Za zabójstwo namiestnika Galicji lwowski sąd skazał go na śmierć. Pod wpływem polityków ukraińskich cesarz Franciszek Józef złagodził mu jednak karę na 20 lat więzienia. Zamach i proces miały silny oddźwięk wśród ukraińskich skupisk w Ameryce Północnej. Wielka demonstracja w jego obronie odbyła się m.in. przed konsulatem austriacko-węgierskim w Nowym Jorku, a w Kanadzie utworzono  towarzystwo zbierające fundusze na jego uwolnienie. W USA kampanię na jego rzecz prowadziła największa gazeta ukraińska „Svoboda”. Liczne lewicowe organizacje i kluby ukraińskie przybrały go sobie za patrona, a jego czyn stał się tematem wierszy, opowiadań i sztuk teatralnych. Po trzech latach jego towarzysze przy pomocy funduszy zbieranych w Galicji, Rosji i Ameryce, zorganizowali jego ucieczkę z więzienia i wyjazd zagranicę. Zbieg zamieszkał w Szwecji, a potem w Stanach Zjednoczonych.  Po II wojnie światowej na zaproszenie władz wielokrotnie przyjeżdżał do ZSRR, odwiedzając Lwów, w którym zastrzelił polskiego namiestnika. Do końca życia szczycił się swym czynem, który zapewnił mu sławę  bohatera wśród ukraińskich socjalistów. Więcej informacji, ciekawostek i materiałów dotyczących Iwana Andrija Myrosława Siczynśkijego znajdziesz w jego biogramie i na dalszych stronach naszego serwisu.