Rudzki (Rucki) Franciszek Ksawery Skarbek h. Abdank (ok. 1766 – ok. 1846), publicysta, literat, prawnik, numizmatyk. Ur. w Warszawie w rodzinie pochodzącej z ziemi czerskiej.
R. uczył się u pijarów w warszawskim Collegium Regium; po jego ukończeniu towarzyszył Józefowi Maksymilianowi Ossolińskiemu w podróżach do Lwowa i Wiednia (1784). Wróciwszy do Warszawy podjął pracę w palestrze Komisji Skarbowej Kor., nawiązując znajomość i współpracę z komisarzem tejże Komisji, Tadeuszem Czackim, oraz przyjaźń z jej oficjalistą i literatem Michałem Wyszkowskim. W r. 1789 wchodził również w skład palestry Komisji Wojskowej. Na sesji Sądu Sejmowego 29 VIII t. r. wyznaczony został na jednego z pięciu obrońców z urzędu w sprawie Adama Ponińskiego, w związku z czym 24 III 1790 wygłosił, a następnie opublikował Głos odpowiedni na Replikę ze strony Ur. Delatora przed Sądem Sejmowym. W tym czasie zaprzyjaźnił się także z Konstantym Tyminieckim, oficerem stacjonującego w stolicy regimentu Gwardii Konnej Kor., oraz z przybyłym świeżo z Dąbrowicy podopiecznym Czackiego – Alojzym Felińskim. Przyjaciele, zwani od skrótów nazwisk Ruś, Wyś, Tyś i Felś, utworzyli dyskusyjne kółko literackie zbierające się w Bibliotece Załuskich pod przewodem Onufrego Kopczyńskiego, bibliotekarza książnicy. Do grupy dołączyli niebawem dwaj inni młodzi literaci i urzędnicy warszawskich dykasterii – Ignacy Tański i Mikołaj Dzieduszycki. Wynikiem działalności grona były wiersze okolicznościowe, przekłady literackie, a także «puszczane» bezimiennie pisma publicystyczne. Ówczesna działalność pisarska samego R-ego pozostała jednak anonimowa. Wg świadectwa późniejszego jego ucznia – Gustawa Olizara był wówczas R. «czynnym publicystą,… jednym z redaktorów „Gazety Narodowej i Obcej”, człowiekiem znakomitym, którego rady Czacki, Feliński i wielu innych nieraz i nie bez korzyści zasięgali». W świetle tej wypowiedzi okazuje się R. drugim, obok Juliana Ursyna Niemcewicza, piszącym redaktorem „Gazety”, nie wymienionym wszakże na jej łamach i nie znanym dotąd historykom czasopiśmiennictwa. Publicystyką polityczną zajmował się R. również śledząc w Grodnie obrady sejmu 1793 r. Na początku lipca t. r. donosiła gazetka pisana: «Aresztowano (…) w Grodnie Rudzkiego, mecenasa warszawskiego, że mowy pisał posłom nie pozwalającym na delegacją, że jego to projekt, aby posłów zagranicznych od zeszłego sejmu nominowanych potwierdzić. Zabrali go w kibitkę Moskale, papiery upakowali i wywieźli (…) nie wiedzieć dokąd» („Tajna korespondencja”). Parę dni później znalazł się R. w Warszawie, skąd jednak 24 VIII wyruszył ponownie do Grodna, otrzymawszy «na żądanie i prośby Księcia Kanclerza [Aleksandra Sapiehy] do jw. ambasadora [J. Sieversa]» odpowiedni «paszport i list». W czasie tego sejmu lub wkrótce po jego zakończeniu został R. archiwistą i sekretarzem przy świeżo kreowanym marszałku w. kor. Fryderyku Moszyńskim.
Dn. 19 IV 1794 złożył R. na Ratuszu Warszawskim akces do powstania narodowego, 24 IV «przydany» został do Komisji Porządkowej Rady Zastępczej Tymczasowej Księstwa Mazowieckiego, 27 IV «ustanowiony» asesorem w Dyrekcji Policji, a 14 VII «nominowany» sekretarzem w kancelarii Wydz. Bezpieczeństwa Rady Najwyższej Narodowej. Po upadku insurekcji znalazł się wraz z gronem przyjaciół z Biblioteki Załuskich w Dzikowie Tarnowskich, gdzie, po wyjeździe Felińskiego na Wołyń w lutym 1795, objął po nim obowiązki jednego z nauczycieli siostrzeńca Czackiego – Jana Feliksa Tarnowskiego. Po rozproszeniu się przyjaciół czuł się tam jednak nieużytecznym i niepewnym jutra. W r. 1798 – po prawie dwuletnim wahaniu (w końcu 1796 r. zaproponowano mu bowiem równocześnie korzystną finansowo nie znaną bliżej «Landratię») – przeniósł się do Korostoszewa koło Żytomierza, majątku Feliksa Olizara, zostając nauczycielem jego synów, najpierw starszego Narcyza, a następnie Gustawa. Korespondował nadal z Felińskim i Czackim. Pierwszy pocieszał wzdychającego do niezależności perspektywą uzyskania od Olizarów wioseczki (list z 10 XI 1801). Czacki pisał mu o swych pracach nad historią, przesyłał ich rękopisy do lektury, zlecał załatwianie pewnych interesów, troszczył się o jego los, doprowadzając do małżeństwa z jedną z córek Piaseckiego, dzierżawcy Korobaczyna koło Brusiłowa. Zamieszkał wówczas R. przy teściu, skąd po ustanowieniu Komisji Skarbowej Edukacyjnej dla gub. wołyńskiej, podolskiej i kijowskiej (12 XII 1807) powołał go Czacki do Krzemieńca na stanowisko pisarza obsługującej Komisję kancelarii i powierzył mu prowadzenie spraw tyczących się «bezpieczeństwa» i egzekucji funduszów edukacyjnych. Na stanowisku tym pracował R. aż do likwidacji Komisji po powstaniu listopadowym z oddaniem i uczciwością.
Był R. nadto «duszą» liceum i doradcą Czackiego w sprawach organizacji i reformy szkolnictwa (po śmierci Czackiego z rad jego korzystał także książę kurator Adam Jerzy Czartoryski i wizytatorowie). W końcu 1810 r., po zgonie Józefa Czecha, pierwszego dyrektora liceum, Czacki proponował R-emu objęcie tego stanowiska. R. jednak odmówił, «woląc poprzedni swój urząd jako mniej zależny i mniej odpowiedzialny» (Kaczkowski). W tym czasie podjął jednak dodatkowe obowiązki dozorcy krzemienieckiego gabinetu numizmatycznego, nabytego przez Czackiego od sukcesorów Stanisława Augusta. Była to największa kolekcja monet na terytorium ówczesnej Polski; do Krzemieńca trafiła jednak bez katalogów, złożona «bez porządku w szufladach, szkatułach i workach». Początkowo opiekować się miał gabinetem przebywający w l. 1809–10 w Krzemieńcu Joachim Lelewel, przewidziany przez Czackiego na profesora numizmatyki w liceum, po jego wyjeździe przekazano zbiór R-emu, który przyznając, iż na numizmatyce się nie zna, miał nadzieję ze swą znajomością historii, starożytności, rysunku, języków i pomocą biblioteki poradzić sobie z uporządkowaniem monet. Stanowisko to zostało w r. 1813 wciągnięte «na etat szkolny», wraz z naznaczoną pensją roczną 300 rbs., którą R. do r. 1818 pobierał; przedtem i później pracował bezpłatnie. W związku z opracowywaniem zbioru, powiększanego przy tym stale przez różne darowizny i zakupy, zwracał się R. o konsultację do krajowych i zagranicznych znawców w tej dziedzinie. Mimo usilnej pracy nie zdołał uporządkować gabinetu, zwłaszcza w zakresie zbiorów nowożytnych, i w l. 1825–8, z rozporządzenia władz szkolnych, przeniesiono kolekcję do Uniw. Wil.
Pobyt w Krzemieńcu skłonił R-ego do pracy naukowej. W r. 1818 ogłosił w „Ćwiczeniach Naukowych” (Oddz. Liter. t. 2) artykuł O potrzebie zbierania materiałów do historii naszych czasów. Postulował systematyczne zbieranie dokumentów i relacji żyjących jeszcze świadków «wieku, w którym nieprzerwany prawie ciąg zdarzeń zadziwiających i z trudnością później znaleźć mogących wiarę, przewyższa to wszystko, co się w poprzednich wiekach zdarzyło». W r. 1822 wysłał artykuł o «kamieniach meteorycznych» do „Dziennika Wileńskiego”, ale przesyłka zaginęła w drodze. Główną rolę w działalności naukowej R-ego odgrywała wszakże rozległa korespondencja, którą prowadził z wieloma uczonymi, a przede wszystkim z ówczesnym «ambasadorem» kultury polskiej w Petersburgu – Bazylim Anastasiewiczem. Prowadził ją systematycznie w l. 1812–28, informując Anastasiewicza o polskich wydarzeniach literackich i naukowych, przesyłając mu również «dziełka» i materiały polskich autorów. Za jego pośrednictwem zabiegał też o wsparcie rosyjskich czynników naukowych dla badań Zoriana Chodakowskiego (Adama Czarnockiego). Problemy naukowo-literackie przewijały się również w przyjacielskiej korespondencji, którą utrzymywał z Felińskim i z Szymonem Konopackim (oceniał jego prace literackie).
Sam R. pisał niewiele, czego powodem miały być jakieś nieznane bliżej wydarzenia, o których wspominał Feliński (28 VII 1816): «Znając okoliczności twego życia nie dziwuję się, ale żałuję, że nie piszesz». Wg świadectwa Kaczkowskiego zajmował się wszakże w Krzemieńcu «pisaniem własnego utworu: Podróże nowego Guliwera. Przeprowadza on w nim wędrowca swego po krajach, gdzie mieszkańcy jednym tylko zmysłem są obdarzeni, dalej znów gdzie dwoma, trzema itd., aż wreszcie przechodzi w strony, w których oprócz pięciu zmysłów przeczucie, sympatia i antypatia swą władzę rozpościerają. Głęboka znajomość natury ludzkiej, żywy dowcip obok filozoficznego poglądu nadawały pismu temu wiele zajęcia». Zaginęło ono wszakże wśród znajomych, podobnie jak Myśli o świecie i życiu, których ostatnim znanym właścicielem był Eustachy Iwanowski. Wg jego domniemania do napisania ich «były mu niejako powodem, iż tak rzekę, Ironia Wiary i Prawdy». Nie znany jest również żartobliwy wiersz dedykacyjny do zbioru przekładów Józefa Koziebrodzkiego zatytułowanego ,,Wyjątek z pugilaresów” (Lw. 1813), dodrukowany w Krzemieńcu i przesłany Felińskiemu. Po śmierci pierwszej żony, ożenił się R. z siostrą zmarłej. Lelewel w listach do brata (1809) wspominał żonę (pierwszą?) R-ego jako «jedyną», która obok najpiękniejszej w Krzemieńcu profesorowej «Hońskiej może stanąć». W r. 1811 był już ojcem «ślicznej dziatwy» (list Felińskiego). Dom Rudzkich słynął ze «staropolskiej uprzejmości» i literackich spotkań.
Po wykroczeniu na Wołyń w kwietniu 1831 powstańczego korpusu generała Józefa Dwernickiego publicznie zachęcał R. młodzież do wstępowania w jego szeregi, za co był później aresztowany i przewieziony do Żytomierza. «Sam więzy dźwigał, dzieci i krwawo zapracowany majątek postradał» – pisał o jego losach powstańczych Olizar. Po zlikwidowaniu liceum i komisji żył ze skromnej emerytury, pomocy dzieci i pracy guwernerskiej. «Był nauczycielem Dachowskich, potem Antoniego Weselewskiego, do końca życia pracował» (E. Iwanowski). Zmarł jako «osiemdziesięcioletni starzec» ok. 1846 r., zapewne w Krzemieńcu. W pamięci potomnych pozostał R. jako erudyta (wg Lelewela: «ze wszystkiego uczony»), gruntownie znający wiele języków, starożytną historię, numizmatykę, heraldykę, prawo i filozofię, a nadto obdarzony dowcipem i talentem gawędziarza. A. T. Stecki zapamiętał, że «opowiadał wypadki ostatniego sejmu grodzieńskiego, na które sam patrzył». Inni, poza Olizarem, nie przypominali jego dziejów sprzed rozbiorów.
Z pierwszego małżeństwa miał R. syna Aleksandra, podporucznika w 4 p. strzelców pieszych Król. Pol., identycznego z «majorem Rudzkim», autorem ogłoszonego w r. 1852 w paryskiej „Biesiadzie Krzemienieckiej” wiersza wspomnieniowego o liceum wołyńskim. Synem R-ego z drugiego małżeństwa był Karol, rozstrzelany w r. 1863 «jako mirowy pośrednik za jego polskie wpływy na lud wiejski» (Iwanowski).
Siostrą R-ego była Konstancja (1772–1857), pułkownikowa Łubina.
Enc. Org.; – Danilewiczowa M., Pierścień z Herkulanum i płaszcz pokutnicy, Londyn 1960; taż, Życie naukowe Liceum Krzemienieckiego, „Nauka Pol.” T. 22: 1937 s. 65 i nadb.; Gembarzewski, Wojsko Pol., 1807–14, I–II; [Iwanowski E.] Helleniusz, Rozmowy o polskiej koronie, Kr. 1873 II 440–4, 462–76 (z tekstami listów R-ego); Kantecki E., Dwaj Krzeinieńczanie. Wizerunek literacki. I: A. Feliński, Lw. 1879 s. 31–2, 45–6, 49–53, 75 (z fragm. koresp.); Kolendo J., Nieznany list J. Lelewela w sprawie odkrytego w 1822 r. koło Orszy skarbu monet sasanidzkich i kufickich, „Wiad. Numizm.” 1973 z. 1; tenże, Studia z dziejów numizmatyki. Zbiory krzemienieckie, „Archeologia” [R.] 20: 1969; Majchrowicz F., T. Czacki i jego poglądy na sprawy wychowania publicznego, Lw. 1894 (odb. z „Muzeum”), s. 13–14; [Rolle A. J.], Dr Antoni J., Wybór pism. T. 2: Gawędy historyczne, Oprac. W. Zawadzki, Kr. 1966; Rolle M., Ateny wołyńskie, Wyd. 2 poprawione i uzupełnione, Lw. 1923; Wołoszyński R. W., Polsko-rosyjskie związki w naukach społecznych, 1801–1830, W. 1974; Woroniecki E., Z nieznanej korespondencji J. Lelewela, „Wiad. Numizm.” 1959 z. 2 (listy do R-ego); – Akty powstania Kościuszki, I–III; [Iwanowski E.] Helleniusz, Wspomnienie o F. S. Rudzkim, „Athenaeum” 1846 t. 5 s. 65–76; tenże, Wspomnienia polskich czasów dawnych i późniejszych, Lw. 1894 II 339–41; Kaczkowski K., Wspomnienia, Z papierów pozostałych ułożył T. Oksza-Orzechowski, Lw. 1878 II 197, 199–202; Kalendarzyki polityczne 1788–1793; Konopacki S., Moja druga młodość, W. 1899 I 100–1, 134–6; Kowalski F., Pamiętnik (1819–1823), Wyd. 2, Kijów 1912 s. 117; Listy A. Felińskiego, Wyd. J. I. Kraszewski, „Na dziś. Pismo zbiorowe”, Kr. 1872 III 166–95; Listy Chodakowskiego do Rudzkiego, Wyd. W. K. Wójcicki, „Bibl. Warsz.” 1866 t. 2; Listy J. Lelewela. Oddz. I: Listy do rodzeństwa, Wyd. J. K. Żupański, P. 1878 I 149–50; Olizar G., Pamiętniki 1798–1865, Lw. 1892 s. 18–19; Słowikowski A., Wspomnienia szkoły krzemienieckiej, „Bibl. Warsz.” 1863 t. 2 s. 359; Stecki T. J., Wołyń pod względem statystycznym, historycznym i archeologicznym, S. 2, Lw. 1871 s. 173; Tajna korespondencja z Warszawy do I. Potockiego, 1792–1794, Oprac. M. Rymszyna i A. Zahorski, W. 1961; Trębicki A., Opisanie sejmu ekstraordynaryjnego podziałowego r. 1793 w Grodnie, Wyd. J. Kowecki, W. 1967; – B. Jag.: rkp. 4435 t. 5 k. 356–571 (listy R-ego do Lelewela), rkp. 4569 (listy od B. Anastasiewicza, A. Dobrowolskiego, S. Konopackiego i in.); B. Narod.: rkp. 2809/1 (listy od T. Czackiego), B. Krasińskich, zniszczony rkp. 4688 (materiały dotyczące gabinetu numizm.); – Kartoteka oficerów WP 1815–1831 Zbigniewa Zacharewicza z Kr.
Elżbieta Aleksandrowska
Powyższy tekst różni się w pewnych szczegółach od biogramu opublikowanego pierwotnie w Polskim Słowniku Biograficznym. Jest to wersja zaktualizowana, uwzględniająca opublikowane w późniejszych tomach PSB poprawki i uzupełnienia.