INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Konstanty Wasyl Ostrogski     
Biogram został opublikowany w 1979 r. w XXIV tomie Polskiego Słownika Biograficznego.

  

 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Ostrogski Konstanty Wasyl książę (ok. 1526–1608), marszałek ziemi wołyńskiej, wojewoda kijowski. Był młodszym synem Konstantego, hetmana w. lit. (zob.), i jego drugiej żony Aleksandry z książąt Olelkowiczów, bratem przyrodnim Ilii (zob.). Początkowo używał tylko imienia Wasyl. Wychowywał się pod opieką matki w Turowie, a jego majątkiem zarządzał starszy brat. Wkrótce po jego śmierci, w r. 1540 O., mimo iż nie osiągnął jeszcze 16 lat, tj. wieku, w którym wg rozporządzenia ojca miał uzyskać samodzielność, wystąpił wsparty przez matkę z żądaniem oddania mu całego majątku ojcowskiego i opieki nad córką brata Halszką (zob. Górkowa Elżbieta). Sprawa toczyła się przez cały r. 1541 (pierwszy wyrok królewski 11 I) i zakończyła polubownym wyrokiem 20 XII. W jego wyniku O. dokonał pierwszego działu z wdową po bracie Beatą (zob. Łaska Beata), działającą także w imieniu Halszki. Ostateczny podział dóbr nastąpił w r. 1546. W l. 1543 i 1544 brał O. udział w walkach z Tatarami. Bliskie kontakty z Radziwiłłami, zwłaszcza z Mikołajem «Czarnym», utorowały mu drogę do względów Zygmunta Augusta. W końcu 1550 r. otrzymał starostwo włodzimierskie i marszałkostwo ziemi wołyńskiej. Przez małżeństwo z córką hetmana w. kor. Jana Tarnowskiego Zofią wszedł O. w koligacje z możnymi rodami polskimi. Główną domeną jego działań było czuwanie nad bezpieczeństwem ziem południowo-wschodnich. W r. 1553 ścigał O. księcia Dymitra Wiśniowieckiego, który z watahą kozacką łupił Wołyń. W październiku 1559 (oficjalna nominacja 5 XII) został O. mianowany wojewodą kijowskim, przy czym obejmując ten urząd zastrzegł sobie prawo opuszczania Kijowa dla własnych potrzeb. Korzystał z niego – jak się zdaje – bardzo często, choć w pierwszych latach jego wyjazdy dotyczyły przede wszystkim starań u króla i rady litewskiej o środki na należyte obwarowanie zamku kijowskiego. Zwłaszcza usilnie zabiegał o to w zimie 1562/3, spodziewając się ataku ze strony wojsk moskiewskich. Wybierał się nawet w związku z tym na sejm piotrkowski. W kwietniu 1563 planowano wyprawę O-ego z Tatarami w głąb Moskwy. Zastępować miał go w Kijowie wyznaczony przez króla Iwan Czartoryski, podobnie jak w r. 1564, kiedy O. został na pewien czas odwołany do wojsk litewskich. T.r. był O. na sejmie litewskim w Bielsku.

W czasie pertraktacji o unię polsko-litewską przed sejmem lubelskim zajmował O. stanowisko solidarne z większością litewskich panów rady. Uczestniczył w odprawieniu poselstwa polskiego w obozie pod Mołodecznem w listopadzie 1567. Na jego stosunek do unii zdawał się nie wpływać fakt dużego spolonizowania ani też małżeństwo z Tarnowską, która ponoć przestrzegała go, aby więcej cenił «uczciwość i zawołanie swe książęce i przodków swych, a nie baczył, że ona za nim Polka». Podczas sejmu lubelskiego 1569 duże nadzieje wiązała strona polska z faktem, że O. pozostał w Lublinie po odjeździe Litwinów. Jednakże zaproszony przez króla 3 III wymówił się chorobą od przybycia do senatu. Litwinów zapewniał, że nigdy nie da zgody na włączenie Wołynia do Polski. Dn. 6 III wjechał do Tarnowa. Wzywany mandatami królewskimi do przybycia w celu złożenia przysięgi po uchwale o włączeniu Wołynia trzykrotnie prosił o odłożenie terminu, usprawiedliwiając się chorobą, i dopiero 24 V, tj. w dwa dni po ostatecznym terminie wyznaczonym dla złożenia przysięgi przez Wołynian, zjechał do Lublina i po otrzymaniu zapewnienia, że «domy książęce w zacności swej będą zachowane», przystąpił do przysięgi. Dn. 27 V zaś złożył swój podpis pod aktem wcielenia Wołynia do Polski. Natomiast już bez oporu złożył 6 VI przysięgę jako wojewoda kijowski i zajął miejsce w senacie po wojewodzie brzeskim kujawskim. Dn. 1 VII potwierdził O. unię z Litwą jako senator koronny.

Przez cały ten okres O. dokładał starań, aby przekonać króla o swojej lojalności; być może, że zależało mu na królewskiej łasce w związku ze swoimi prywatnymi sprawami, a mianowicie nasileniem się zatargu o dobra tarnowskie. Dobra te wchodziły w skład dziedzictwa, które w r. 1567 po śmierci Jana Amora Tarnowskiego przypadły jego siostrze, a żonie O-ego. Od początku jednak zgłaszali pretensje do Tarnowa przedstawiciele bocznej linii Tarnowskich: woj. sandomierski Stanisław Spytek i jego syn Stanisław, kaszt. czechowski. O. objął Tarnów natychmiast po pogrzebie Jana Amora, w r. 1568 otrzymał od żony zapis dożywocia, ale już w r. 1569 wiadomo było, że kasztelan czechowski zamierza sięgnąć po Tarnów zbrojnie. Umacniali go w tym zamiarze i przygotowywali posiłki Olbracht Łaski i Zborowscy, mający zadawnione porachunki z O-m, który wystąpił wbrew ich interesom w sprawach swojej bratanicy i bratowej. Już latem t.r. wywiózł O. z Tarnowa pieniądze i kosztowności, wiosną 1570 rozpoczął przygotowania do odparcia najazdu, informując zarazem króla o szykującej się rozprawie. Tarnowskiemu udało się jednak zaskoczyć O-ego, który na wieść o zbliżających się wojskach opuścił 17 IV Tarnów, chroniąc się wraz z żoną w pobliskiej Wiewiórce. W nocy z 17 na 18 IV wojska Tarnowskiego pod dowództwem Andrzeja Zborowskiego zdobyły po krótkim szturmie zamek tarnowski, 18 IV złupiono okoliczne wsie O-ego. Zgromadziwszy posiłki O. zamierzał odbić Tarnów, lecz przybyli z ramienia króla komisarze zdołali doprowadzić do rozejmu i skłonić O-ego, by dochodził swych praw przed sądem sejmowym wyznaczonym na 30 V. Sprawa rozpatrywana przez króla na kilku posiedzeniach skończyła się 18 VII wyrokiem skazującym Tarnowskiego na zwrot Tarnowa i pokrycie wszelkich szkód spowodowanych najazdem. O. rychło potem objął Tarnów. W r. 1572 wstawiał się u króla za ks. Jerzym Olelkowiczem, zabiegającym o miejsce w senacie.

W okresie bezkrólewia po śmierci Zygmunta Augusta pozostawał O. w Kijowie lub na Wołyniu. Przybył dopiero na elekcję w r. 1573 i przyłączył do stronnictwa woj. krakowskiego Jana Firleja. Należał do uczestników secesji grochowskiej (11 V), domagających się zawarowania swobód szlacheckich i uchwały o pokoju religijnym przed ogłoszeniem wyboru Henryka Walezego. Był w Krakowie podczas wjazdu Henryka i 9 II złożył mu w podarunku 5 wielbłądów. Podczas sejmu koronacyjnego wystąpił ostro przeciw opozycji litewskiej domagającej się, aby oddano Litwie przyłączone w Lublinie do Korony ziemie. Wbrew polityce Rzpltej udzielił O. w lecie t.r. zbrojnej pomocy walczącemu z Turcją hospodarowi Mołdawii Iwonii. Po ucieczce Henryka przebywał na Wołyniu, nie zdołał jednakże przeciwstawić się skutecznie najazdowi Tatarów na Ruś w jesieni 1574, gdyż skłócony z nim woj. ruski Jerzy Jazłowiecki odmówił współdziałania. Wiosną 1575, przed zjazdem w Stężycy, należał do zwolenników wyboru Habsburga na tron Polski. Wysłał nawet posła do Wiednia z oświadczeniem o gotowości udzielenia daleko idącego poparcia cesarzowi, oczekując w zamian jego pomocy w sprawie swoich dóbr w Czechach. Chodziło o Raudnice (część dziedzictwa żony) zajęte przez Wilhelma z Rozemberka. W jesieni 1575, wspólnie z hetmanem polnym Mikołajem Sieniawskim, woj. podolskim Mikołajem Mieleckim i innymi panami, brał udział w pogoni za Tatarami, którzy znowu najechali Ruś. Z obawy przed najazdem tatarskim nie pojechał na elekcję w listopadzie 1575. Mimo jego nieobecności maksymilianiści wybrali go do grona panów, którzy mieli witać cesarza na granicy Polski. Dn. 18 IV 1576 podejmował okazale w Tarnowie jadącego do Krakowa na koronację Stefana Batorego. W r. 1577, wraz z synem Januszem, zmagał się O. z najazdem Tatarów na Wołyń, w lutym 1578 podczas kolejnego ich najazdu został oblężony w Ostrogu, dysponując jedynie swoim wojskiem prywatnym; nie otrzymawszy pomocy, musiał układać się z chanem. Także Kijów uratował okupem od zniszczenia. W maju–czerwcu t.r. pociągnął O. na polecenie króla nad Dniepr spędzać Kozaków, winnych napadów na wybrzeża Morza Czarnego. Jako zamieszany w pomoc dla Iwonii brał O. udział w układach prowadzonych przez Stefana Batorego z Tatarami i wysłannikami Porty w celu zapewnienia pokoju na granicy południowo-wschodniej w związku z przygotowywaną wyprawą moskiewską. Podczas kampanii połockiej w r. 1578 O., wraz z synem Januszem, zebrawszy ok. 2 000 ludzi, wspólnie z star. czerkaskim Michałem Wiśniowieckim, wzięli udział w niszczącej wyprawie na ziemię siewierską; spalili Czernihów (zamku nie zdobyli) i dotarli aż pod Starodub, Radohoszcz i Poczep. Podczas następnych kampanii pozostawał O. na straży granicy południowej. W listopadzie 1582 uczestniczył w sejmie warszawskim, w czerwcu 1583 brał wraz z synami udział w uroczystościach weselnych w Krakowie z okazji ślubu Zamoyskiego z Gryzeldą Batorówną.

Dobre stosunki łączące w tym czasie O-ego z kanclerzem Janem Zamoyskim wyraziły się w pełni podczas sejmu 1585 r., na którym sądzono Krzysztofa Zborowskiego. O. przybył nań z synem Januszem w 1 500 koni, ponieważ, jak podkreślono w diariuszu, «iż się kanclerz strzegł Zborowskich, złączył się z wojewodą kijowskim, aby był potentior…». Podczas sejmu nie zabierał O. często głosu, ale jego krótkie wypowiedzi, jakie przekazał diariusz, wskazują na pełne poparcie dla kanclerza i króla. W okresie bezkrólewia po śmierci Stefana Batorego nie przejawiał O. – jak się wydaje – szerszej działalności politycznej. Zajęty obroną pogranicza nie wziął udziału w sejmie konwokacyjnym. Tym niemniej przeciwnicy Zamoyskiego, zamierzający wówczas pozbawić go hetmaństwa, widzieli w O-m jego następcę, «za którym wielka obrona przybyć może zawsze tamtym krajom, gdyż on zawsze może mieć swego ludu pięć tysięcy człowieka». Być może, iż właśnie w tych wydarzeniach szukać należy źródeł informacji przekazanej przez sekretarza nuncjusza A. Bolognettiego, jakoby O. był jednym z wysuwanych kandydatów do korony. Na sejm elekcyjny O. przybył zbrojnie, a wjazd jego trwał kilka godzin». W jego obozie zatrzymał się przybyły ze swym orszakiem Zamoyski i później jego «czarne koło» sąsiadowało z obozem O-ego. Brak informacji o jakiejś aktywności O-ego w czasie owej burzliwej elekcji. Wiadomo tylko, że podpisał wybór Zygmunta Wazy. Ok. r. 1590 stał się O. obiektem pilnej uwagi agentów cesarskich, sam też starał się utrzymać z cesarzem dobre stosunki, co było w dużej mierze podyktowane chęcią uzyskania jego poparcia w sprawie o Raudnice. W zasadzie związany już w tym czasie z obozem regalistów, nie występował O. jednakże przeciw Zamoyskiemu ani na sejmie 1590, ani w okresie poprzedzającym sejm inkwizycyjny 1592 r., a podczas tego sejmu, na którym upomniał się o przestrzeganie tolerancji wyznaniowej, pośredniczył w godzeniu kanclerza z królem.

W tym czasie zajęty był O. zresztą głównie walką ze wznieconym na Białocerkiewszczyźnie powstaniem kozackim pod wodzą Krzysztofa Kosińskiego. Ponieważ bezpośrednią przyczyną powstania był zatarg majątkowy (1591) Kosińskiego z Ostrogskimi, ich głównie dobra stały się obiektem napaści i grabieży trwających przez cały r. 1592. Dopiero 2 II 1593 połączone siły Ostrogskich, Janusza Wiśniowieckiego i innych magnatów pokonały oddziały Kosińskiego w bitwie pod Piątkiem koło Cudnowa. W sierpniu 1594 brał O. udział w zwołanej przez Zamoyskiego do Lublina radzie wojennej w związku ze spodziewanym przejściem przez Polskę Tatarów wracających z Węgier. W jesieni, wraz z synem Aleksandrem, przyprowadził do obozu Zamoyskiego pod Łastówką na Podkarpaciu 2 000 wojska. Wobec powstania Semena Nalewajki zajmował O. stanowisko bierne. W r. 1595, kiedy główną kwaterą Nalewajki stała się jego włość Ostropol, nie myślał O. jeszcze o zbrojnym przeciw niemu wystąpieniu. Dn. 4 III t.r. pisał do swego zięcia, woj. wileńskiego Krzysztofa Mikołaja Radziwiłła: «ten łotr Naliwajko oderwawszy się od drugich w tysiąc człowieka i do Wołoch nie chodząc, teraz jest w Ostropolu majętności mej gościem, i przyjdzie mi się z nim w targu postąpić, drugiego Kosińskiego Pan Bóg na mnie przypuszcza». Nie ruszył przeciw siłom Nalewajki także w r. 1596, kiedy Kozacy łupili Wołyń. Rozchodziły się wówczas pogłoski, że Nalewajko działa w porozumieniu z O-m, aby przeszkodzić mającej nastąpić unii prawosławnych z Kościołem rzymskokatolickim. Na dowód przytaczano, iż Kozacy rabują i niszczą głównie dobra zwolenników unii i że oszczędzają włości O-ego, co było zresztą niezgodne z prawdą. Aczkolwiek stanowisko O-ego wobec tego powstania nie doczekało się jeszcze całkowitego wyjaśnienia w literaturze historycznej, to jednak odrzuca się możliwość, iż był on inspiratorem tego ruchu. Bardziej prawdopodobne jest, że na wybuch powstania miała wpływ działalność prowadzona w tym czasie przez syna O-ego Janusza. Ona też utrudniała Ostrogskim zdecydowane wystąpienie przeciw Kozakom w dalszej fazie powstania. Inna rzecz, że w r. 1596 O. nie dysponował siłą zdatną do podjęcia działań militarnych, ponieważ jego prywatne wojsko składało się głównie z Kozaków, mniej lub bardziej jawnie sprzyjających Nalewajce. Po zwycięstwie hetmana Stanisława Żółkiewskiego nad Kozakami w r. 1596 O. zalecał go usilnie królowi do nagrody.

O. był hojnym protektorem prawosławia. W l. 1550–60 dokonał licznych zapisów na rzecz cerkwi i klasztorów prawosławnych na Wołyniu, a patronat jego rozciągał się w zasadzie na cały Kościół prawosławny. Miał duży wpływ na obsadzanie biskupów i nadawanie innych godności cerkiewnych. M. in. za jego sprawą Stefan Batory mianował w r. 1585 bpem łuckim Cyryla Terleckiego, a Zygmunt III nadał w r. 1593 biskupstwo włodzimierskie Adamowi Hipacemu Pociejowi. Nierzadko ingerował O. zbrojnie, jak np. w celu nadania klasztoru w Żydyczynie swojemu protegowanemu Grekowi Teofanowi (1580). W celu podniesienia poziomu prawosławnego duchowieństwa założył O. ok. r. 1580 akademię w Ostrogu. Uczono w niej języka ruskiego, greckiego, łaciny, dialektyki, gramatyki i retoryki. Pierwszym rektorem tej uczelni był Herasym Smotrycki, potem Grek Cyryl Lukaris. W r. 1583 O. zwrócił się do papieża z prośbą o przysłanie do Ostroga uczonych Greków. Nuncjusz A. Bolognetti doniósł w liście do Rzymu (20 III 1583), iż O. był skłonny przyjąć do swej akademii na wykładowców nawet katolików. Z inicjatywy O-ego działała w l. 1578–81 i później (z przerwami) do r. 1608 drukarnia w Ostrogu. W związku z planami wydania Biblii O. już w r. 1575 nawiązał kontakt z Iwanem Fedorowem (Fiodorowem), któremu na początku powierzył zarząd klasztoru w Dermaniu, a w l. 1578–81 prowadzenie drukarni w Ostrogu. Z drukarni wyszło 29 druków (w tym Biblia, wydana w sierpniu 1581). Do najcenniejszych pozycji poza Biblią należą pisma polemiczne z okresu walki z unią. W r. 1595 założył O. w Ostrogu szkołę.

W sprawie reformy kalendarza zajął O. początkowo dość przychylne stanowisko, ale uważał, iż prawosławni mogą przyjąć nowy kalendarz tylko za zgodą patriarchatu. Po zaostrzeniu się sytuacji w wyniku listu patriarchy konstantynopolskiego Jeremiasza II, który 20 III 1583 zabronił prawosławnym zmiany kalendarza, O. wziął udział w mediacjach i był jednym z współtwórców ugody warszawskiej z r. 1585, gwarantującej prawosławnym obchodzenie świąt kościelnych wg dawnego kalendarza aż do czasu zawarcia w tej sprawie porozumienia między patriarchą a papieżem. Ze względu na duże znaczenie O-ego na Rusi bardzo wcześnie starano się go pozyskać dla planów unii Kościoła prawosławnego z rzymskokatolickim. Już w r. 1577 Piotr Skarga poświęcił O-emu pierwsze wydanie swej książki „O jedności Kościoła Bożego”, licząc na jego pomoc w akcji jednoczenia Kościołów. We wstępie napisał, iż w r. 1567 na pogrzebie Jana Krzysztofa Tarnowskiego poznał O-ego, który już wtedy miał podobno wykazać zainteresowanie planami unii. Polemikę z przedmową Skargi O. zlecił arianinowi Motowille, co wywołało oburzenie wśród prawosławnych (książę Andrzej Kurbski zarzucał O-emu, iż powierzył zadanie «synowi diabelskiemu a jawnemu nieprzyjacielowi Chrystusa»). Później o pozyskanie O-ego zabiegali jezuita A. Possevin i nuncjusz papieski w Polsce A. Bolognetti. W trakcie spotkań i korespondencji dyskutowano na temat projektu założenia patriarchatu katolickiego obrządku greckiego z siedzibą we Lwowie lub w Wilnie. W rozmowach z Bolognettim, które toczyły się w Krakowie (sierpień 1583), obok O-ego wzięli również udział jego trzej synowie. Jak wynika z relacji nuncjusza, sfery katolickie bardzo liczyły na pomoc O-ego w realizacji planów unii. W sierpniu 1584 Possevin wręczył O-emu breve i prezenty od papieża (różaniec, kalendarz gregoriański i katechizm grecki).

Jednakże w toczących się w l. 1590–5 tajnych rokowaniach niektórych biskupów prawosławnych z Kościołem rzymskokatolickim o przystąpienie do unii O-ego pominięto. Niewątpliwie wiedział on jednak o odbywających się naradach, skoro zdecydował się w tej sprawie wystąpić. Swój pogląd sformułował w liście z 21 VI 1593 do bpa włodzimierskiego Pocieja. W liście tym, pisanym przed mającym się odbyć t.r. synodem w Brześciu, postulował O. przede wszystkim podjęcie działań w celu reformy wewnętrznej Kościoła prawosławnego, a nadto wyrażał gotowość udzielenia swojej pomocy (przy okazji planowanego wyjazdu do Włoch w celach leczniczych) w znalezieniu sposobu, który doprowadziłby do porozumienia z Kościołem rzymskokatolickim. Do listu dołączył 8 punktów zawierających warunki przyszłej unii: zachowanie obrzędów i wszystkich świątyń prawosławnych, dopuszczenie metropolity i biskupów greckich do senatu, tolerancję przy zawieraniu małżeństw mieszanych, porozumienie z patriarchą, wysłanie posłów na Wołoszczyznę oraz do Moskwy, zakładanie nowych szkół dla duchowieństwa. Nie mamy informacji o tym, jak ustosunkował się do propozycji O-ego Pociej. W każdym razie O. nie został do narad w sprawie unii dopuszczony. Wydaje się, iż najbardziej oburzał O-ego nie sam fakt pertraktacji z Rzymem, ale to, iż były prowadzone w tajemnicy i bez udziału świeckich patronów Cerkwi, w czym widział zagrożenie dla świeckiej zwierzchności. Wyraźnie wynika to z jego listu do Krzysztofa Mikołaja Radziwiłła: «A już wiem iż conditie spisane i sami bez wiadomości naszej jadą do Krakowa. A tam stąd po obedientią do samego Diabła i ojca Papieża… A co większa w tej dzisiejszej mataninie tej judajski taki artykuł naszy Popowie umocnili, iż każdy Pop w taki wadze ma być, jako i ladski…». W r. 1594 patriarcha aleksandryjski wezwał O-ego do obrony wiary prawosławnej. Właśnie z pozycji zwierzchnika prawosławia w Rzpltej wystąpił O. przeciw unii 24 VI 1595 w odezwie do prawosławnych. Potępił w niej tajemne działania metropolity i biskupów, określając ich jako odstępców od wiary ojców, i wzywał wiernych do oporu, zapewniając ich zarazem o pełnym bezpieczeństwie, jakie gwarantuje obowiązująca w Rzpltej zasada swobody wyznaniowej. Udało się nadto O-emu wywrzeć nacisk na bpa lwowskiego Gedeona Bałabana, który za cenę zgody z bractwem lwowskim, zapośredniczonej przez O-ego, wycofał się z obozu prounijnego. Równocześnie O. szukał sprzymierzeńców w obozie protestanckim, znajdując poparcie Krzysztofa Mikołaja Radziwiłła i woj. mińskiego Jana Abrahamowicza. W celu uzgodnienia działań wybierał się na synod protestantów do Torunia. Ostatecznie wysłał tam swego pełnomocnika, a wynikiem tego było podjęcie w Toruniu uchwały o współdziałaniu między protestantami a prawosławnymi.

W tej sytuacji wzmożono wysiłki w celu pozyskania O-ego dla unii, ale podejmowane przez króla starania (listowne i za pośrednictwem wpływowych osobistości), a także usilne prośby bpa Pocieja skończyły się fiaskiem. O. kategorycznie domagał się ujawnienia rokowań i zwołania soboru w celu przedyskutowania projektu unii z przedstawicielami społeczeństwa świeckiego. Starania O-ego o sobór nabrały na sile w r. 1596 po oficjalnej deklaracji o unii dokonanej przez Pocieja i Terleckiego w Rzymie (22 XII 1595). Na sejmie warszawskim w maju 1596 sprawa unii została w zasadzie całkowicie pominięta, a w każdym razie nie stała się przedmiotem obrad w izbie. Jedynie w ostatnim dniu sejmu O. złożył protest przeciw wszystkim dotychczasowym postanowieniom o unii. Po ogłoszeniu uniwersału królewskiego i zapowiedzi synodu unijnego w Brześciu O. nadal zachęcał do oporu. Liczył na pomoc protestantów. W sierpniu 1596 pisał do Krzysztofa Mikołaja Radziwiłła, że jeśli dojdzie do współdziałania «nietolka ta szuja władykowie dwie osóbki ale i Papież z musu nic nie zdziała».

Przebieg wydarzeń w Brześciu w październiku t.r. świadczy jednak, że postawa O-ego miała raczej charakter demonstracji niż rzeczywistych przygotowań do rozbicia synodu. Na odbywający się równolegle z synodem unijnym (oba rozpoczęte 6 X) synod prawosławnych przybył O. z nielicznym stosunkowo orszakiem (wg źródeł unickich 200 osób) i nie ma żadnych dowodów, oprócz wzmianki uczynionej na sejmie 1597 r. przez kanclerza lit. Lwa Sapiehę, że O. chciał rozbić synod unijny przy pomocy gróźb i wojska. Niewątpliwie jednak sam fakt odbycia się odrębnego synodu prawosławnego i uchwalenia na nim protestacji przeciw unii był możliwy dzięki postawie zajętej przez O-ego. Zaraz po synodzie brzeskim O. rozpoczął walkę skierowaną przeciw jego postanowieniom, mobilizując opinię szlachecką, zwłaszcza województw południowych i wschodnich, oraz przygotowując generalne wystąpienie przeciw unii na sejmie 1597 r. Podobnie jak przed synodem brzeskim, tak i teraz rozchodziły się pogłoski, że O. zamierza sterroryzować sejm przy pomocy wojska (miał ruszyć na sejm z 5 000 zbrojnych). Przypominano o jego rzekomej zmowie z Nalewajką, oskarżano o spiskowanie z arianami i protestantami, a wreszcie o działania na szkodę państwa i zdradzieckie porozumienie z Turcją. Koronnym atutem oskarżenia miał być fakt, iż O. ukrywa i proteguje egzarchę konstantynopolskiego Nicefora Daskala, który wbrew woli króla przybył do Brześcia i przewodniczył na synodzie prawosławnych, a przez hospodara mołdawskiego Jeremiasza Mohiłę i przez Zamoyskiego był oskarżany o szpiegostwo na rzecz Turcji. Tymczasem O. nie przyprowadził pod Warszawę wojska, natomiast stosownie do nakazu królewskiego przywiózł do Warszawy Nicefora. Zanotowane w diariuszu sejmowym votum O-ego streszczało się w zasadzie do trzech punktów: wyrażał żal, że liga antyturecka nie dochodzi do skutku, ubolewał nad Rusią, która «teraz się rozerwała dzięki władykom», i popierał uchwalenie podatków na wojnę. W sprawie Nicefora wykazał mniejszą stanowczość, niż się spodziewano. Wprawdzie początkowo opierał się wydaniu go władzy marszałkowskiej, starał się bronić go, ale po rozpoczęciu sądu sejmowego opuścił Warszawę. Po uwięzieniu Nicefora w Malborku podejmował u króla starania o jego uwolnienie. Dn. 4 VIII 1597 patriarcha aleksandryjski M. Pigas wystosował list do Gedeona Bałabana i całego duchowieństwa ruskiego, wyznaczając na egzarchów, obok Bałabana i Cyryla Lukarisa, również O-ego. Mieli się oni zająć wskrzeszeniem hierarchii prawosławnej w Polsce, zniesionej przez unię.

W latach dziewięćdziesiątych wychodziły z drukarni ostrogskiej pisma polemizujące z postanowieniami synodu brzeskiego. Do najwybitniejszych, powstałych pod wyraźnym wpływem O-ego, należy „Apokrisis” Krzysztofa Brońskiego (pseud. Philaleth), napisany w r. 1597. O. miał podobno wynagrodzić Brońskiego za tę książkę nadaniem wsi Wilsk z kilkoma folwarkami. Dyskusyjna jest sprawa charakteru dzieła, zwłaszcza jego elementów ariańskich. Bezsporne pozostają powiązania z drukarnią braci polskich. Polska wersja „Apokrisis” została wydrukowana w Krakowie w drukarni Rodeckiego. Natomiast z drukarni w Rakowie 12 I 1599 wyszedł wiersz Erazma Otwinowskiego pt. „Przypowieści Pana naszego Jezusa Chrystusa”, dedykowany O-emu. Z inicjatywy O-ego utrzymywano na sejmikach i w sejmie ścisłą łączność między obozem protestanckim i prawosławnym. Wyrażane od dawna przez O-ego przekonanie, iż konfederacja warszawska «de religione» obejmuje także prawosławnych, stało się jednym z głównych motywów antyunickiej polemiki. W maju 1599 O. wziął udział w zjeździe protestantów i dyzunitów w Wilnie. Dn. 18 V podpisał uchwalony na nim akt konfederacji i został wyznaczony na jednego z prowizorów, którym powierzono obronę «cerkwi i zborów naszych chrześcijańskich». O. podjął się nadto mediacji między ewangelikami a patriarchatem wschodnim. Jako obrońca prawosławia rozwinął działalność, nawołując do wpisywania w aktach grodzkich i sejmikowych krzywd doznawanych przez prawosławnych od katolików. Przy każdej okazji O. powtarzał, że unia brzeska była nieprawna, ponieważ dokonała się bez współudziału ludzi świeckich: szlachty i ludu. W r. 1603 w trakcie sejmu krakowskiego wystąpił przeciwko biskupom unickim. Pod jego wpływem upominały się o prawosławnych sejmiki, a przed sejmem 1605 postulat równouprawnienia Kościoła prawosławnego włączony został do programu opozycji w woj. krakowskim. Na sejmiku w Proszowicach 14 XII 1604 zalecano posłom starać się, «aby greckiej religiej ludzie wedle żądania JMP p. wojewody kijowskiego przy prawiech swych i priwilegiach dawnych zachowani byli, a Elizeusz Płotnicki, wolnie obrany na archimandryctwo, od króla JM był konfirmowany». Na sejmie 1605 r. król istotnie nadał archimandrię pieczerską Jelisejowi Pletienickiemu. W tym samym czasie O. zlecił opiekę nad bractwem wileńskim, które procesowało się z Pociejem, swemu wnukowi Januszowi Radziwiłłowi. Ofiarował on temu bractwu majątek Słowieńsko z przeznaczeniem na wybudowanie murowanej cerkwi. W r. 1607 (1 III) wystosował list do bractwa lwowskiego z poleceniem uznania za biskupa lwowskiego Izajasza Bałabana. Mimo jednoznacznej postawy O-ego nie ustały zabiegi ze strony hierarchii katolickiej o pozyskanie go. Jeszcze 15 I 1605 zwracał się doń papież Klemens VIII.

Rozgłos, jaki zyskała walka O-ego z unią, sprawił, że mniej zajmowano się badaniem jego działalności w innych dziedzinach. Nie jest znane np. dokładnie podłoże konfliktu O-ego z Zamoyskim. Wiadomo, że O. toczył wówczas z kanclerzem zajadłe spory majątkowe. To jednakże nie wydaje się wyjaśniać sprawy, ponieważ kanclerz zarzucał O-emu, że «szkodzi ojczyźnie». Sądzić więc raczej należy, iż O. naraził się potężnie kanclerzowi, wtrącając się w dziedzinę polityki zagranicznej, o której Zamoyski chciał decydować sam. O. był rzecznikiem zawiązania ligi antytureckiej, popierał starania cesarza w tym względzie, widział w tym sposób zlikwidowania niebezpieczeństwa tureckiego. Mamy nadto wiadomości, iż już od r. 1594 połączone wysiłki dyplomacji cesarskiej i papieskiej zmierzały do pozyskania O-ego dla ich polityki w państwach naddunajskich. Istnieją nadto przesłanki, że O. obiecywał udzielić zbrojnej pomocy hospodarowi wołoskiemu Michałowi. Doniesienia na ten temat można uznać za bardzo prawdopodobne i nie muszą być one, jak to było komentowane np. przez K. Tyszkowskiego, dowodem zdradzieckiego knowania O-ego. W jego pojęciu walczący z Turcją i popierany przez cesarza hospodar na tę pomoc zasługiwał. Nagły wyjazd O-ego z sejmu 1597 r. i porzucenie obrony Nicefora nie jest wyjaśnione. Być może został O. dopiero wówczas dokładnie wtajemniczony i przekonany przez króla o właściwym kierunku polityki Zamoyskiego w Mołdawii. O jakichś dalszych samodzielnych poczynaniach O-ego na polu polityki zagranicznej w tym rejonie brak wiadomości. Także stosunki z Zamoyskim uległy wkrótce poprawie. Zadbali o to powiązani z obiema stronami Radziwiłłowie, dla których portrety Ostrogskich malował w r. 1597 nadworny malarz kanclerza w Zamościu. Obrona prawosławia nie przeszkodziła O-emu przez cały czas pełnić straży na granicy południowo-wschodniej. W r. 1601 zbierał wojsko w celu stawienia się na granicy moskiewskiej, utrzymywał zbrojne pogotowie i w r. 1602. W odpowiedzi na list deliberatoryjny Zygmunta III w sprawie wojny ze Szwecją w r. 1604 O., któremu jeszcze kilka lat temu Lew Sapieha wyrzucał, iż gotów królowi «straceniem królestwa grozić, koronacją szwedzką na oczy wymiatać», opowiadał się za jej kontynuowaniem właśnie w imię utrzymania owego szwedzkiego dziedzictwa i korony. T.r. zabierał głos także w sprawie Dymitra Samozwańca (który zresztą uciekł z Wołynia, gdzie przez pewien czas przebywał, przed nakazem aresztowania wydanym przez O-ego) protestując przeciw udzieleniu mu pomocy. Był współautorem listu domagającego się od króla, aby upomniał woj. sandomierskiego Jerzego Mniszcha, «żeby takowych rzeczy nie tylko wszczynać nie myślał, ale zaniechał». O obecności O-ego na sejmie w r. 1605 nic nie wiadomo, w sejmie w r. 1606 nie brał udziału z powodu choroby.

Po działach z bratową Beatą wziął O. przeważną część włości na Wołyniu, a więc Dubno, Stepań, Dorohobuż, Krupę, Zdołbicę, Zwiahel, Cudnowo, Konstantynów, Ostropol i Kuźmin, a po śmierci Beaty i po uzyskaniu zapisu od bratanicy Halszki dołączył do nich Ostróg, Równe, Żarnowo, Sulszyńce, Kłodną, Krasiłów, Połonne i Czernihów. Skupione głównie w powiatach łuckim i krzemienieckim włości te obejmowały obszar równy niemal połowie całego województwa wołyńskiego. Był więc O., dzierżący ponadto jeszcze starostwo włodzimierskie (od r. 1559, z wyjątkiem l. 1580–8, kiedy trzymał je jego syn Konstanty), najpotężniejszym na Wołyniu panem. W okresie przed unią lubelską tytułował się nawet czasem (np. w liście do ks. brzeskiego Jerzego II, którego zapraszał na pogrzeb Jana Amora Tarnowskiego): «Dei gratia in Volinia dux Ostrocensis…». W końcu XVI w. o utrzymanie tej przewagi toczył zajadłe walki z rosnącymi w majątki i wpływy Zbaraskimi. Do odziedziczonych po ojcu należały także dobra O-ego w Kijowszczyźnie, a więc Cudnów i Romanów oraz część leżącej w woj. kijowskim włości zwiahelskiej, tj. Niesiołoń (Niesołoń), Podłuby i Barasze. Nowych nabytków O. w zasadzie nie robił, można, wymienić z nich tylko Wilsk i Dymir w woj. kijowskim.

Przez żonę wszedł O. w posiadanie prawie całego dziedzictwa hetmana Jana Tarnowskiego. Oprócz zamku i miasta Tarnowa z przynależnymi doń 31 wsiami (objętych aktem darowizny sporządzonym przez Zofię 22 V 1570, a uprawomocnionym przez synów w r. 1594), których był pełnoprawnym właścicielem, przeszły nań na mocy zapisu dożywocia we wspólne z synami władanie także dobra w ziemi przemyskiej, halickiej (m. in. Tarnopol), lwowskiej oraz miasto Raudnice z przyległymi wsiami w Czechach. Te ostatnie nie stały się jednak nigdy jego własnością, gdyż w okresie sporu o Tarnów zostały w wyniku interwencji przyjaciół Tarnowskich zajęte sekwestrem przez cesarza, a później zawłaszczone przez Wilhelma z Rozemberka. Starania o ich odzyskanie stanowiły ważny motyw stałych kontaktów O-ego (i jego syna Janusza) z cesarzem, znalazły się także w sferze zainteresowań nuncjusza Bolognettiego, który w interwencji papieskiej u cesarza na rzecz Ostrogskich widział dogodny środek w celu ich pozyskania dla katolicyzmu. W r. 1588 Zygmunt III zalecał upomnieć się «de restituenda Radnicze» posłom na układy będzińskie. Głównymi rezydencjami O-ego były na Wołyniu: Ostróg i Dubno, a w Małopolsce Tarnów. O. zmarł 28/29 II 1608 w Ostrogu i został pochowany w zamkowej cerkwi.

Z małżeństwa z Zofią z Tarnowskich (zm. 1 VII 1570 w Wiewiórce koło Tarnowa) O. miał trzech synów: Janusza (zob.), Konstantego i Aleksandra (zob.), oraz dwie córki: Elżbietę (zm. 1599), najpierw żonę woj. brzeskiego litewskiego Jana Kiszki, a następnie swojego byłego szwagra Krzysztofa Mikołaja Radziwiłła, woj. wileńskiego, i Katarzynę (zm. 3 VIII 1579), wydaną w r. 1578 za Krzysztofa Mikołaja Radziwiłła, wówczas hetmana polnego litewskiego.

Syn O-ego Konstanty (zm. 1588) w r. 1578 uczestniczył z własnym wyborowym pocztem w kampanii połockiej, od r. 1579 był krajczym litewskim, w r. 1580 dostał z cesji ojca starostwo włodzimierskie, posłował na sejm elekcyjny 1587 r. Ożeniony był z Aleksandrą z Tyszkiewiczów i wraz z nią przeszedł w r. 1583 na katolicyzm.

 

Fot. współczesnych portretów O-ego i jego żony w: „Roczn. Wołyński” T. 7: 1938 s. 30, 59; Nagrobek żony O-ego Zofii w katedrze w Tarnowie (fot. w: Katalog zabytków sztuki w Pol., I figura 730); – Estreicher; Enc. Org.; Enc. Wiedzy o Książce; Ukrains’ka Radjanska Encyklopedija; Drukarze dawnej Pol., IV; Russ. biogr. slovar’; Dworzaczek; Paprocki; Wolff, Kniaziowie lit.-rus.; tenże, Senatorowie W. Ks. Lit.; – Bykov N. P., Knjazja Ostrožskie i Volyn’, Pietrograd 1915; Chodynicki K., Kościół prawosławny a Rzeczpospolita Polska 1370–1634, W. 1934; Czyż K., Szymon Pękala…, „Meander” R. 29: 1974 z. 2 s. 65–76; Dobrowolska W., Młodość Jerzego i Krzysztofa Zbaraskich, Przemyśl 1926; Gębarowicz M., Iwan Fedorow i jego działalność w latach 1569–1583 na tle epoki, „Roczniki Bibliot.” T. 13: 1969; Halecki O., Przyłączenie Podlasia, Wołynia i Kijowszczyzny do Korony w roku 1569, Kr. 1915; Hruševs’kyj, Istorija, IV, V, VI, VII; Jasnowski J., Mikołaj Czarny Radziwiłł, W. 1939; Jobert A., De Luther à Mohila, Paris 1974; Kawecka-Gryczowa A., Ariańskie oficyny wydawnicze Rodeckiego i Sternackiego, W. 1974; Kocowski B., Wyprawa Tatarów na Węgry przez Polskę w 1594 r., L. 1948 s. 61, 68; Kolankowski L., Zygmunt August, Lw. 1913; Kotarski H., Wojsko polsko-litewskie podczas wojny inflanckiej, Studia i Mater. do Hist. Wojsk., W. 1971 XVIII cz. 1 s. 95, 108; Lewicki K., Książę Konstanty Ostrogski a unia brzeska, Lw. 1933; tenże, Książęta Ostrogscy w służbie Rzeczypospolitej, „Roczn. Wołyński” T. 7: 1938 (fot. portretu ze zbiorów w Ostrogu); Macůrek J., Dozvuky polského bezkráloví z r. 1587, Praha 1929; tenże, Zápas Polska a Habsburků o přistup k černému moří na sklonku 16 stol., Praha 1931; Niemcewicz J. U., Dzieje panowania Zygmunta III, Kr. 1860 I; Pirożyński J., Dzieje jednego zajazdu, „Odr. i Reform. w Pol.” T. 7: 1962 s. 99–129; Prace Kom. Hist. Sztuki, III, VI, VII; Tyszkowski K., Stosunki ks. Konstantego Ostrogskiego z Michałem hospodarem multańskim, w: Księga pamiątkowa ku czci O. Balzera, Lw. 1925 II; Zakrzewski W., Po ucieczce Henryka, Kr. 1879 s. 303, 370; Znosko P. K., Knjaz Konstantin Ostrožskij, W. 1933; Žukovič P., Sejmovaja bor’ba pravoslavnogo dworjanstva s cerkovnoj uniej, Pet. 1901; – Acta Hist., XI; Akta sejmikowe woj. krak., I; Akta Unii; Akty Juž. i Zap. Ross., I, II; Akty Zap. Ross., IV; Arch. Jugo-Zap. Rossii, Cz. I t. 1, 6, Cz. III t. 1; Arch. Sanguszków, IV; Arch. Zamoyskiego, I, II, III, IV; Annales Ecclesiae Ruthenae, Wyd. M. Harasiewicz, Lw. 1862; Annales ecclesiastici, III; Elementa ad Fontium Editiones, XI, XII, XIII, XIX, XX, XXVIII, XXXIX, XLI–XLII; Heidenstein R., Dzieje Polski, Pet. 1857 I 188, 286, II 175, 328; Korespondencja Hieronima Rozrażewskiego, Tor. 1939–74 II; Litterae nuntiorum apostolicorum historiam Ucrainae illustrantes 1550–1850, Romae 1959 I; Matricularum summ., V 3637, 3652, 4059, 4232, 4233, 4264, 4387, 4394–5, 4401, 4402, 4403, 4495, 4496–8, 10443, 10629, 10649; Mihai Viteazul si Polonii – cu dokumente inedite in anekxe, Ed. Ilie Corfus, Bucuresti 1938; Mon. Pol. Vat., IV, V, VI, VII; Polnoe sobranie russkich letopisej, T. XXXII, Moskva 1975; Script. Rer. Pol., I, VIII, XI, XV, XVIII, XX, XXI, XXII; Wiadomości do dziejów polskich, Wyd. A. Mosbach, Wr. 1860; Źródła dziej., XIX cz. 1 s. 109–12, Cz. 2 s. 37–44, 80–5, 109, 128–31, 146, 158, XXII s. 582–3; – B. Czart.: rkp. 339 k. 466 (data śmierci).

Teresa Chynczewska-Hennel

 

 

Powyższy tekst różni się w pewnych szczegółach od biogramu opublikowanego pierwotnie w Polskim Słowniku Biograficznym. Jest to wersja zaktualizowana, uwzględniająca opublikowane w późniejszych tomach PSB poprawki i uzupełnienia.    
 
 
 

Chmura tagów

 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.