Polzeniusz Ferdynand Edward (1862–1918), chemik, współtwórca otrzymywania azotniaku, profesor uniwersytetu. Ur. 1 VIII w Warszawie, był synem Ferdynanda, właściciela kamienicy, i Julii z Schillerów. Po ukończeniu gimnazjum w Warszawie studiował chemię w Dorpacie i tam doktoryzował się w r. 1892. Potem przeniósł się do Krakowa, gdzie uczył chemii w Wyższej Szkole Przemysłowej, początkowo jako zastępca profesora, potem asystent; współpracował z jej późniejszym dyrektorem Ernestem Bandrowskim, ówcześnie profesorem chemii. Z tego okresu pochodziło wiele jego prac z chemii ogólnej i organicznej, jak: Bakterie nitryfikacyjne, („Wszechświat” 1892 nr 26–7), Barwniki organiczne („Czas Tow. Aptekarskiego” 1895 nr 15–17), Cukry („Wiad. Farmac.” 1893 nr 1–3), Wpływ niskich temperatur na przebieg reakcji chemicznych (tamże 1893 nr 19), Nowy czerwony węglowodór (tamże 1893 nr 17), Techniczna synteza acetylenu (tamże 1895 nr 9), Synteza cukrów („Kosmos” 1893 s. 349–81), Acetylen (tamże 1895), Tramwaje akumulatorowe („Czas. Techn.” 1898) oraz podręcznik Chemia analityczna ilościowa (Kr. 1896). W okresie od 1 XI 1896 – 31 III 1898 był P. asystentem Emila Godlewskiego (sen.) w katedrze Chemii Rolnej UJ. Włączył się wtedy w badania nad procesami zachodzącymi w roślinach, jak nitryfikacja, powstawanie alkoholu przy wewnątrzmolekularnym oddychaniu roślin. Opublikował O działaniu chloru benzoilowego na kwasy i bezwodniki węglowe („Rozpr. Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego AU” T. 31: 1897) oraz Kalkgehalt des Bodens und Nitrification („Zeitschr. für das landwirtschaftliche Versuchswesen in Oesterreich” 1898), zaś wspólnie z Godlewskim po polsku i w językach obcych w wydawnictwach AU O tworzeniu się alkoholu podczas śróddrobinowego oddychania roślin wyższych („Spraw. z czynności i posiedzeń AU w Kr.” na r. 1897 nr 7, 1901 nr 4) oraz O śródcząsteczkowym oddychaniu nasion pogrążonych w wodzie i tworzeniu się w nich alkoholu („Rozpr. Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego AU” T. 41 B: 1901).
W r. 1898 P. wyjechał do Frankfurtu nad Menem jako chemik fabryki akumulatorów kierowanej przez Karola Pollaka. Zainteresował go wtedy problem uzyskiwania nawozów azotowych z powietrza i w tej dziedzinie odegrał istotną rolę. Szybko zrozumiał, że niepomyślne od r. 1895 próby N. Caro i A. Franka azotowania karbidu dla produkcji cyjanków podejmowane w Berlinie nie mogą dać rezultatu, gdy proces ten odbywa się w temperaturze 1100°C, której nie wytrzymywały retorty i aparatura, ulegające szybko zniszczeniu wskutek przegrzania; zainteresował go też produkt tego procesu – cyjanamidek wapniowy. Wpadł więc na pomysł obniżenia temperatury samego procesu fabrykacji, polegający na wprowadzeniu do rozdrobnionego karbidu kilkuprocentowego dodatku kalcynowanego chlorku wapniowego, co spowodowało intensywne pochłanianie azotu przez karbid w obniżonej temperaturze o 400–500°C, a poza tym łatwiejsze wykorzystanie cyjanamidku wapniowego jako nawozu dla rolnictwa. Odkrycie P-a nastąpiło w r. 1901, próby na większą skalę podjęło we Frankfurcie nad Menem Metalurgische Gesellschaft. Po dłuższym sporze z urzędem patentowym P. zdołał opatentować swoją metodę dopiero w r. 1905, tymczasem firma Pollaka uległa likwidacji, lecz zawiązano zaraz spółkę Gesellschaft für Stickstoffdünger, która uruchomiła w Westregeln koło Magdeburga fabrykę «Polzenius Werke» i już w r. 1905 wyprodukowała 310 ton nawozu mineralnego wapna azotowanego, nazwanego azotniakiem. Był to jeden z pierwszych na świecie syntetycznych nawozów azotowych i mimo hydroskopijności – utrudniającej transport i magazynowanie – ważnego do dziś. Pomysł P-a zdystansowała wkrótce metoda zapłonowa N. Caro i A. Franka, którzy w cztery lata później w Pirano d’Orta we Włoszech uzyskali lepszy wynik przez kilkuprocentowy dodatek do karbidu fluorku wapniowego oraz elektrotermiczne zapoczątkowanie procesu, co okazało się korzystniejsze od metody P-a i wg ich patentu produkuje się azotniak powszechnie do dziś, zaś fabryka w Westregeln zaprzestała produkcji metodą P-a w r. 1911, choć jeszcze w okresie międzywojennym niektóre fabryki szwajcarskie i niemieckie produkowały wg patentu P-a, przystosowanego do odmiennych warunków fabrycznych metod Polzenius – Krausse.
W r. 1907 P. zapadł na gruźlicę, opuszczony przez żonę, która zabrała ze sobą ukochanego syna, załamany, wrócił przez Szwajcarię do Krakowa, gdzie w l. 1907–14 pracował jako kierownik techniczny fabryki farb i atramentu «Iskra–Karmański» (dziś Krakowskie Zakłady Wyrobów Papierniczych), zaś dla badań naukowych korzystał dzięki Stefanowi Jentysowi z laboratorium rolniczo-doświadczalnego zakładu UJ. W publikacjach powracał wciąż do tematyki azotowej (m. in. Ober die Stickstoffabsorption durch Calciumcarbid, „Cöthen Chemiker Zeitung” 1907 nr 31, O przyśpieszonym działaniu niektórych ciał na szybkie pochłanianie azotu przez węglik wapniowy, „Chemik Pol.” 1907, Systematyczne otrzymywanie związków azotowych z wolnego azotu, tamże 1909). W Krakowskim Tow. Technicznym wygłosił odczyty: 18 V 1909 pt. Otrzymywanie związków azotowych z azotu atmosferycznego, 29 IX 1909 O przemyśle atramentu, a w r. 1912 na sekcji chemicznej VI Zjazdu Techników Polskich w Krakowie O jednobiegunowych własnościach glinu i świetlnych zjawiskach przy tym występujących. Choć P. był zgorzkniały, czując się okradziony i pokrzywdzony przez Niemców (trudno jest dziś ustalić, w jakim charakterze występował w Westregeln), i z natury zamknięty, to jednakże dom jego odwiedzało wielu malarzy, m. in. Jacek Malczewski i Wojciech Kossak; przyjaźnił się też z Marią Konopnicką, uwielbiał utwory Chopina, które biegle wykonywał. Z myślą o malarzach opublikował książkę Farby i materiały używane w malarstwie (Kr. 1912). Politycznie był zdeklarowanym socjalistą, odwiedzał go też Lenin, który nakłaniał go do przeniesienia się do Rosji. Gdy przed pierwszą wojną światową fabryka, w której pracował, przerwała produkcję, wyjechał do Warszawy, potem do Piotrogrodu. W r. 1916 powołano go na katedrę chemii ogólnej jednego z uniwersytetów rosyjskich (wg F. Ullmana w Tomsku, co nie wydaje się pewnym). Zmarł w Rosji 17 V 1918.
W małżeństwie z lwowianką (nieznanego imienia) Issakowską P. miał syna Kazimierza Polzeniusz-Issakowskiego, chemika w Szwajcarii.
Konopka S., Polska bibliografia lekarska dziewiętnastego wieku, W. 1980 VIII (częściowa bibliogr.); Encyklopedia odkryć i wynalazków, W, 1979; Ullman F., Encyklopädie der technischen Chemie, Berlin 1932 III 206; – Estreicher T., Tomanek L., Chemia zdobyła świat, Kr. 1938 s. 41; Kucharzewski F., Piśmiennictwo techniczne polskie, W. 1921 II 482, 616; Kwiatkowski E., Dzieje chemii i przemysłu chemicznego, W. 1962; Ost H., Technologia chemiczna, W. 1922 s. 160; Pawlikowski S., Powietrze i woda rządzą chemią, W. 1959 s. 213–14; Polska Akademia Umiejętności 1872–1952. Nauki lekarskie, ścisłe, przyrodnicze i o Ziemi, Wr. 1974; Polska w kulturze powszechnej, Pod red. F. Konecznego, Kr. 1918 II 454–5; – „Chemik” R. 11: 1958 nr 3 (J. Kuszewski); Kalendarz J. Czecha na r. 1895 s. 109; toż na r. 1896 s. 142; toż na r. 1897 s. 140; „Kur. Warsz.” 1880 nr 255; „Roczn. PAU” 1898–1902;– Arch. Państw. m. st. Warszawy: Akta stanu cywilnego Paraf. Ewang.-Augsb. Św. Trójcy w W.; Arch UJ: WF II 45 i SR 22; B. Narod.: Zbiory Rapperswilskie sprowadzone do kraju i spalone w drugiej wojnie światowej, w nich teka życiorysowa P-a; – Informacje Krystyny Kuszewskiej.
Red.