Rdzeniem jego herezji był dogmat o Trójcy,  której  pierwszą  osobą był święty Pra-Starzec, drugą święty  Król, a trzecią najwyższa Matrona. Pogardliwie traktował  Talmud, jedną z podstawowych ksiąg judaizmu, uporządkowanego zbioru praw religijnych i komentarzy starożytnych rabinów do Tory. Jego wyznawcy rozczytywali się za to w Zohar - najsłynniejszej księdze kabalistycznej, mistyczno-filozoficznej szkoły judaizmu. Wobec szerzenia się nowej sekty prawowierna starszyzna żydowska podburzyła przeciw nowatorowi wiernych i doszło do ataków na sekciarzy. W Lanckoronie nad Zbruczem  tłum ortodoksów wdarł się do lokalu, gdzie trwała podejrzana impreza sekciarzy i rozpędził zebrane tam osoby płci obojga. Schwytano też gromadę „odszczepieńców” w Kopyczyńcach. Przywódcę sekty wypuszczono, bo był poddanym tureckim, ale przeciw  jego zwolennikom wszczęto dochodzenie. Organizacja kahalna potępiła i wyklęła antytalmudystów za herezje i niemoralność,  co potem potwierdził synod rabinów. Ortodoksi żydowscy jednak na tym nie poprzestali i oskarżyli przywódcę sekty przed władzami duchownymi katolickimi o bluźnierstwo i  propagandę islamu. Wobec tych ataków guru ogłosił zamiar przyjęcia chrześcijaństwa, a to  skłoniło biskupa kamienieckiego  Mikołaja Dembowskiego do otoczenia sekciarzy opieką. Ortodoksi zostali potępieni przez biskupa za popełnione gwałty, skazani na grzywny, a niektórzy na chłostę. Zwycięscy sekciarze chcieli jeszcze bardziej pogrążyć współwyznawców. Nastał chaos i popłoch wśród żydów na Podolu: napastowano rabinów i palono księgi. Te rozruchy przerwała śmierć biskupa Dembowskiego. Wtedy ortodoksi zaczęli mścić się obcinając brody i włosy odszczepieńcom, a ci uciekali przed prześladowaniami aż za Dniestr.  Sam przywódca sekty otrzymał list żelazny króla Augusta III, zapewniający jego wyznawcom prawną opiekę. Przychylność najwyższych kół w Warszawie zapewnił sobie ofertą  masowych nawróceń na chrześcijaństwo. Ogłosiwszy się Mesjaszem,  zaczął grać rolę starotestamentowego proroka. Nauczał swych wyznawców nie tylko o Bogu, ale i opowiadał im bajki o skarbach, kryształowych zamkach, złotolitych sukniach, rumakach jak piorun szybkich… o smokach z zielonego złota”, itd. Ze składek napływających z różnych stron postawił sobie pałace, a z żon i córek swoich wyznawców utworzył własny harem.

Więcej informacji, ciekawostek i materiałów na temat Jakuba Józefa Franka znajdziesz w jego biogramie oraz na dalszych stronach naszego serwisu.