zgonie J. Radziwiłła (31 XII 1655) P. Sapieha wysłał pod Tykocin pułk pod dowództwem Krzysztofa Sapiehy w celu blokowania twierdzy, a wkrótce sam z głównymi siłami wojska lit. przystąpił do oblegania Tykocina. R. wyruszył na odsiecz dopiero ok. 12 I 1656, 17 I t. r. dotarł do Kamieńca Mazowieckiego (obecnie Kamieńczyk nad Bugiem), a 20 I był w Starejwsi pod Węgrowem. Na czele konnicy podjął szybki wypad w głąb Podlasia, rozbił w Krzemieniu chorągiew Mikołaja (?) Judyckiego i przekroczywszy pod Gródkiem Bug zmusił do odwrotu dziewięć chorągwi jazdy lit., stacjonującej dotąd pod Drohiczynem, po czym, zmieniwszy nagle kierunek marszu, ruszył 25 II na Tykocin. W drodze rozbił oddział Pokłońskiego, złożony z jego chorągwi i dwóch chorągwi tatarskich (Dawida Rojzewskiego i Murata Małachowskiego), a następnie w Wysokim chorągiew kozacką Aleksandra Hilarego Połubińskiego pod por. Konstantym Kotowskim. Zaalarmowana przez zbiegów armia lit. P. Sapiehy wycofała się 26 II w popłochu na dwie godziny przed triumfalnym wjazdem Bogusława do tykocińskiej twierdzy, który zdążył jeszcze przed tym rozbić wycofujące się w tylnej straży cztery chorągwie z pułku Samuela Korotkiewicza i zdobyć ich insygnia. O swym sukcesie i zdobyciu aż siedmiu chorągwi doniósł R. Karolowi Gustawowi 6 III t. r. listem pisanym w Nurze, dokąd przybył ok. 5 III t. r. i oczekiwał na zapowiedziane 19 II t. r. przez generalissimusa szwedzkiego palatyna Adolfa Jana posiłki szwedzkie pod wodzą obersztera F. Berendesa. Gdy Szwedzi zawiedli, R. powrócił zapewne do Tykocina, skąd ok. 10 III t. r. wyruszył na południe, a 11 III rozbił pod Janowem Podlaskim dwie chorągwie kozackie (ok. 200 koni), z których jedna była chorągwią hetmana P. Sapiehy, po czym zdobył miasto Janów i silnie obwarowany czterobastionowy zamek biskupów łuckich. Nazajutrz, 12 III, poniósł porażkę w walce z armią lit. P. Sapiehy i wycofał się pośpiesznie z dużymi stratami aż do Tykocina, w którym był już 13 III. Pozostawił jednak swój garnizon w Janowie, który kapitulował 26 IV t. r.

Dopiero 16 i 17 III 1656 Karol Gustaw wydał  feldmarszałkowi C. G. Wranglowi i palatynowi Filipowi Sulzbachowi rozkazy pacyfikowania Podlasia, dzięki czemu przybyły tam wreszcie posiłki szwedzkie pod Berendesem. Podlasie miało dla Szwedów duże znaczenie, gdyż z niego nadsyłał R. zboże dla garnizonu szwedzkiego do Warszawy. R. wyruszył ponownie na spotkanie oddziału Berendesa, dotarł ok. 22 III do położonego pod Sokołowem Podlaskim Rogowa i przystąpił do budowy mostu pontonowego na Bugu, zapewne pod Gródkiem. Po połączeniu się ze Szwedami 30 III wyruszył pod Kamieniec Lit., w którym stacjonował z ośmioma chorągwiami jazdy polskiej Samuel Łukomski. Szwedzi maszerujący w awangardzie schwytali najpierw starego woj. brzeskiego lit. Maksymiliana Brzozowskiego, a następnie R. rozbił pułk Łukomskiego i zdobył trzy chorągwie, a ich dowódców wziął do niewoli. Dn. 1 IV t. r. wyruszył przez Czarnawczyce ku Brześciowi Lit., wzywając szlachtę brzeską do poddania się; 4 IV był w Wysokim Lit. i Wołczynie, nie zdecydował się jednak na obleganie Brześcia i 6 IV znalazł się w Wolejnie i w Mielniku, aby nadzorować budowę mostu na Bugu o sześć mil poniżej Brześcia. Po przeprawie przez Bug ok. 10 IV rozstał się z oddziałem szwedzkim, odwołanym przez Karola Gustawa, i wyruszył na Białą Radziwiłłowską. Od południa nadciągał jednak P. Sapieha, który już 9 IV stanął pod Lublinem, co zmusiło R-a do zastosowania się do poleceń Karola Gustawa i wyruszenia w kierunku Warszawy, pod którą połączył się z nim 17 IV 1656, w drugi dzień Wielkanocy.

Przyjazd R-a do boku króla szwedzkiego poprzedziły rokowania prowadzone przez przybyłego wraz z oddziałem Berendesa G. Lubienieckiego. R. domagał się opieki nad dobrami swoimi i zmarłego J. Radziwiłła przed zakusami Polaków i Moskwy, uwolnienia dóbr J. Radziwiłła od pretensji finansowych płka Ernesta Jana Korfa i wreszcie doręczenia przywilejów na przyobiecane dobra w Prusach Królewskich: Nowe Miasto Lubawskie, Bratjan, Golub i Skarszewy, toruński dom woj. brzeskiego kujawskiego Tomasza Sczawińskiego i roczną pensję 10 tys. talarów. Listę dezyderatów kończyła prośba o uwzględnienie interesów i obronę w wypadku zawierania traktatów z Janem Kazimierzem. Szwedzi roztoczyli przed Bogusławem znacznie bardziej od powyższych kuszące perspektywy, zachęcając go do ubiegania się o rękę szesnastoletniej wówczas Anny Doroty, siostry królowej szwedzkiej Jadwigi Eleonory Gottarp-Holstein, lub Eleonory, siostry króla Karola Gustawa, a wdowy po Fryderyku, langrafie heskim na Eschwege, posiadaczki «dobrej włości» na Pomorzu Zachodnim. Podczas czteromiesięcznego pobytu u boku Karola Gustawa (od 17 IV do 27 VII 1656) R. wziął udział w starciu pod Kłodawą, witał ok. 12 V królową szwedzką Eleonorę w Elblągu, walczył w szeregach szwedzkich 30 V pod Kleckiem, a w czerwcu oblegał Głowę Gdańską i przebywał w głównej kwaterze szwedzkiej w Malborku. Dn. 1 VII 1656 w akcie kapitulacji Warszawy umieszczono punkt dziewiąty wyłączający z zawartego układu R-a. Utracił on wówczas trzymanych w Warszawie jeńców wziętych na Podlasiu (należał do nich bez wątpienia woj. M. Brzozowski), złożone tam ruchomości i oddział dragonów wchodzący od niedawna do szwedzkiego garnizonu Warszawy. Nadal jednak, jak twierdzi Wawrzyniec Rudawski, R. oraz H. Radziejowski zachęcali Karola Gustawa do kontynuowania wojny z Rzpltą. Dn. 10 VII wyruszył R. z Pułtuska na czele sił własnych i oddziału gen. R. Douglasa na odsiecz Tykocinowi, obleganemu od 9–10 tygodni przez pułk S. Oskierki i szlachtę łomżyńską, wiską i podlaską. Dotarł pod Tykocin 13 VII i zadał wycofującym się w popłochu oddziałom Oskierki duże straty. Z Tykocina wyprawił do Prus najkosztowniejsze rzeczy, pozostawiając jednak w nim dużą kolekcję obrazów, zebraną głównie w Niderlandach, i archiwum, po czym powrócił już 22 VII do obozu na Kępie Szwedzkiej, skąd wyprawił przez Słuck do Bohdana Chmielnickiego burmistrza słuckiego Samuela Stefanowicza celem zapewnienia Słuckowi pomocy kozackiej.

W dn. 28–30 VII 1656 Bogusław wziął udział w bitwie stoczonej pod Warszawą na równinie praskiej. W drugim dniu bitwy znajdował się przy boku Karola Gustawa i gdy król w czasie szarży husarii Jana Kazimierza, dowodzonej przez Aleksandra Hilarego Połubińskiego, znalazł się w niebezpieczeństwie R. (wg relacji pamiętnikarza Jakuba Łosia) strzałem z pistoletu pozbawił życia atakującego go husarza o nazwisku Kowalewski (na sejmie 15 VI 1661 jeden z posłów, zapewne pisarz i poseł zakroczymski Kowalewski, oskarżył R-a, że «sam swymi rękami zabił» jego syna, husarza, który po strąceniu na ziemię Karola Gustawa był już niegroźny, bo otoczony przez Szwedów). Bezpośrednio po tej bitwie, lub nawet w czasie jej trwania, wysłał R. listy do królowej Ludwiki Marii i dostojników dworu, na które nie doczekał się odpowiedzi, a G. Lubieniecki wysłany z nimi do Jana Leszczyńskiego zginął w Kaszkowie pod Kowalewem z rąk polskich. Po stwierdzeniu, że próba szukania mediacji zawiodła, zatrzymywała R-a przy Szwedach nadzieja na pokonanie Rzpltej, dzięki sojuszowi szwedzko-siedmiogrodzko-kozackiemu. W połowie sierpnia t. r. Karol Gustaw powierzył mu posła kozackiego powracającego z listami króla szwedzkiego na Ukrainę, którego R. ok. 14 IX wyprawił spod Tykocina przez Słuck do Chmielnickiego. Z Jerzym II Rakoczym porozumiewał się R. za pośrednictwem Jerzego Niemirycza.

Po bitwie warszawskiej R. opuścił króla szwedzkiego, z którym odtąd rozluźnił współpracę i wycofał się aż do Golubia. W początku września wspierany przez regiment szwedzkiej rajtarii podjął nową, trzecią już, wyprawę na Podlasie celem osłaniania Prus Książęcych od najazdu dywizji W. Gosiewskiego, zaprowiantowania załogi szwedzkiej w Tykocinie, a nawet zaopatrzenia Słucka w proch. Dn. 5 IX 1656 połączył się z brandenburskim gen. lejtnantem G. F. Waldeckiem w Sielcu między Przasnyszem i Nowogrodem i w następnych dniach przedzierał się przez lasy, przegrodzone przez partyzantów zasiekami, do Nowogrodu i Tykocina, do którego dotarł 14 IX. Gen. Waldeck otrzymał tam alarmujące, lecz przesadne, wieści o klęsce obersztera M. Wallenrodta w walce z powstańcami żmudzkimi i uprosił R-a, aby mu towarzyszył w dalszym pochodzie ku granicy prusko-żmudzkiej. R. otrzymał jednak 15 IX wiadomość o marszu zagonu polskiego pod dowództwem pułkowników Krzysztofa Jeśmana i Stefana Niewiarowskiego w sile 1500 do 2000 ludzi na Rajgród szlakiem między rzekami Pisą i Biebrzą. Za nim miał postępować sam hetman polny W. Gosiewski ze swą dywizją. R. wycofał się na Pisz, a po połączeniu się z oddziałem szwedzkim I. Ridderhielma przybył 25 IX do Wizny, z której wycofał się przez Wąsoszę (29 IX) do obozu Miecej (?) pod Rajgród, gdzie otrzymał nowe posiłki. Przez cały ten okres starał się o zaopatrywanie Tykocina w żywność i amunicję. Dn. 5 X otrzymał R. wiadomość o marszu dywizji Gosiewskiego na Prusy Książęce, a wieczorem 7 X wezwał go pod Prostki obozujący tam na prawym brzegu rzeki Łęg gen. Waldeck. R. zdołał przybyć na czas rankiem 8 X do umocnionego obozu Waldecka i Ridderhielma. Zlokalizowanie głównego obozu na prawym brzegu rzeki daje zupełnie odmienny od ustalonego obraz przebiegu bitwy. Na lewym brzegu rzeki był zapewne wzniesiony tylko fort broniący przeprawy przez rzekę.

Połączone siły pod ogólnym dowództwem R-a, obejmowały resztki jego regimentów rajtarskiego i dragońskiego oraz chorągiew jazdy złożoną z jego dworzan – łącznie ok. 1000 ludzi, aż sześć szczupłych liczebnie regimentów szwedzkich, łącznie ok. 2500 żołnierzy i tyleż liczący oddział brandenburski gen. Waldecka. Wobec szczupłości sił podjęcie ofensywy na Podlasie uzależniał R. od przybycia oddziału Wallenrodta, złożonego z dwóch regimentów konnych i dwóch pieszych, łącznie 1000 koni i 2000 piechoty i 6 dział. Siły hetmana Gosiewskiego obejmowały wg wywiadowców R-a ok. 5 000 żołnierzy zaciągu polskiego i cudzoziemskiego oraz 600 Tatarów; były więc równe liczebnie wojsku Bogusława. Do decydującego spotkania doszło 8 X. Przyczyną klęski była – wg R-a – podjęta wbrew jego woli decyzja gen. Waldecka opuszczenia obozu pod wsią Prostki i przeprawienia się na lewy brzeg Łęgu celem wycofania się w kierunku twierdzy Ełk na spotkanie nadciągającego oddziału Wallenrodta. Zamiast jednak natychmiast przerzucić wojsko na lewy brzeg dał  się Waldeck wciągnąć do bitwy pozorowaną ucieczką chorągwi jazdy lit. i tatarskiej. Przed tą zasadzką R. ostrzegał – wg Wespazjana Kochowskiego – Waldecka. Na czele zasadzki, na którą natknęła się nieoczekiwanie rajtaria brandenburska i szwedzka stał płk Gabriel Wojniłłowicz. Szyk brandenbursko-szwedzki został rozbity i odtąd cała armia, łącznie z piechotą, wycofywała się w bezładzie przez most na lewy brzeg Łęgu, na którym wcześniej już pojawili się Tatarzy dzięki odnalezieniu brodu na północ od Prostek. R. bronił przeprawy przez most, zapewne w oparciu o lewobrzeżny fort, lecz odcięty od głównych sił brandenbursko-szwedzkich przez Tatarów, otoczony i raniony w głowę, dostał się do niewoli tatarskiej. Z zaufanych dworzan R-a zginął w bitwie Mikołaj Niezabitowski, a Kazimierz Kłokocki, późniejszy gubernator słucki, i Paweł Sienicki zostali jeńcami Tatarów.

R-a odbił z rąk tatarskich na polecenie hetmana Gosiewskiego płk G. Wojniłłowicz, co wywołało ostry spór między dowódcą Tatarów i Polakami. Gosiewski wykorzystał sytuację i uzyskał od swego cennego jeńca, w zamian za pisemną obietnicę amnestii, zapis należnych mu w spadku po stryjecznym bracie Januszu dóbr birżańskich i kiejdańskich. R. zobowiązał się również specjalnym «skryptem» i słowem honoru danym Michałowi Kazimierzowi Radziwiłłowi, że nie opuści nigdy strony polskiej i nie powróci do Szwedów. «Skrypt» i listy do królowej i dostojników dworu R. przekazał G. Wojniłłowiczowi wraz z «Informacyją» (instrukcją) jak ma bronić jego sprawy na dworze. Do końca jednak trzymano go pod strażą w taborze przy wojsku. o wysokość i warunki okupu z rąk tatarskich toczyły się długie targi i spory zakończone ugodą 17 X w Szymkowie (?) pod Ełkiem. Prowadził je Jan Ogiński, chorąży wołkowyski, który «stargował sumę okupu» do 15 tys. talarów; z tego 2 800 talarów wypłacono gotówką, a na pozostałe 12 200 Tatarzy zgodzili się przyjąć oblig, podpisany przez Bogusława i M. K. Radziwiłła, biorąc zarazem jako zakładnika Piotra Gnoińskiego, chorążego husarii M. K. Radziwiłła. Zaraz potem opuścili obóz Gosiewskiego zabierając zakładnika i oblig. Pieniądze mieli otrzymać za dwa miesiące w Białogrodzie, lecz R. nie dotrzymał tego terminu i Gnoiński dopiero w r. 1662 odzyskał wolność.

R. został uwolniony 22 X 1656 po klęsce dywizji Gosiewskiego pod Filipowem przez zwycięskie szwedzkie oddziały G. O. Stenbocka i brandenburskie Waldecka. Odnaleziono go po bitwie w wozie taborowym w podmokłym lesie. Odtąd porzucił Szwedów na rzecz służby u elektora brandenburskiego Fryderyka Wilhelma, w imieniu którego prowadził długie pertraktacje z królową Ludwiką Marią, posłem austriackim F. P. Lisolą, królem Janem Kazimierzem i jego pełnomocnikami o warunki polsko-brandenburskiego traktatu sojuszniczego. Dn. 27 I 1657 utracił swe ruchomości, kolekcję obrazów i wielu dworzan w zdobytym przez dywizję P. Sapiehy Tykocinie. Niezależnie od tych rokowań porozumiewał się R. ze Szwedami za pośrednictwem Jana Mierzeńskiego, swego przedstawiciela przy królu Karolu Gustawie. Traktat zawarty 6 XII 1656 w Radnot w Siemiogrodzie, przewidujący rozbiór Rzpltej między Szwecję, Brandenburgię, Siedmiogród i Kozaków, przyznawał Bogusławowi woj. nowogródzkie oraz posiadane dobra i starostwa jako dziedziczne księstwo. R. nie był jednak zadowolony, a jego pełnomocnik Mierzeński powołując się na «transakcyją» zawartą przez Radziwiłłów z Magnusem de la Gardie w r. 1655 domagał się także Podlasia koronnego do Bugu i woj. brzeskiego lit. Na wiadomość o zamiarze opuszczenia Rzpltej przez Karola Gustawa R. wystosował do niego 4 VII 1657 list pożegnalny; raz jeszcze przedstawił w nim swe pretensje, domagał się wsparcia zbrojnego, zwłaszcza na czas zamierzonej wyprawy do Słucka, i rozkazu do siedmiogrodzkiego komendanta Brześcia Lit., by wydał mu tę twierdzę, którą zamierzał przy pomocy Chmielnickiego objąć na stałe.

Sytuację R-a zmieniły w sposób zasadniczy traktaty polsko-brandenburskie, zawarte 19 IX 1657 w Welawie i 6 XI t. r. w Bydgoszczy, gwarantujące mu amnestię i zwrot dóbr J. Radziwiłła, do których miał prawo jako jego spadkobierca i opiekun jedynej jego córki Anny Marii. Elektor Fryderyk Wilhelm, zwolniony z zależności lennej od Rzpltej przy wydatnej pomocy R-a, dał  mu, najpóźniej na przełomie czerwca i lipca 1657, «nadzieję hetmaństwa nad ludem kurfirsztowskim», a na zjeździe Stanów Pruskich 14 X t. r. mianował go generalnym gubernatorem (namiestnikiem) Ks. Pruskiego i wodzem stacjonującej tam armii brandenburskiej z pensją roczną w wysokości 20 tys. talarów. W trzy tygodnie później w Bydgoszczy król Jan Kazimierz przyjął przeprosiny R-a i wyraził zgodę na objęcie przez niego namiestnictwa i dowództwa w Prusach Książęcych.

Zgodnie z interesami elektora R., jako naczelny dowódca armii brandenburskiej w Prusach Książęcych, wstrzymał się od działań wojennych przeciwko Szwedom aż do czerwca 1658. Wówczas dopiero przystąpił do oblężenia Bischofswerder (Biskupca) na Warmii. Dn. 25 X 1658 wyruszył na Żuławy, aby połączyć się z maszerującym tam trzytysięcznym konnym oddziałem Aleksandra Koniecpolskiego, po którym dowództwo w toku tych działań objął Jan Sobieski. Udany atak na szaniec Bollwerk, strzegący ujścia Kanału Elbląskiego do Zalewu, podjął oberszter J. Hill już 9 X 1658 zmuszając Szwedów do ewakuowania sąsiednich fortów, obsadzonych następnie przez R-a. W liście do Jana Kazimierza, pisanym 7 XI t. r. w obozie pod Fiszewem, wyraził Bogusław gotowość oblężenia Głowy Gdańskiej. Realizację tego zamiaru wstrzymała jednak ofensywa szwedzka w Kurlandii. Dn. 5 XI t. r. i następnie 9 XI król zlecił mu wymarsz na czele sił, także koronnych, do Kurlandii przeciwko gen. Douglasowi. Gdy okazało się jednak, że Szwedzi nie zamierzają zaatakować Prus z Kurlandii, R. stracił zainteresowanie dla tej wyprawy i przestrzegł króla, wykazując doskonałą znajomość spraw wojskowych, przed najazdem P. Wirtza z Pomorza szwedzkiego. Do Kurlandii wysłał jednak regiment pod dowództwem G. Schönaicha, a w związku ze zbliżającą się zimą wycofał się również z Żuław; 27 XI był w Holądzie (Pasłęku), a 6 XII w Królewcu. Na następną wyprawę wyruszył dopiero w lipcu 1659 i założył obóz pod Mniejszą Żuławą (Marwicą Małą). Szwedzi wykorzystując odejście z Prus dywizji Jerzego Lubomirskiego oblegli nawet Kwidzyn i zagrozili Prabutom (Riesenburgowi). R. już wówczas planował marsz do Kurlandii, lecz wyruszył tam dopiero jesienią; 5 X był w Kłajpedzie, 10 X w Libawie, a od 13 X oblegał Szwedów w Grobinie. Dn. 20 X przyjął ich kapitulację, obsadził zamek załogą brandenburską i w końcu października powrócił do Prus.

Jedną z przyczyn osobistego wyruszenia R-a na front kurlandzki była konieczność czuwania z bliska nad sprawami dóbr lit. J. Radziwiłła. Na rozkaz R-a w czerwcu 1659 usunięto siłą administrację W. Gosiewskiego z Kiejdan, a we wrześniu t. r., po przekupieniu komendanta Birż K. Jeśmana, opanował zamek i dobra birżańskie. Zabiegi te były częścią szerszej akcji R-a, podjętej w obronie dóbr zmarłego J. Radziwiłła przed zakusami wojska i magnatów lit. Zagrożony ich utratą szukał już w r. 1658 porozumienia z dworem królewskim, ofiarowując w zamian poparcie elektora i własne. Zasadnicza rozgrywka odbyła się podczas sejmu 1658 r. w obecności R-a, który 14 VIII 1658 wjechał uroczyście do Warszawy, po raz pierwszy od czasu powrotu do poddaństwa wobec Jana Kazimierza. Główny jego przeciwnik P. Sapieha odmówił podpisania traktatu z elektorem bez udzielenia satysfakcji wojsku lit. i uzyskał odpowiednie oświadczenie wpisane do Metryki Lit. Pośrednictwa podjęła się królowa Ludwika Maria, która zaspokoiła pretensje wojska lit. starego zaciągu sumą 200 tys. złp. «z osobliwej ku wojsku obojemu W. Ks. Litewskiego łaski». W zamian za nią wzięła w zastaw dobra radziwiłłowskie Świadość i Wiżuny. Ugodę stwierdzał «skrypt ad archivum», wystawiony 26 VIII t. r., podpisany przez króla, obu kanclerzy, arcybpa lwowskiego jako przewodniczącego senatu i marszałka izby poselskiej, umarzający wszystkie pretensje wojska do dóbr radziwiłłowskich pod groźbą kar sądowych. Dla zawarcia tej ugody R. przekupił 24 VIII t. r. jednego z posłów wojskowych, chorążego orszańskiego Samuela Kmicica, nadając mu dwie wsie z dóbr kopyskich w pow. orszańskim. Wojsko nie otrzymało jednak tych 200 tys. złp., najwyżej część (połowę?) tej sumy, a Świadość i Wiżuny zatrzymał R. Toteż na następnym sejmie posłowie wojska lit. Władysław Chalecki i S. Kmicic zażądali za zwrot dóbr radziwiłłowskich aż 500 tys. złp., później ograniczyli swe pretensje tylko do 100 tys. złp. Ostatnie trzymane przez siebie dobra żołnierze lit. utracili po podpisaniu 3 V 1660 w Oliwie traktatu pokojowego ze Szwecją, który raz jeszcze potwierdzał prawa R-a do dóbr zmarłego J. Radziwiłła, jako opiekuna jego córki. Dn. 19 VII t. r. król zażądał od wojska lit. zwrotu dóbr, a w sierpniu t. r. R. wyprawił z Prus Książęcych oddział dragonów, który siłą opanował Zabłudów z przyległościami w pow. grodzieńskim i Orlę na Podlasiu kor.

Wprawdzie dworowi królewskiemu zależało na R-e ze względu na jego wpływy w wojsku i nawet mówiło się o możliwości przyznania mu hetmaństwa polnego lit. po wziętym do niewoli rosyjskiej Gosiewskim, lecz R. nie miał ochoty na buławę, którą mógł otrzymać tylko na okres moskiewskiej niewoli hetmana. Bardziej zajmowały go zresztą w r. 1660 starania o rękę księżniczki orańskiej Marii, córki Fryderyka Henryka, stadhoudera Zjednoczonych Prowincji, a siostry elektorowej brandenburskiej Ludwiki Henrietty. Maria otrzymać miała hrabstwo Regenstein w Rzeszy Niemieckiej, szacowane na ponad 60 tys. dukatów. W imieniu Bogusława z prośbą o rękę Marii wystąpił król angielski Karol II, a on sam od 4 V do końca sierpnia, z krótkimi przerwami, przebywał w Berlinie, gdzie kontaktował się z elektorami saskim i brandenburskim oraz z książętami brunszwickim i holsztyńskim. Mimo tak długich starań i poparcia króla Anglii plany małżeńskie upadły. R. ponawiał swoje zabiegi także w r. 1662 i 1663.

Od końca 1660 r. deklarował się R. jako stronnik dworu i twierdził nawet, że popiera elekcję vivente rege Henryka diuka d’Enghien. Na sejm 1661 r. posłował z ziemi bielskiej woj. podlaskiego; przybył nań w miesiąc po rozpoczęciu obrad (7 VI) i w tydzień później energicznie wystąpił przeciw próbie uchwalenia nowej konstytucji antyariańskiej, wymierzonej w tych z braci polskich, którzy przeszli na kalwiuizm, ponieważ obawiał się, iż może ona zostać rozciągnięta także na kalwinistów. Przyjęte w konstytucji sformułowanie, że arianin, który by przeszedł na inne niż katolicyzm wyznanie «za ateusza ma być miany» groziło nadto zakwestionowaniem chrześcijańskiego charakteru konfesji protestanckich. Protest R-a, zgłoszony 13 VI ściągnął nań lawinę zarzutów natury osobistej. Już wcześniej oskarżano go, że narusza prawo mazowieckie pozwalając na odprawianie w swoim domu w Warszawie publicznych nabożeństw kalwińskich. Gdy wystąpił z protestem przeciw konstytucji okrzyczano go zdrajcą, elektorskim sługą, a wreszcie pomówiono o próbę zamachu na Jana Kazimierza. Dn. 15 VI na znak protestu R. opuścił izbę, co groziło zerwaniem sejmu. Obrady zostały przerwane. Po ich wznowieniu 17 VI dopiero w wyniku zabiegów obojga królestwa, R. przybył 18 VI do izby jedynie po to, aby ponowić protest przeciw konstytucji o arianach. Ostatecznie udało mu się powstrzymać jej uchwalenie, jednakże zastrzeżenia przeciw byłym arianom zostały umieszczone w «skrypcie ad archivum».

Występując przeciw «antyariańskiej» konstytucji z r. 1661 kierował się R. nie tylko względami wyznaniowymi. Miał on wśród swoich dworzan i oficjalistów sporą grupę braci polskich, wśród których wymienić można przedstawicieli rodziny Lubienieckich, Mierzeńskich, Morsztynów i Przypkowskich. Głównym geometrą i kartografem Bogusława był arianin Józef Naroński. Po skazaniu arian na banicję (1658) R. wykorzystując swoje dobre stosunki z elektorem wystarał się dla wielu z nich o azyl w Prusach Książęcych. Mógł więc jako gubernator nadal korzystać z usług swoich zaufanych urzędników. Niektórzy otrzymali za jego protekcją zatrudnienie na dworze królewieckim (Zbigniew Morsztyn, Samuel Przypkowski) czy w zarządzie dóbr elektorskich (J. Naroński). R. wydawał się zresztą przez pewien czas mniemać, że banicja nie dotyczy arian zatrudnionych przy restauracji zrujnowanych dóbr radziwiłłowskich. W l. 1662–4 odbudowę zamku i fortyfikacji birżańskich prowadził arianin Teofil Crell Spinowski przy pomocy ściągniętego już z Prus Samuela Arciszewskiego. Dopiero w wyniku nacisku bpa wileńskiego Jerzego Białłozora zrezygnował R. z tych praktyk i nakazał wydalenie wszystkich arian ze swoich dóbr, przejmując zresztą ich majątki prawem kaduka. Nadal jednak interesował się losem swoich protegowanych. W l. 1666–8 bronił R. egzulantów ariańskich w Prusach Książęcych przed żądaniami ich wydalenia, wysuwanymi przez pruską szlachtę luterańską. Wstawiał się także za arianami osiadłymi w Kluczborku na Śląsku.

Po klęsce stronnictwa królewskiego na sejmie 1661 r. R. wspólnie z rezydentem brandenburskim w Polsce J. Hoverbeckiem wysunęli w listopadzie t. r. projekt wyswatania starszego syna elektora Karola z Benedyktą, siostrą Anny Henriety Julii Bawarskiej, narzeczonej diuka d’Enghien. Na sejmie 1662 r., na który przybył 5 III jako poseł z woj. mińskiego, stał się R. z miejsca obiektem ataków opozycji. Dn. 6 III kaszt. warszawski Jan Oborski nic chciał go dopuścić do głosu i zakwestionował jego prawo do sprawowania poselstwa. Fakt, iż w obronie Bogusława wystąpił eksarianin Jan Mierzeński wywołał wznowienie kwestii ariańskiej. Gdy za Mierzeńskim wstawili się posłowie litewscy, wybuchła awantura. Doszło nawet do zbrojnego starcia między dragonami R-a a arkebuzerami królewskimi. Gdy 8 III usunięto Mierzeńskiego z izby powołując się na «skrypt ad archivum» z poprzedniego sejmu, R. oświadczył, iż skrypt został sfałszowany i opuścił izbę. Wrócił do niej dopiero 16 III t. r. po rozmowach prowadzonych u królowej w «wielkiej konfidencyji» i po zawarciu ugody z królem. W jej wyniku J. Mierzeński nigdy już nie miał być posłem, lecz zachował wpływowy urząd marszałka pow. wiłkomierskiego, a król zwrócił zakwestionowany «skrypt ad archivum». Współpraca R-a z dworem trwała wprawdzie nadal, lecz pozostała wzajemna nieufność. Wg raportów agenta książąt de Condé – J. Cailleta – R. miał ok. 17 III zadeklarować w celu przeprowadzenia elekcji vivente rege pomoc w postaci 4 tys. swej milicji. Dn. 23 III R. został wyznaczony do komisji mającej pertraktować z konfederacją wojska lit. Próbował sprzeciwić się temu Oborski, lecz został przekupiony przez R-a (2 tys. złp.) i przez królową (1 tys. złp.). Na rokowaniach z wojskiem w Kobryniu (kwiecień) nie odniósł R. sukcesu; odmówiono wręcz wszelkich z nim rozmów podając jako powód odebranie wojsku dóbr po J. Radziwille. Mimo to, w październiku t. r. w imieniu «Domu Radziwiłłów» obiecać miał R. królowej pozyskanie dla jej planów armii lit.

W r. 1661–2 wsparł R. wydatnie elektora w ograniczaniu praw stanów w Prusach Książęcych. Wówczas to zarówno kolegium czterech regentów pruskich jak i kolegium landratów (radców krajowych) sprzeciwiło się stanowczo oderwaniu Księstwa Pruskiego od Rzpltej. Jeszcze bardziej stanowczo przeciwko zerwaniu związku z Polską wypowiedziało się trójmiasto Królewiec złożone ze Starego Miasta, Knipawy i Löbenichtu (Leweniku). Gdy opozycja szlachecka zwołała na 11 II 1661 zjazd szlachty, regenci na rozkaz R-a zapowiedzieli legalną konferencję landratów i zagrozili zgromadzonym represjami. W odpowiedzi szlachta i mieszczaństwo pruskie zjednoczyło się w walce, na czele której stanął prześladowany przez R-a przewodniczący knipawskiego kolegium ławników Hieronim Roth (Rhode). Sześcioosobowa delegacja szlachecko-miejska nie zyskała jednak poparcia ani dworu polskiego, gdzie działalność ich paraliżował skutecznie R., ani sejmu, gdyż marszałkiem izby poselskiej był w r. 1661 kuzyn Bogusława M. K. Radziwiłł. Wkrótce potem drogę z Prus do Warszawy obstawił R. wojskiem, a Królewcowi zagroził blokadą od morza strzeżoną przez twierdzę Pilawę. Ułatwiło to elektorowi pacyfikację stanów pruskich podczas obradującego (z przerwami) od 30 V 1661 do 1 V 1663 sejmu pruskiego (tzw. Wielki Landtag). W czasie buntu Królewca w r. 1662 R. od czerwca blokował miasto swoim wojskiem aż do przybycia w końcu października elektora z posiłkami. W ugodzie ze stanami, zawartej ostatecznie w marcu 1663, elektor poczynił jedynie drobne ustępstwa podatkowe i zgodził się na niewielkie ograniczenie praw wyznania kalwińskiego. R. odniósł również całkowity sukces osobisty, gdyż urząd namiestnikowski i wszystkie jego prerogatywy zostały w pełni utrzymane. Dn. 1 V 1663 zamknięto Wielki Landtag, a 18 X t. r. komisarze polscy wzięli udział w hołdzie stanów pruskich elektorowi za cenę opuszczenia przez wojsko elektorskie Brunsbergi (Braniewa) i wyrzeczenia się praw do Elbląga.

Po zamordowaniu przez skonfederowanych żołnierzy wojska lit. Gosiewskiego (29 XI 1662) R. podjął starania o buławę polną. Jednocześnie próbował skłonić Ludwikę Marię do porzucenia współpracy z Francją, przedkładając projekty dworów austriackiego i brandenburskiego przekazania korony polskiej małoletniemu księciu brunszwickiemu. Królowa pozostając jednak wierna Francji zaproponowała R-owi raczej małżeństwo ze swoją siostrzenicą Benedyktą Bawarską. Rezerwa jaką okazał wobec propozycji królowej zaprzepaściła jego starania o buławę polną. Już 1 VI, a następnie 25 VI donosił R-owi ze Lwowa jego rezydent na dworze królewskim Szczęsny Morsztyn, że Krzysztof Pac skłania usilnie parę królewską do oddania buławy polnej Michałowi Pacowi. Wg nowych planów dworu polskiego miał on poślubić podopieczną Bogusława – księżniczkę Annę Marię Radziwiłłównę, córkę Janusza, którą królowa od lipca 1663 swatała, wbrew R-owi także kilku innym panom lit. Dopomagali królowej w tym już w lipcu 1663 wszyscy niemal krewni i powinowaci księżniczki, przede wszystkim rodzina jej matki, Potoccy, a nawet Michał Kazimierz Radziwiłł, kaszt. wileński. W tej sytuacji jesienią 1663 R. nawiązał bliższą współpracę z przywódcą opozycji kor. Jerzym Lubomirskim. Nic przestrzegał jednak zasad lojalności także wobec Lubomirskiego, gdyż ok. lutego 1664 przekazał królowej informacje zdobyte przez agenta Lubomirskiego, kanonika Stanisława Wojeńskiego. Gest ten wiązał się z podjęciem przez R-a próby ponownego zbliżenia się do dworu. W tym celu przybył on 7 IV 1664 na cztery dni do Warszawy, aby zgodzić się, wg raportów A. de Lumbresa, posła francuskiego w Warszawie, na porzucenie sojuszu z Lubomirskim i pogodzenie się z Pacem za 15 tys. rocznej pensji we frankach. Raporty te były zbyt optymistyczne, gdyż R. zanotował przed 9 IV w swym prywatnym Diariuszu: «Trochę lepsza była druga audiencyja, ale przecie bez konfidencyi, zaraz chciano mnie ułowić, ale nie dokazano». Dwór, gdy zorientował się w rzeczywistych intencjach R-a, powrócił do planów wydania księżniczki Anny Marii Radziwiłłówny za któregoś z panów lit. Żona podskarbiego lit. Hieronima Kryszpina pragnąca, aby poślubił ją któryś z jej synów, latem 1664 jeździła w tym celu do Mitawy. Akcja ta była spóźniona, gdyż 44-letni R. postanowił poślubić swą 24-letnią stryjeczną bratanicę i już 24 I 1664 posłał jej pierścionek, bez wątpienia zaręczynowy, do Kurlandii; 2–7 VII spotkał się z nią w Grobinie, a 4 IX wysłał sługę Konrata do Rzymu z prośbą o dyspensę papieską na ślub z tak bliską krewmą. Dyspensę uzyskał R. dopiero 2 IV 1665, a ślub katolicki odbył się 24 XI t. r. w Libawie.

Od śmierci woj. wileńskiego i zarazem hetmana w. lit. P. Sapiehy (30 XII 1665) ubiegał się R. o wakującą po nim buławę w. lit., wykorzystując sprzyjającą mu sytuację polityczną, gdyż Francja i Brandenburgia opowiedziały się zgodnie za kandydaturą Filipa Wilhelma, księcia neuburskiego, do tronu polskiego. Pacowie podjęli jednak energiczną kontrakcję, a ich stronnicy umieścili w większości instrukcji udzielanych posłom na sejm punkt o powierzeniu buławy wyłącznie katolikowi. Gdy okazało się, że K. Pac pragnie zagarnąć dla swej rodziny obie wakujące po P. Sapieże godności R. przystąpił do przeciwdziałania i 13 IX 1666 opuścił Królewiec udając się na sejmik wiłkomierski. Dn. 29 IX t. r. zostali na nim obrani posłami R. i marszałek lidzki Teofil Rajecki «z wielką konfuzyją partii pacowskiej, która i jednej kreski mieć nie mogła, ani punktu żadnego wystawić» – donosił R. Stanisławowi Niezabitowskiemu do Wilna. Jednocześnie obrano R-a posłem również w Grodnie, wspólnie z Andrzejem Kotowiczem. Z Wiłkomierza udał się Bogusław do Wilna i po krótkim w nim pobycie (2–6 X 1666) powrócił do Królewca. Wówczas też pod wpływem doświadczeń z pobytu na Litwie na przełomie października i listopada t. r. przystąpił do pośpiesznego opracowania własnej Autobiografii (wyd. T. Wasilewski, W. 1979), nie czekając aż Przypkowski ukończy zamówioną u niego obszerniejszą łacińską biografię. Autobiografia już w listopadzie t. r. przestała być użyteczna do walki o buławę. Dn. 8 XI t. r. pisał R. do swego agenta w wojsku lit. Tobiasza Pękalskiego: «z buławą wielką, co się stanie czas pokaże, mnie się zda, że już oddano i że się tylko z tym kryją». W grudniu t. r. przybył na sejm do Warszawy i wystąpił z całym obozem radziwiłłowskim jako stronnik dworu, podczas gdy Pacowie zostali zepchnięci do opozycji. Na sejmie tym M. K. Radziwiłł otrzymał najwyższy urząd na Litwie – województwo wileńskie. R., aby nie ulec wszystkim żądaniom dworu, opuścił niespodzianie ok. 1 I 1667 Warszawę, «uchodząc niesmacznych propozycyji, z którymi mnie przecie potem aż pod Zakroczym goniono» – pisał później (14 I 1667 z Królewca) do podkanclerzego lit. Stanisława Naruszewicza. Dn. 19 II 1667 zawiadomił R. komisarzy słuckich, że go «w niebytności obrano posłem z Wiłkomierza» na najbliższy sejm.

Współpraca obozu radziwiłłowskiego z dworem rozwijała się nadal. Dn. 17 III 1667 otrzymał R., na kilka dni przed zgonem królowej Ludwiki Marii, star. barskie utracone w czasie «potopu», o które długo bezskutecznie zabiegał, a 3 VI t. r. objął je w faktyczne posiadanie. W połowie kwietnia 1668 przybył do Białej Radziwiłłowskiej na konwokację lit. Zapadły na niej decyzje o losie spodziewanych wakansów, a król przekazał R-owi nominację na hetmana polnego lit. z okienkiem na wpisanie daty po spodziewanym zgonie obecnego hetmana i woj. witebskiego Władysława Wołłowicza. Dn. 22 IV Bogusław gościł króla w Orli na Podlasiu. Zaprosił go nadto król, ku oburzeniu opozycji, gdyż R. nie był senatorem, na zapowiedziane na 12 VI senatus consultum do Warszawy, na które R. spóźnił się jednak, gdyż choroba zatrzymała go w drodze w Szczytnie (7–14 VI t. r.). W czasie pobytu w Warszawie (ok. 21–22 VI t. r.) uzyskał «zapieczętowaną asekurację», wydaną przez posłów neuburskiego i francuskiego, gwarantującą mu buławę polną lit. Po śmierci podkanclerzego lit. S. Naruszewicza (21 VI 1668) uzyskał już przed 4 VII podkanclerstwo po nim dla M. K. Radziwiłła, a dla siebie perspektywę objęcia star. żmudzkiego po przejściu Jerzego Karola Hlebowicza na woj. wileńskie. Gdy W. Wołłowicz zmarł w przeddzień niemal abdykacji króla Jana Kazimierza (14 lub 15 IX 1668) R. nie zdecydował się jednak na sięgnięcie po wakującą po nim buławę polną lit., lecz odstąpił swe prawa do niej M. K. Radziwiłłowi. Po abdykacji Jana Kazimierza przybył 12 XI 1668 «gromadno» do Warszawy jako poseł ziemi bielskiej na sejm konwokacyjny. Zawiodła podjęta przez Paców próba rugowania go z izby poselskiej jako gubernatora postronnego władcy. Wszedł R. nawet do rady przy prymasie jako interreksie, a następnie powierzono mu odprawienie poselstwa w imieniu Rzpltej do elektora brandenburskiego. Nie zdołał natomiast przeforsować żądań dysydentów, mimo że 28 XI opuścił izbę poselską z protestacją. W sprawie tej złożył 30 XI t. r. wizytę Janowi Antoniemu Chrapowickiemu, z którym – wg jego słów – «konferował o artykułach wiary swej dysydenckiej». Boże Narodzenie 1668 r. spędził w Orli na Podlasiu, gdzie też 27 XII t. r. spisał testament. W tym czasie sporządził R. nadto obszerną Informację domową i polityczną (wyd. W. Syrokomla w „Przyczynkach do historii domowej w Polsce”, Wil. 1858), zawierającą rozporządzenia majątkowe oraz dyspozycje dotyczące losów jedynej córki. W ostatnich dniach stycznia 1669 wjechał do Królewca jako poseł Rzpltej.

Postępy nietolerancji utrudniały R-owi działania na rzecz współwyznawców w dobrach radziwiłłowskich. Od kilku lat prowadził on poprzez swoich plenipotentów, głównie S. Niezabitowskiego, akcję rewindykowania utraconych w czasie wojen na rzecz Kościoła katolickiego zborów, m. in. w Wiżunach (w r. 1667 wydał  polecenie zajechania zboru), Świętym Jeziorze, Serejach, Świadości i Owancie. Jak się wydaje, nie wszystkie z nich zdołał wyprocesować, co stwarzało konieczność wznoszenia nowych budynków i nadawania nowego uposażenia dla ministrów i szkół. Ponadto ciągle musiał on odpierać próby zajęcia przez katolików następnych zborów: w r. 1667 zburzono zbór w Nowogródku, w l. 1668–9 zagrożone były zbory w Dubinkach, Kiejdanach, Bielicy i Węgrowie. W r. 1664 storpedował R. próbę osadzenia jezuitów w jednym z najsilniejszych ośrodków kalwinizmu, a mianowicie w Słucku. Na sejm elekcyjny przyprowadził wspólnie z M. K. Radziwiłłem prawie 8 tys. zbrojnych, aby przeciwstawić się Pacom. Dla umożliwienia stanom sejmującym powitania R-a marszałek izby poselskiej Feliks Kazimierz Potocki zawiesił 23 V 1669 jej obrady. Sejm zawiódł jednak nadzieje Radziwiłłów. Nawet elektor brandenburski domagał się od R-a ustępstw na rzecz Paców, aby ich przyciągnąć do obozu zwolenników Filipa Wilhelma Neuburga. Michał Kazimierz Pac zażądał w senacie, aby przyszły król przysiągł w czasie koronacji, że dysydentom nie będzie nadawał urzędów w W. Ks. Lit. i powołał się na przywilej horodelski Władysława Jagiełły z r. 1413. Dokumenty unijne posiadał jednak R., powołujący się na przywilej Zygmunta Augusta z r. 1568, oddający je na przechowanie Radziwiłłom, wobec czego powołano komisję celem ich przejrzenia a sprawę urzędów dla dysydentów odłożono na później. Obaj Pacowie oskarżali R-a, że rozlokował piechotę i rajtarię po sadach, aby ich «wracających z okopu» pozabijali. Gdy szlachta kor. głównie małopolska, okrzyknęła królem Michała Korybuta Wiśniowieckiego, kilka województw lit., a z koronnych Prusacy i zapewne szlachta podlaska zaproponowała na króla R-a. Pamiętano, że ma krew jagiellońską po matce Hohenzollernównie i dawano mu rok czasu na przejście na katolicyzm. Wg relacji zamieszczonej w „Theatrum Europaeum” okrzyknęło R-a królem aż 18, wg korespondenta „Gazette de France” – kilka województw. W końcu jednak nawet Litwini zgodzili się na obiór Wiśniowieckiego, lecz nie zakończyło to walki Radziwiłłów z Pacami. Dn. 1 VII 1669 omal nie doszło do otwartej bitwy, a nazajutrz obaj Radziwiłłowie wyzwali Paców na pojedynek. Zapobiegła temu dopiero interwencja nowo obranego króla i senatorów, którzy doprowadzili skłócone stronnictwa do ugody. R. miał na jej podstawie uzyskać star. żmudzkie po przejściu Aleksandra Hilarego Połubińskiego, bądź na urząd marszałka w. lit., bądź na kaszt. wileńską.

Dn. 7 VIII 1669 Michał Korybut zaprosił listownie R-a na uroczystości koronacyjne do Krakowa zaznaczając, że jest to obowiązek senatorski i dając mu tym zapewnienie awansu. R. nie przybył jednak do Krakowa zniechęcony sądem sejmowym, na którym mógł otrzymać dekret banicyjny w sprawie o zbór kalwiński w Wiżunach. Dn. 24 X 1669 podkanclerzy kor. Andrzej Olszowski i kanclerz lit. K. Pac wypełniając warunki ugody z 2 VII t. r. ogłosili decyzję króla o nadaniu Bogusławowi kaszt. wileńskiej po M. K. Pacu, który zostawał woj. wileńskim. Nadanie to anulowano jednak po zerwaniu 7 XI sejmu koronacyjnego i 11 XI t. r. kanclerz kor. Jan Leszczyński deklarował kaszt. wileńską Krzysztofowi Zawiszy. R. miał nadzieję jeszcze na star. żmudzkie, lecz w miesiąc później 7 XII t. r. bp krakowski Andrzej Trzebicki doniósł mu, że mimo jego starań król przeznaczył je komu innemu. W ten sposób raz jeszcze Pacowie odebrali R-owi przyobiecaną mu wcześniej godność senatorską. R. podjął wyzwanie i 28 XII przygotowywał wyjazd na sejmik relacyjny i zarazem elekcyjny do Brańska, lecz przed tą podróżą udał się jeszcze do Warmii na konferencję z woj. pomorskim Janem Ignacym Bąkowskim. Zmarł nagle 31 XII 1669 powracając z niej w czasie polowania na kuropatwy «na apopleksyję». Pochowany został w Królewcu w kościele ewangelickim obok żony Anny Marii.

Z małżeństwa z Anną Marią z Radziwiłłów (zm. 24 III 1667) pozostawił córkę Ludwikę Karolinę, późniejszą księżnę neuburską (zob. Ludwika Karolina).

Literacki portret R-a dał Henryk Sienkiewicz w „Potopie”; w filmie Jerzego Hoffmana („Potop” 1974) postać Bogusława odtwarzał Leszek Teleszyński.

 

Z licznych portretów R-a zamawianych przezeń od 1638 r., głównie w Holandii, a następnie w Polsce, zachowały się nieliczne: rys. Daniela Schultza (znany ze sztychu Jeremiasza Falcka, 1654 reprod. w: Portrety i sceny polskie w sztychach Falcka i Hondiusa, Gd. 1955 ilustr. 7); Portret olejny nieznanego malarza, R. – jako generalny gubernator Prus Książęcych, w Muz. Narod. w W., Oddz. w Wilanowie (reprod. w: Radziwiłł B., Autobiografia..., W. 1979); Sztych w Muz. Czapskich w Kr., in w. 33063 (reprod. w: Radziwiłł A. S., Pamiętnik o dziejach w Polsce, W. 1980 III ilustr. 23); Podob. R-a i jego żony – popiersia z awersu i rewersu medalu, wykonanego przez Jana Höna młodszego ok. 1665 r. w Muz. Narod. w W., Oddz. w Wilanowie (reprod. w: Radziwiłł B., Autobiografia, ilustr. 16–17); – Estreicher; Kotłubaj E., Galeria Nieświeżska portretów Radziwiłłowskich.., Wil. 1857 s. 163 (drzeworyt M. Starkmana); Wasilewski T., Zarys dziejów Bogusława Radziwiłła, w: B. Radziwiłł, Autobiografia, W. 1979 s. 7–99, 267–91 (literatura i źródła); – Chłapowski K., Alienacje dóbr królewskich, „Przegl. Hist.” T. 69: 1978 z 4 s. 654–5; Dyr J., Akcja ratowania zborów kalwińskich na Litwie, „Odr. i Reform. w Pol.” T. 17: 1972; Fedorowicz J. K., England’s trade in the early seventeenth century. A Study in Anglo-Polish commercial diplomacy, Cambridge 1980; Jacoby J., Boguslaus Radziwill. Der Statthalter des Grossen Kürfürsten in Ostpreussen, Marburg/Lahn 1959; Jasnowski J., England and Poland, London 1948; Kalicki B., Bogusław Radziwiłł koniuszy litewski, Kr. 1878; Kryczyński S., Lubienieccy w służbie u Radziwiłłów, „Odr. i Reform. w Pol.” T. 28: 1983 s. 233–40; Mincer T., W sprawie przysięgi hetmańskiej na pierwszym sejmie 1654 r., w: O naprawę Rzeczypospolitej XVII–XVIII. Prace ofiarowane Władysławowi Czaplińskiemu w 60 rocznicę urodzin, W. 1965 s. 134; Ochmann S., Sejm koronacyjny Jana Kazimierza w 1649 r., Wr. 1985; taż, Sprawa ariańska na sejmach 1661–1662 r., „Odr. i Reform. w Pol.” T. 24: 1979 s. 109–32 i uzupełnienia T. Wasilewskiego do artykułu S. Ochmann, tamże T. 25: 1981 s. 253–4; Tazbir J., Arianie w Białymstoku i okolicach, w: Studia i materiały do dziejów miasta Białegostoku, Białystok 1968 I; tenże, Bracia polscy na wygnaniu, W. 1977; Wasilewski T., Ostatni Waza na polskim tronie, Kat. 1984 s. 28, 104, 133, 139, 140, 143, 168–9, 212, 225, 226–8; tenże, Tolerancja religijna w Wielkim Księstwie Litewskim w XVI–XVII w., „Odr. i Reform. w Pol.” T. 19: 1974 s. 123; Wyszomirski T., Zbór protestancki w Węgrowie w XVII i XVIII wieku, tamże T. 4: 1959 s. 139; – Calendar of State Papers and Manuscripts relating to English Affairs existing in the archives and collections of Venice and in the other libraries of Northern Italy, vol. XXIV 1636–1639, Ed. by A. Hinds, London 1923 nr 694 s. 565–6, nr 697 s. 567–8, nr 700 s. 570; Żywot księżęcia Bogusława Radziwiłła z rękopisu hrabiego T. Działyńskiego, Wyd. A. Popliński, P., Trzemeszno 1840 (osiemnastowieczny przekład łacińskiego oryginału, tzw. Cursus vitae, opracowanego w swym podstawowym zrębie przez Samuela Przypkowskiego, a zachowanego w unikalnym rękopisie w Bibliothèque Nationale w Paryżu); – „Gazette de France” 1660 nr z 13 VI (z Berlina), 1667 nr z 27 VII s. 725; – AGAD: dok. perg. nr 2298 (dla Węgrowa), nr 8253, 8262, Arch. Radziwiłłów, Dz. I nr 8195 (nominacja na chorążego lit. z 20 IV 1638), Dz. II teka 10 nr 1275, zbiory niesygnowane – listy R-a i „Deklaracyja” Mikołaja Paca, woj. trockiego, Dz. XXVII (akta Wyzny) teka 130 (pretensje [Pawła] Sienickiego), teka 117 plik 4, Arch. Skarbu Kor., Dz. XVIII nr 64 k. 561, Dz. LVI B 5/I k. 264–165v., Metryka Kor. 195 k. 170–173, Zbiór Czołowskiego, Varia, Zbiór z Muz. Narod. nr 246; Arch. Państw. w Gd.: rkp. 300 29/153 k. 244 (diariusz sejmu 1662 r.); Arch. Państw. w Kr., Oddz. na Wawelu: Arch. Sanguszków teka 143 plik 20, Arch. Młynowskic Chodkiewiczów, nr 101; Arch. Państw. w L.: Księgi grodzkie relacyjne lubelskie nr 81 (1653) k. 104v.–108; Arch. Państw. w P.: Arch. braci czeskich nr 61 b s. 74; B. Czart.: rkp. 384 nr 247 k. 492, rkp. 388 nr 17 k. 31, nr 23 k. 37, rkp. 416 nr 12, rkp. 2573 nr 15 k. 215; B. Kórn.: rkp. 1542 s. 22; B. Narod.: rkp. 6659 k. 8, BOZ rkp. 1175 k. 326–334; B. Ossol.: rkp. 1926/II k. 7–8; B. PAN w Kr.: rkp. 342 k. 533–534, rkp. 365, 8813 k. 105; B. Raczyńskich: rkp. 46 k. 88v.

Tadeusz Wasilewski

  

 

Powyższy tekst różni się w pewnych szczegółach od biogramu opublikowanego pierwotnie w Polskim Słowniku Biograficznym. Jest to wersja zaktualizowana, uwzględniająca opublikowane w późniejszych tomach PSB poprawki i uzupełnienia.      

 

 
 

Chmura tagów

TAGI

Za pomocą tagów oznaczamy powiązania tematyczne postaci. Pozwalają one eksplorować serwis wg wybranych przez redakcję najważniejszych tematów dla danej postaci.

polityka matrymonialna, awantury sejmowe, pojedynki honorowe, utrata wczesna ojca, pobyt w Paryżu, małżeństwo z kuzynką, romanse z mężatkami, fortuny XVII w., pobyt w Anglii, podejmowanie króla, śmierć na apopleksję, wydalenie arian 1658, walka z jezuitami, starostwo poszerwińskie (poszyrwinckie, olwickie, Woj. Trockie), kampania inflancka 1635, dwór króla Władysława IV, bitwa pod Beresteczkiem 1651, sprawa dysydencka, pochodzenie książęce, wyznanie kalwińskie, herb Trąby, walki ze Szwedami, bitwa pod Warszawą 1656, Pokój Oliwski 1660, kandydatura ks. d'Enghien na króla Polski, bezkrólewie po śmierci Władysława IV, szkoła w Wilnie, kandydatura ks. Neuburskiego na króla Polski 1669, starostwo brańskie (Woj. Podlaskie), koniuszostwo litewskie, sejmiki oszmiańskie, pojedynki między szlachtą, sejmiki brzeskie litewskie, chorąstwo wielkie litewskie, ojciec - Kasztelan Wileński, wychowanie kalwińskie, przejście na stronę Karola X Gustawa, niewola tatarska, wyprawa żwaniecka 1653, Bitwa pod Kłeckiem 1656, sejm 1669 elekcyjny, warszawski, starostwo barskie (Woj. Podolskie), żona - Radziwiłłówna, sejm 1649 koronacyjny, warszawski, Traktaty Welawsko-Bydgoskie 1657, sejm 1668 konwokacyjny, warszawski, oskarżenie o zdradę, poselstwo do Królewca, sejm 1654 zwyczajny, warszawski, sejm 1661, zwyczajny, warszawski, sejm 1654 nadzwyczajny, warszawski, sejm 1662, nadzwyczajny, warszawski, sejm 1637 zwyczajny, warszawski, sejm 1631, zwyczajny, warszawski, pogrzeb Anny Wazówny w Toruniu 1636, bezkrólewie po abdykacji Jana II Kazimierza, plany rozbioru Rzeczypospolitej, elekcja Michała Wiśniowieckiego 1669, opieka stryja, towarzyszenie królewiczowi w podróżach, pobyt w Berlinie, sprawa elekcji vivente rege, dyspensy papieskie, rodzina Radziwiłłów h. Trąby, sejm 1652 zwyczajny, warszawski, rugi sejmowe, orszaki ślubne królowych i królewien polskich, nauka szermierki, nauka jazdy konnej, walki z Hiszpanami, areszt francuski, starostwo mozyrskie (Woj. Mińskie), sejm 1650 zwyczajny, warszawski, sejmiki liwskie, procesy z duchowieństwem, sejmiki mozyrskie, oblężenie Mohylewa 1655, Bitwa pod Prostkami 1656, Traktat w Radnot 1656, sejm 1658, nadzwyczajny, warszawski, opieka nad Braćmi Polskimi, teść - Wojewoda Wileński, sejmiki wiłkomierskie, posłowanie z Wiłkomierza, twórczość autobiograficzna, sejm 1666 jesienny, zwyczajny, warszawski, osoby z filmów J. Hoffmana, sprawa Braci Polskich, osoby z dzieł Sienkiewicza, osoby z dzieł Daniela Schultza młodszego, elekcja Jana II Kazimierza 1648, rodzeństwo - 3 (w tym brat), dwór angielski, dwór pruski, dzieci - 1 córka (osób zm. do 1800), sejmy XVII w. (3 ćwierć)
 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 

Chmura tagów

Postaci powiązane

   
 

Postaci z tego okresu

 

w biogramy.pl

 

Jan Wężyk

1575 - 1638-05-27
prymas Polski
 
 
więcej  
  Wyślij materiały Wyślij ankietę
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.