INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Karol Wilhelm Scheibler      Karol Wilhelm Scheibler, wizerunek na podstawie fotografii.

Karol Wilhelm Scheibler  

 
 
1820-09-01 - 1881-04-13
Biogram został opublikowany w 1994 r. w XXXV tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Scheibler Karol Wilhelm (1820–1881), przemysłowiec i działacz gospodarczy. Pochodził z pogranicznych uprzemysłowionych obszarów Belgii i Nadrenii. Ur. 1 IX w Montjoie (od r. 1918 Monschau), nie opodal Akwizgranu, był najstarszym z dziesięciorga dzieci Jana Karola Wilhelma i Zofii Wilheminy z Pastorów, belgijskich tkaczy sukiennych. Jego pradziad i dziad, obaj dwojga imion Piotr Krzysztof, byli luterańskimi pastorami w Neukirchen; ojciec, mając 15 lat, przeniósł się do Montjoie, gdzie założył warsztat tkacki, nie najlepiej jednak prosperujący.

Tam ukończył S. szkołę podstawową, a gimnazjum w r. 1837, z pierwszą lokatą, w Krefeldzie. Zafascynowany przewrotem technicznym we włókiennictwie, rozpoczął praktykę zawodową w przędzalni czesankowej w Verviers w Belgii u swego wuja Gustawa Pastora. W piśmiennictwie niemieckim, eksponującym jego pochodzenie, S. uważany jest za geniusza przemysłowego. W każdym razie, dzięki wrodzonej inteligencji oraz niespożytej pracowitości, wytrwałości i dużym zdolnościom organizacyjnym, już po kilku miesiącach S. opanował tajniki zawodu przędzalnika na tyle, że stał się tłumaczem i pomocnikiem techników angielskich modernizujących fabrykę wuja, a po roku, mając zaledwie 18 lat, objął w r. 1838 kierownictwo techniczne tej przędzalni. W l. 1840–2 pracował w słynnej przędzalni innego swojego wuja – J. Cockerilla w Leodium w Belgii, głównie w dziale nadzoru technicznego (nie mógł być jednak jego bliskim współpracownikiem – wbrew twierdzeniom większości biografów S-a – gdyż J. Cockerill zmarł już 19 VI 1840). Z ramienia firmy Cockerillów S. wielokrotnie wyjeżdżał do Anglii, Austrii, Francji, Holandii, Niemiec i Szkocji, gdzie nawiązywał liczne kontakty handlowe, a przy okazji pogłębiał swą wiedzę z zakresu techniki włókienniczej. Zapewne w tym czasie uzyskał obywatelstwo belgijskie, które zachował do końca życia. Po zniesieniu przez rząd angielski zakazu wywozu maszyn z Anglii, został w r. 1843 przedstawicielem kilku dużych firm angielskich na kontynent z siedzibą w Vöslau pod Wiedniem. W lecie 1848, zapewne w związku z wydarzeniami Wiosny Ludów w Wiedniu, S. przeniósł się na stałe do Król. Pol.

Początkowo S. osiadł w Ozorkowie (pow. łęczycki), gdzie został dyrektorem przędzalni bawełny, założonej w r. 1821 przez innego jego wuja – Fryderyka Schlössera, również nadreńczyka. Po śmierci wuja (13 X 1848) współpracował z jego synami aż do r. 1854, zmodernizował starą przędzalnię oraz zbudował drugą w Strzeblewie koło Ozorkowa. Wówczas poznał siostrzenicę F. Schlössera, Annę Wernerównę (ze znanej rodziny ziemiańskiej pochodzenia saksońskiego, spolonizowanej od końca XVIII w.), córkę Wilhelma, właściciela dużych farbiarni sukna w Ozorkowie i Zgierzu oraz współwłaściciela cukrowni w Leśmierzu, z którą ożenił się 16 IX 1854. Po zniesieniu granicy celnej z Rosją S., zgromadziwszy nieduże środki finansowe, zawiązał z mechanikiem Juliuszem Schwartzem spółkę cywilną w celu zbudowania i prowadzenia fabryki maszyn włókienniczych w Łodzi przy ul. św. Emilii i Widzewskiej. Miała się ona zajmować także naprawą zepsutych maszyn oraz importem i instalowaniem maszyn i urządzeń bardziej skomplikowanych. Jej kapitał zakładowy ustanowiono tylko na 5 400 rb, z czego 4 500 rb wniósł S. Przedsięwzięcie to skończyło się jednak niepowodzeniem, spółka już 12 X 1854 z powództwa S-a została rozwiązana. W rozliczeniu Trybunał Handlowy przysądził S-owi całą posesję fabryczną nr 612a wraz ze znajdującymi się na niej częściowo wzniesionymi budynkami oraz maszynami i materiałami, z warunkiem przekazania J. Schwartzowi tytułem spłaty 1 500 rb. Odtąd konsekwentnie unikał S. wspólników i wszystkie przedsięwzięcia przemysłowe prowadził na własny rachunek.

W lecie 1853 otrzymał S. od prezydenta m. Łodzi Franciszka Traegera korzystną ofertę przystąpienia do rozbudowy miejscowego przemysłu bawełnianego. Na podstawie zawartego z magistratem kontraktu (27 X) przekazano S-owi, na prawach wieczystej dzierżawy, place w Nowej Dzielnicy przy Rynku Wodnym, wydzielone z Angielskiego Ogrodu, o ogólnej powierzchni 18 morgów i 134 prętów, z prawem korzystania z tzw. Źródliska, obfitującego w liczne źródła wodne. Zobowiązał się za to w ciągu dwóch lat zbudować zakłady, składające się z przędzalni, tkalni mechanicznej, farbiarni, drukarni perkalu, blichu smugowego i apretowni. W końcu 1855 r. uruchomił S. przy Rynku Wodnym na posesji nr 1253 pierwszy z zaplanowanych zakładów – całkowicie zmechanizowaną przędzalnię bawełny na 5 740, a od r. 1856 na 18 tys. wrzecion, zaś w l. 1857–8 zbudował na tejże posesji tkalnię o stu krosnach mechanicznych. Zakłady wyposażone w najnowocześniejszy angielski park maszynowy posiadały własną kotłownię, która jako pierwsza w Łodzi zaczęła używać węgla kamiennego, oraz dwa wysokoprężne silniki parowe, każdy po 40 KM, zatrudniając ok. 180 robotników. Początkowo produkowały wyłącznie na rynek krajowy, głównie przędzę bawełnianą, w mniejszym stopniu – tkaniny bawełniane, np. barchany, korcik i płótno, choć oficjalnie nosiły nazwę «Fabryka Wyrobów Bawełnianych, Wełnianych i Lnianych – Przędzalnia Bawełny Karola Scheiblera w Łodzi». Już w r. 1860 wartość ich produkcji wynosiła 305 tys. rb, osiągając w Łodzi drugie miejsce po zakładach Ludwika Geyera. Od początku też S. dbał o jakość swojej przędzy, która w niczym nie ustępowała zachodnioeuropejskiej. Dobrą bawełnę amerykańską, uzupełnianą od r. 1867 indyjską, sprowadzał z Liverpoolu, Bremy i Hamburga, gdzie zakupywał również większość maszyn i chemikaliów. Korzystał przy tym dość swobodnie z kredytów krótko- i średnioterminowych, udzielanych mu nawet przez największe domy bankowe. W rozwoju przedsiębiorstwa S-a nikłą zgoła rolę pełniły natomiast długoterminowe kredyty bankowe czy hipoteczne; zaciągnął je tylko trzy razy: w r. 1856 – 20 tys. rb od Banku Polskiego na 12 lat, w l. 1859 i 1867 – 4 i 10 tys. rb od Traugotta Grohmana – również łódzkiego fabrykanta bawełny. Najnowsze, skrupulatne badania zaprzeczają też lansowanej przez Niemców tezie, jakoby osiedlając się w Królestwie, przywiózł S. ze sobą jakiś większy, nawet stutysięczny kapitał inwestycyjny, własny lub choćby pożyczony. Na odwrót, wiele wskazuje, że w owym czasie musiał być kapitałowo po prostu jeszcze goły. Pewne jest natomiast źródłowo, że niemal cały kapitał włożony przez S-a w budowę w r. 1854 pierwszej przędzalni był pochodzenia krajowego; z kwoty bowiem 64 214 rb, jaką wówczas dysponował, aż 43 757 rb, tj. 68,1%, przypadało na posag jego żony, pozostałe zaś 20 456 rb stanowiło wartość majątku osobistego S-a, nagromadzonego w dużej mierze w ozorkowskim okresie jego działalności. Również wszystkie dalsze inwestycje realizował on dzięki akumulacji wewnętrznej, zwłaszcza samofinansowaniu. Umożliwiała to bardzo wysoka stopa zysku, którą mimo zmiennych koniunktur osiągał w swoich zakładach, głównie wskutek nieustannego podwyższania wydajności pracy przy jednoczesnym utrzymywaniu najniższego poziomu płac w całym łódzkim przemyśle bawełnianym.

W dn. 21–22 IV 1861 doszło do rozruchów w Łodzi, tłum robotników tkackich napadł na fabrykę S-a, która została poważnie zdewastowana. Zniszczono 28 mechanicznych warsztatów i aparaturę o łącznej wartości 15 tys. rb. S. szybko odbudował zakład i wraz z innymi wielkimi fabrykantami domagał się od władzy miasta zwiększenia porządku i ochrony ich własności. W imieniu najzamożniejszych obywateli Łodzi wystosował 3 VI 1861 petycję w tej sprawie do namiestnika Król. Pol. M.D. Gorczakowa; wkrótce Łódź otrzymała stałą załogę wojskową.

Dużą rzutkość i zmysł kupiecki S. wykazał w okresie bawełnianego kryzysu surowcowego w l. 1861–4, spowodowanego wojną secesyjną w USA. Wcześnie zrobił znaczne zapasy bawełny surowej, a następnie, wykorzystując dużą zwyżkę cen tego surowca na rynkach światowych, zaczął sprzedawać swoją przędzę po najwyższych, często spekulacyjnych cenach. Brak taniej przędzy doprowadził do ruiny ok. połowy małych i średnich zakładów tkackich, jedynie S. w okresie tzw. głodu bawełnianego pracował normalnie. Dzięki temu, oraz innym zręcznym manewrom handlowym, zgromadził ogromny kapitał, który stał się podstawą nowych wielkich inwestycji, prowadzonych od r. 1865 w iście amerykańskim tempie. W miejsce zbudowanego w r. 1855 parterowego domu mieszkalnego przy Rynku Wodnym, wystawił w r. 1865 neorenesansowy piętrowy pałacyk, który, powiększany i upiększany, stał się najbardziej okazałą miejską rezydencją fabrykancką w Polsce. Równocześnie, naprzeciw zakładów i pałacu rozpoczął budowę pierwszej w Łodzi przyfabrycznej kolonii domów robotniczych. W r. 1866 od spadkobierców bankiera berlińskiego D. Lindheima odkupił przędzalnię czesankową w Żarkach (pow. będziński), o 8 444 wrzecionach. Włączenie Łodzi w r. 1866 do krajowej, a po r. 1869 także rosyjskiej, sieci kolejowej znacznie rozszerzyło rynki zbytu i nadało ogromny rozmach dalszym inwestycjom S-a. W r. 1868 uruchomił przy Rynku Wodnym drugą tkalnię mechaniczną o 400 krosnach, nowy bielnik i parową osmalarnię oraz rozbudował najstarszą przędzalnię, zwaną Centralną, zwiększając liczbę jej wrzecion do 40 tys. W r. 1869 nabył od fabrykanta łódzkiego Jakuba Petersa wykończalnię, mieszczącą się na rogu ul. Św. Emilii i Widzewskiej. W tym czasie jego zakłady zajęły już na trwałe pierwsze miejsce w przędzalnictwie łódzkim, skupiając ok. 65% wytwórczości i ok. 49% robotników tej branży.

W l. 1870–80 majątek trwały przedsiębiorstwa S-a wzrósł z 873,2 tys. rb do 6 mln 72 tys. rb, tj. blisko siedmiokrotnie. Większość środków skierował wówczas na wzniesienie, a następnie rozbudowę nowego kompleksu przemysłowego, fabryki-giganta «Pfaffendorf», zlokalizowanego nad rzeką Jasień w miejscu zwanym Księży Młyn i Wójtowy Młyn (nr hipoteczny 961). Otwarta po niecałych trzech latach budowy w r. 1873, obejmowała czterokondygnacyjną przędzalnię o 70 tys. wrzecion oraz tkalnię z 1 200 krosnami. Fabryka była wyposażona w najnowocześniejszy podówczas zachodni park maszynowy. Budowa ta, wyróżniająca się monumentalnymi formami architektonicznymi i nowatorską konstrukcją dwóch trójnawowych hal na każdej kondygnacji, rychło stała się wzorem dla innych wielkich fabrykantów łódzkich. W części, w której mieściła się przędzalnia, dwukrotnie (w l. 1874 i 1876) wybuchł pożar. S. zorganizował wówczas oddział zawodowej fabrycznej straży ogniowej, a następnie w r. 1877 całkowicie odbudował fabrykę, powiększając jednocześnie liczbę wrzecion do 88 tys. i krosien do 1 700. W t.r. zbudował też duży bielnik z farbiarnią. Aby sprostać wzrastającemu popytowi na przędzę i tkaniny bawełniane, S. zrealizował w l. 1878–9 ostatnią już wielką fazę inwestycyjną. W r. 1878 wzniósł równolegle do gmachu głównego pięciokondygnacyjny budynek drugiej przędzalni na 54 tys. wrzecion oraz uruchomił własną, pierwszą w Łodzi, gazownię fabryczną i bocznicę kolejową, łączącą wszystkie jego zakłady z Koleją Fabryczno-Łódzką. W t.r. nabył od Emanuela Lohnsteina nieruchomość fabryczną przy ul. Kątnej (nr hipoteczny 869 i 870), w której po przebudowie urządził tkalnię «Tivoli» na 840 krosien. W r. 1879 do gmachu frontowego pierwszej przędzalni na Księżym Młynie dobudował nową część, instalując w niej oddział przędzalni na 25 tys. wrzecion i tkalnię na 525 krosien. Naprzeciw tej fabryki, po drugiej stronie ul. św. Emilii, wzniósł w l. 1875–9 nowe osiedle pracownicze, złożone z 25 domów.

Oba zespoły kombinatów włókienniczych na Wodnym Rynku i Księżym Młynie oraz tkalnia «Tivoli» miały łącznie ogromną kubaturę ponad 1 mln m3. W zwartym, bardzo funkcjonalnym układzie przestrzennym (ciągnącym się od ul. Piotrkowskiej po granice Widzewa pasmem długości ok. 3 km i szerokości maksymalnej do 1,2 km) mieściły się także osiedla pracownicze, budynki administracyjne, sieć bocznic kolejowych i usytuowane w zespołach ogrodowo-parkowych wille wyższych urzędników firmy oraz trzy pałace S-a i jeden jego zięcia Edwarda Herbsta (zob.), od r. 1874 dyrektora naczelnego zakładów. Ta największa w Polsce, swoista jurydyka przemysłowa posiadała także własne ujęcia wody (ok. 40 studni artezyjskich), stawy i kanały, gazownie, sklepy, szkołę i ochronkę, ambulatoria, bibliotekę, straż pożarną i przemysłową oraz inne urządzenia przemysłowo-miejskie. Przedsiębiorstwo S-a od połowy l. siedemdziesiątych było największym w całej branży włókienniczej Cesarstwa Rosyjskiego i jednym z największych na kontynencie, koncentrując w Królestwie ok. 60% produkcji i blisko 55% robotników tekstylnych. W r. 1879 zatrudniało ono 5 042 robotników przy 215 tys. wrzecion i 3 565 krosnach, a globalna wartość produkcji osiągnęła przeszło 7,2 mln rb. Za wysoką jakość wyrobów S. otrzymał dwukrotnie (w l. 1870 i 1872) najwyższe, rzadko przyznawane wyróżnienie – prawo znakowania produkcji herbem Cesarstwa Rosyjskiego. W r. 1878 na światowej wystawie w Paryżu jego przędzy przyznano złoty medal. Już ciężko chory, S. 12 XII 1880 przekształcił swe przedsiębiorstwo w spółkę akcyjną. Zgodnie z zatwierdzonym dn. 4 IV 1881 przez cara statutem, przyjęła ona nazwę «Towarzystwo Akcyjne Manufaktur Bawełnianych Karola Scheiblera». Jej współzałożycielami formalnie byli również jego brat Adolf, szwagier Józef Werner oraz zięciowie – Edward Herbst i Georg von Kramst. W tym gronie rodzinnym, poszerzonym po śmierci S-a także o jego żonę, dzieci i kilku dalszych krewnych, pozostawał następnie przez długie lata cały pakiet 360 akcji imiennych, które tworzyły największy podówczas w przemyśle polskim kapitał zakładowy w wysokości 9 mln rb. Miarą gospodarczych dokonań S-a może być również wartość majątku, jaki zdobył w ciągu 27 lat działalności w Łodzi, w r. 1881 wynosząca 14 124 173 rb, tj. aż ponad 690 razy więcej niż kapitał, którym dysponował osiedlając się w tym mieście. Takiej kolosalnej fortuny nie zdołał osiągnąć w XIX w., nawet w przybliżeniu, żaden przemysłowiec na ziemiach polskich, a w Rosji i Europie jedynie kilkunastu. Przedsiębiorstwo S-a, które stało się wzorem dla wielu późniejszych przemysłowców, zachowało jego nazwisko w nazwie firmy aż do r. 1946.

S. angażował się też w działalność społeczną związaną głównie z reprezentacją i obroną interesów wielkiej burżuazji łódzkiej. W l. 1858–60 zabiegał wraz z innymi fabrykantami łódzkimi o założenie w Łodzi filii Banku Polskiego, a po jej otwarciu, jako składu towarowego Banku, został członkiem komitetu doradczego. Od r. 1869 kierował pracami komitetu organizacyjnego Tow. Kredytowego miasta Łodzi, a po zatwierdzeniu statutu 29 X 1872 był stale w składzie dyrekcji Towarzystwa. W r. 1871 stanął na czele komitetu założycielskiego Banku Handlowego w Łodzi, po zatwierdzeniu statutu 19 VIII 1872 objął prezesurę jego rady nadzorczej i piastował ją aż do śmierci. W r. 1875 był obok Jana Blocha, Leopolda Kronenberga, Juliusza Wertheima, Tomasza Zamoyskiego współzałożycielem Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie.

Dużą wagę przywiązywał S. do rozwoju kolejnictwa, wspierając od r. 1863 w tym dziale gospodarki głównie przedsięwzięcia potentata kolejowego Jana Gotliba Blocha. Od r. 1865 był członkiem zarządu nowo utworzonego Tow. Kolei Fabryczno-Łódzkiej, które już w r. 1866 zbudowało linię z Koluszek do Łodzi, a od r. 1878 zabiegał skutecznie z grupą finansowo-przemysłową Blocha o intratną koncesję na budowę linii kolejowej Dęblin–Dąbrowa Górnicza.

S. hojnie wspierał budownictwo sakralne wyznań: katolickiego, ewangelickiego, mojżeszowego i prawosławnego. W l. sześćdziesiątych zasiadał w zarządzie szpitala miejskiego św. Aleksandra w Łodzi. Był honorowym konsulem generalnym Austro-Węgier w Król. Pol. oraz kawalerem kilku orderów i medali carskich. S. zmarł 13 IV 1881 w Łodzi i został pochowany na Starym Cmentarzu Ewangelickim w neogotyckim mauzoleum zaprojektowanym przez warszawskiego architekta Jana Hinza w r. 1883.

Z małżeństwa z Anną z Wernerów (12 XI 1835 – 6 I 1921) miał S. siedmioro dzieci: Matyldę Zofię (ur. 1858), zamężną (1875) za Edwardem Herbstem, dyrektorem naczelnym firmy S-a, Adelę Marię (ur. 1859), zamężną (1888) za fabrykantem łódzkim Adolfem Gustawem Bucholtzem, Emmę Paulinę (1860–1879), zamężną za Georgiem von Kramstem, baronem górnośląskim i jednocześnie właścicielem największego kompleksu górniczo-hutniczego w Król. Pol. – «Gwarectwa von Kramsta», Karola Wilhelma (zob.), Leopolda (1866–1873), Emila Eugeniusza (1870–1923), akcjonariusza i wyższego urzędnika firmy S-a, i Feliksa Emila Karola (1874–1882).

 

Estreicher w. XIX, dopełnienia; Bibliogr. historii Polski XIX w., II cz. 2; Bibliogr. Warszawy, III; – Badziak K., Instytucje finansowo-kredytowe w Łodzi do I wojny światowej, „Roczn. Łódz.” T. 22: 1977 s. 82, 86, 87; Bajer K., Przemysł włókienniczy na ziemiach polskich od początku XIX w. do 1939 r., Ł. 1958 s. 101, 111, 126, 129; Fijałek J., Zagadnienie ochrony zdrowia robotników fabrycznych w Łodzi do roku 1914, „Roczn. Łódz.” T. 22: 1977 s. 115–17, 134; Friedman F., Rozwój gospodarczy Łodzi do roku 1914, W. 1938 s. 73, 74; Fuchs E., Die polnische Textil-Industrie (ihre Entwicklung von 1816–1927), P. 1929 s. 12, 43; Garncarska B., Fortuna kołem się toczy, Ł. 1963 s. 15, 19, 23, 24, 41, 43, 44, 56, 91, 94, 95; Ginsbert A., Łódź. Studium monograficzne, Ł. 1962; Heike O., Aufbau und Entwicklung der Lodzer Textilindustrie. Eine Arbeit deutscher Einwanderer in Polen für Europa, Möchengladbach 1971 s. 176–85 (fot. na s. 176); Ihnatowicz I., Przemysł łódzki w latach 1860–1900, Wr. 1965 s. 27–30, 33, 39, 46, 48–50, 61, 62, 78, 88; tenże, Z badań nad kapitałem obcym w przemyśle łódzkim w latach 1860–1880, „Kwart. Hist.” 1956 nr 4/5 s. 249, 253; Jubiläumschrift der „Lodzer Zeitung” 1863–1913, Ł. 1913 s. 15, 16; Kempner S., Dzieje gospodarcze Polski porozbiorowej, W. 1920 I 33 i n.; Kneifel E., Die evangelisch-augsburgischen Gemeinden in Polen 1555–1939, Vierkirchen über München [b.r.w.]; Kołodziejczyk R., Jan Bloch (1836–1902), W. 1983 (podob. po s. 256); Łódź. Dzieje miasta, W.–Ł. 1988 I; Łukasiewicz J., Przewrót techniczny w przemyśle Królestwa Polskiego w latach 1852–1886, W. 1963; Małecki Z., Studia nad źródłami kapitałów w łódzkim przemyśle włókienniczym, W. 1969 s. 7, 8, 33–6, 79 i in.; Missalowa G., Studia nad powstaniem łódzkiego okręgu przemysłowego, Ł. 1975 III; Popławska I., Architektura mieszkaniowa w Łodzi w XIX w., W. 1992 s. 42, 68, 71, 94, 95; taż, Architektura przemysłowa Łodzi w XIX wieku, W. 1973 s. 9, 20, 33, 41–53, 56–9 i in.; Puś W., Przemysł włókienniczy w Królestwie Polskim 1870–1900, Ł. 1976 s. 14, 15, 18, 37, 41; Puś W., Pytlas S., Dzieje Łódzkich Zakładów Przemysłu Bawełnianego im. Obrońców Pokoju „Uniontex” w Łodzi (dawnych Zjednoczonych Zakładów K. Scheiblera i L. Grohmana) w latach 1827–1977, Ł. 1979; Pytlas S., Łódzka burżuazja przemysłowa w latach 1864–1914, Ł. 1994 passim; tenże, Powstanie i początki działalności zakładu przemysłu bawełnianego Karola Scheiblera w Łodzi, „Zesz. Nauk. Uniw. Łódź.” Z. 111: 1975 s. 111–23; Rachalewski S., Zastygły nurt życia. Łódź, która odeszła, Ł. 1938 s. 128 (fot.), 129; Radke L., Zum 50, Todestag Carl Scheiblers. Leben und Werk der grossen Lodzer Industrie-pioniers, „Neue Lodzer Ztg.” 1931 nr 99 (fot.); Rynkowska A., Ulica Piotrkowska, Ł. 1970; Sawicki J., Kartki z przeszłości. Dzieje robotników zakładów Scheiblera i Grohmana, W. 1955 s. 33–34, 36–41, 43–9, 53–4, 56–8; Schweikert K., Die Baumwoll-industrie Russisch-Polens, Zurich–Lipsk 1913 s. 106; Spiskowcy i partyzanci 1863 roku, W. 1967; Studia z dziejów kolei żelaznych w Królestwie Polskim (1840–1914), Pod red. R. Kołodziejczyka, W. 1970; Śmiałowski J., Od narodzin do rozkwitu Łodzi przemysłowej, Ł. 1973 s. 11, 15, 16, 22, 27; Wóycicki A., Instytucje fabryczne i społeczne w przemyśle Królestwa Polskiego, W. 1917 s. 55, 59, 97, 106 i n.; – Początki rozwoju kapitalistycznego miasta Łodzi (1820–1864), Oprac. A. Rynkowska, W. 1960; Źródła do historii przemysłu włókienniczego okręgu łódzkiego w XIX w., Oprac. M. Bandurka, M. Kołodziejczak, M. Trela, W. 1966; – „Ekonomista” 1881 nr 16, 17; „Gaz. Łódz.” 1881 nr 44; „Kłosy” T. 40: 1885 nr 1029; „Lodzer Ztg.” 1881 nr 43 s. 3; „Przegl. Tyg.” 1883 nr 41 s. 518, nr 42 s. 530; „Tyg. Ilustr.” 1868 nr 21 (podob. na s. 247); – AP w Ł.: Akta m. Ł. nr 405, 462, 486, 3887, 3910, 4064, Akta Zjedn. Zakł. K. Sch. nr 702–705, 707, Akta not. R. Jarońskiego nr 2159/1852, 3189/1854, Akta not. J. Kamockiego nr 3425/1881, Księgi ludności stałej m. Łodzi nr 155/1242 k. 176, 177; Państwowe Biuro Notarialne w Ł.: Sekcja VI Ksiąg Wieczystych, nr hip. 1253.

Zbigniew Pustuła

 

 
 

Powiązane zdjęcia

   

Chmura tagów

 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 

Postaci powiązane

 

Karol Wilhelm jr Scheibler

1862-03-08 - 1935-05-29 przemysłowiec
 
 
 

Postaci z tego okresu

 

w ipsb

 

Melania Lipińska

1865-01-01 - 1933-06-27
lekarz
 

Cezary Russjan

1867-08-27 - 1934-03-30
matematyk
 

Michał Leon Sczaniecki

1838-04-13 - 1920-11-15
ziemianin
 

Antoni Jan Stychel

1859-06-13 - 1935-01-13
działacz społeczny
 
więcej  
  Wyślij materiały Wyślij ankietę
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.