INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu

Paweł Krzysztof Sieniuta  

 
 
1589 - 1640
Biogram został opublikowany w latach 1996-1997 w XXXVII tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Sieniuta Paweł Krzysztof h. własnego (1589–1640), protektor arianizmu na Wołyniu. Był synem Fiodora (Teodora) i Katarzyny z Firlejów, bratem Abrahama (zob.).

Wraz z Abrahamem S. zapisał się na uniwersytet w Heidelbergu (22 VI 1603), a następnie w Lejdzie (1 XII 1605). Po powrocie do kraju zajął się gospodarowaniem w odziedziczonych po ojcu włościach na Wołyniu: Lachowcach, w r. 1629 liczących 355 dymów, Kornicy i Korytnicy. S. najpierw wyznawał arianizm, by później, podobno w charakterze dziękczynienia za wyleczenie z choroby, przejść na katolicyzm. W związku z tym sprowadził do Lachowców dominikanów, zapewniając ich klasztorowi w akcie fundacyjnym z 13 VIII 1612 bogate uposażenie. S. zobowiązał się także, że nie będzie w swoich włościach tolerował zwolenników innego wyznania poza rzymskokatolickim. Zwłaszcza bracia polscy i «schizmatycy» mieli być z nich wypędzani, a majątki innowierców przechodzić na własność klasztoru.

Wybrawszy się w r. 1613 w pielgrzymkę do Włoch, odwiedził S. Padwę i Rzym, a w drodze powrotnej Altdorf (10 X 1613). W stolicy katolicyzmu doznał jednak zawodu religijnego; wg Stanisława Lubienieckiego miał go zgorszyć zwłaszcza niefrasobliwy stosunek katolików do relikwii. Z Rzymu S. powrócił jako zdecydowany arianin. W październiku 1616 przystąpił do Kościoła braci polskich, ufundował im budynek zborowy oraz szkołę. Pod protektoratem S-y powstały ich gminy w innych włościach S-y. Dało to początek całej serii procesów z lachowieckimi dominikanami, ciągnących się co najmniej od r. 1622. S-cie zarzucano popieranie arianizmu, dla którego miał pozyskać sporo wyznawców zarówno z grona katolików, jak i spośród prawosławnych. Za jego też rzekomo aprobatą uczniowie szkoły ariańskiej w Lachowcach zniszczyli 10 IX 1626 stojący pod miasteczkiem krucyfiks. Po przewlekłym procesie Trybunał lubelski (wyrokiem z 14 VII 1628) nakazał S-cie wygnanie z Lachowców w ciągu sześciu miesięcy wszystkich predykantów i nauczycieli ariańskich. Po kilku czy kilkunastu tygodniach bracia polscy powrócili do miasteczka; mówi o tym kolejny pozew przeora dominikanów Jerzego Sercjusza, wystosowany 6 III 1629. Oskarżał on również S-ę, iż wprowadził arian do włości Korytnica, gdzie im ufundował zbór i że w najbliższym otoczeniu trzyma mnóstwo braci polskich «za sługi i czeladź sobie poczyniwszy», w czym go wspierała małżonka i współwyznawczyni Katarzyna z Niemiryczów.

Dn. 19 VII 1630 Trybunał lubelski wydał znowu dekret, tym razem w sprawie Kornicy, gdzie S. miał wystawić w rynku budynek zborowy «o trzech wierzchach [wieżach] wielki», żeby się w nim mogli pomieścić ludzie «sekty aryjańskiej», przybywający «z rozmaitych krajów». Do końca r. 1630 nakazano S-cie usunąć braci polskich z wszystkich posiadłości do niego należących. Co więcej, jak wynika ze skarg dominikanów składanych do Trybunału, S. zdołał pozyskać dla arianizmu wielu dalszych wyznawców, których «hojnie w zamku lachowieckim bankietował» (wg niepewnych relacji gromadziło się ich tam do 300 osób). W Kornicy było ponoć tak wielu «heretyków», że S. musiał sprowadzić predykantowi Siedleckiemu pomocnika Hryniewicza.

Przeor dominikanów zarzucał S-cie, że lekceważy postanowienia Trybunału, dokonując m.in. «nurzania ludzi wielu w rzyce Horyniu», a w majętności Tychomli, którą S. trzymał z racji opieki nad swoim synowcem Piotrem, pozwala predykantowi Stoińskiemu głosić «naukę obrzydliwą aryjańską» i sam uczestniczy w nabożeństwach. Miał tam kazania Stanisław Tomkowicz; S. osadził go na stałe w Kornicy, gdzie Tomkowicz pozyskiwał braciom polskim nowych wiernych. Na próżno dominikanie złożyli przeciwko temu protestację na zamku w Lachowcach (4 VIII 1633) domagającą się, aby zarządca (i współwyznawca S-y) Stanisław Iwiński zrobił spis znanych sobie arian. Mieli oni pozostawać do dyspozycji Trybunału pod kaucją 10 tys. kóp gr. lit. W mnożących się pozwach (w samym tylko ostatnim kwartale r. 1633 dominikanie złożyli ich aż pięć) kolejny przeor, Baltazar Buscinius, oskarżał S-ę, że nie chce wydać klasztorowi majątków licznych arian, zamieszkałych w Kornicy, Kamieniu, Lachowcach i Turówce. S. tłumaczył, iż nie propagują oni swego wyznania; zdaniem zakonników bracia polscy postępowali wręcz przeciwnie.

Dominikanie skarżyli się także, że – wbrew przywilejowi fundacyjnemu – S. nie dopuszcza ich do wolnego wyrębu lasu, połowu ryb w Horyniu oraz zbierania siana na potrzeby klasztoru. Obie strony nie cofały się przed używaniem siekier i kijów; w sądzie grodzkim raz po raz prezentowano sińce, potłuczenia i rany odniesione zarówno przez dominikanów oraz ich służbę, jak i przez czeladź S-y. Miał on stale obrażać uczucia religijne katolików, zezwalając na przeszkadzanie hałasami w odprawianiu nabożeństw i napady na księży, idących z sakramentami.

S. musiał posiadać potężnych protektorów, skoro w grudniu 1638 dominikanie lachowieccy otrzymali z kancelarii królewskiej pismo dość ostro strofujące zakonników za ciągłe pieniaczenie się z właścicielem Lachowiec. Grożono w nim wręcz, że jeśli się nie uspokoją, Władysław IV wystąpi w tej sprawie do prowincjała, a następnie do generała zakonu. Z podobnym napomnieniem zwrócił się 24 V 1639 do dominikanów bp łucki Andrzej Gembicki, wzywając ich, aby się zachowywali jak mnichom przystało i «nie turbowali» S-y. Pod rządami S-y Lachowce urosły do roli trzeciego, obok Hoszczy i Kisielina, ośrodka arianizmu na Wołyniu. W l. 1608–12 kaznodzieją był tu Krzysztof Stoiński, w r. 1618 Joachim Rupniowski, w r.n. jego pomocnikiem został Piotr Morzkowski (od r. 1625 kaznodzieja), w r. 1628 stanowisko to objął Jakub Siedlecki. Wbrew szerzonym później pogłoskom jakoby S. przyjął na łożu śmierci katolicyzm, pozostał on głuchy na pozwy i perswazje dominikanów. Co więcej, w testamencie polecił, aby go pochowano wg obyczaju ariańskiego. S. zmarł w r. 1640.

Z małżeństwa z Katarzyną, córką podkomorzego kijowskiego Stefana Niemirycza (zob.), S. nie pozostawił potomstwa. Wdowa jeszcze w roku śmierci męża poślubiła kalwinistę Andrzeja Leszczyńskiego (zob.; błędna data ślubu). Ślub, który dawało dwóch ministrów: ariański (Krzysztof Stoiński) i kalwiński, zgromadził – zgodnie z wolą zmarłego – licznych różnowierców zarówno w Lachowcach, jak i w Tychomli. Dało to dominikanom powód do kolejnej protestacji. Wszystkie włości S-y odziedziczył Piotr Sieniuta (zob.), który kontynuował walkę z konwentem lachowieckim.

S-cie dedykował Walenty Smalc dzieło „De Christo, vero et naturali Dei filio” (Racoviae 1616). Osobny wiersz sławiący jego pobożność oraz zasługi napisał Szymon Pistorius (zamieszczony w „Sacra epigrammata, Octernio VII–XVII” [Raków 1633]).

 

Estreicher; Hist. Nauki Pol., VI; PSB (Morzkowski Piotr); Kawecka-Gryczowa A., Ariańskie oficyny wydawnicze Rodeckiego i Sternackiego, Wr. 1974; – Barącz S., Rys dziejów zakonu kaznodziejskiego w Polsce, Lw. 1861 I 277, II 438; Jakovenko N. M., Ukraïns’ka šljachta z kińca XIV do seredini XVII sl. (Volin i Central’na Ukraïna), Kiïv 1993 s. 186, 202; Sajkowski A., Ostatni utwór Samuela Twardowskiego, Arch. Liter., 1962, VI 71–4; Tazbir J., Antytrynitaryzm na ziemiach ukraińskich w XVII wieku, w: Z polskich studiów slawistycznych, S. 4: Historia, W. 1972; tenże, Arianie i katolicy, W. 1971; tenże, Jak imć pan Sieniuta z dominikanami wojował, w: tenże, Spotkania z historią, W. 1986; Wotschke T., Polnische Studenten in Altdorf, „Jahrbuch f. Kultur und Gesch. der Slaven”, N.F., Bd. 4: 1928 s. 229; – Lubieniecki S., Compendium Veritatis Primaevae, Hrsg. v. K. E. Jordt Jorgenscn, København 1982 I 192, II 245; Miscellanea Arianica, Oprac. J. Domański i L. Szczucki, „Arch. Hist. Filoz. i Myśli Społ.” T. 6: 1960 s. 270 4, 286–7; – B. Kórn.: rkp. 1855, 1856; B. Ukraińskiej Akad. Nauk w Kijowie: rkp. 5995/I.

Janusz Tazbir

 
 
 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.