INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Stanisław Sołtyk      Portret Józefa Grassiego z ok. 1788 r.

Stanisław Sołtyk  

 
 
1752-12-16 - 1833-06-04
Biogram został opublikowany w latach 2000-2001 w XL tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Sołtyk Stanisław h. własnego, pseud.: Jan Weygtynowski, Veygti (1752–1833), podstoli kor., senator Król. Pol. Ur. 16 XII w rodzinnym Krysku, był synem kaszt. warszawskiego Macieja (zob.) i Salomei z Nakwaskich, bratem kaszt. zawichojskiego Józefa (zob.) i Macieja Kajetana (zob.).

S. kształcił się wraz z rodzeństwem pod opieką stryja, bpa krakowskiego Kajetana (zob.), a po jego uwięzieniu i wywiezieniu do Rosji, został wysłany w marcu 1768 na naukę do rycerskiej Akad. Sabaudzkiej (Emanuelum) w Wiedniu pod opieką pijara Józefa Osińskiego. Już w pierwszym roku nauki ukazała się tam pod nazwiskiem S-a rozprawka Logica seu ars bene cogitandi…, a w r.n. kolejna: Materia tentaminis ex logica et metaphysica […] 30 Aug. 1769 […] pertractata. Być może podzielał wielkie zamiłowanie opiekuna do nauk ścisłych, skoro rozprawa, wygłoszona 25 VIII 1770 i opublikowana t.r. w Wiedniu, nosiła tytuł: Positiones physicae… W Wiedniu spędzili razem trzy lata, nie jest natomiast jasne, czy S. pojechał z Osińskim na rok do Paryża. W r. 1771, jeszcze w Kałudze, pozbawiony wieści z kraju stryj sporządził instrukcję dla S-a, wyjeżdżającego na nauki za granicę. Chwalił jego pilność i zdolności, jednak znając skłonność młodzieńca do gier, przestrzegał przed hazardem. Nadzór nad przygotowaniami do wyjazdu powierzył swemu bratu woj. łęczyckiemu Tomaszowi (zob.), drugiemu stryjowi S-a. W l. 1771–3 rzeczywiście był S. za granicą, głównie we Francji, odwiedził m.in. Hagę, 26 II 1773 z Wenecji prosił bpa Kajetana o pozwolenie na powrót do kraju. Wiosną t.r. bp Sołtyk prowadził rozmowy z ambasadorem rosyjskim O. Stackelbergiem; pewne sugestie ambasadora zrozumiał on jako zachętę do rozpatrzenia kandydatury S-a do tronu po ewentualnej detronizacji Stanisława Augusta. Możliwe, że właśnie S. (może jego brat Józef) był jednym z posłów obranych na rozdwojonym sejmiku ziemi czerskiej na sejm 1773 r. W r. 1774 na imieniny S-a (7 XI) ułożył wiersz okolicznościowy bliski rodzinie Sołtyków pijar Zygmunt Linowski. Wkrótce S. wyjechał prawdopodobnie za granicę. W r. 1779 był w kraju i podjął naukę angielskiego, zatrudniając w tym celu bibliotekarza i uczonego Abrahama Penzla. Pod koniec t.r. był członkiem loży «Cnotliwy Sarmata». Należał do 10-osobowej prefektury, stanowiącej zwierzchnictwo dwóch lóż, pod przewodnictwem Jana Nepomucena Ponińskiego, a w r.n. pełnił funkcję sędziego w krakowskiej loży «Cnotliwy Sarmata» (w lutym 1781 wprowadził do niej swego nauczyciela Penzla).

Z początkiem 1780 (1 II i 6 IV) obdarowany został S. przez stryja Kajetana przypadającą na niego częścią schedy po zmarłym Tomaszu Sołtyku: 1/3 dóbr Dąbrowa, Olbrachcice, Rogaczów, Knieja, Lipie, leżących na pograniczu woj. sieradzkiego i krakowskiego oraz 1/3 dóbr Radlin i Łopiennik w woj. lubelskim. S. zobowiązał się uregulować obciążenia tych dóbr, jednak miał trudności z ich objęciem. Przebywając pod koniec r. 1781 na dworze stryja w Krakowie, wspomagał go w sporze z Hugonem Kołłątajem, «czerniąc po kompaniach i psując mu [Kołłątajowi] przyjaciół» (Jan Śniadecki), jeździł też z prezentami od biskupa do Warszawy, by zdobyć tam poparcie. W tym czasie, obdarowany został przez stryja pałacem «Pod Krzysztofory» w Krakowie, a mocą testamentu wyznaczony (17 XII 1781) na głównego spadkobiercę, zobowiązanego do utrzymania pozycji rodziny. Biskup nabył dla niego star. nowomiejskie (w woj. mazowieckim?) i uregulował długi. W trakcie zatargu z krakowską kapitułą katedralną na początku 1782 dotarły do coraz mniej zrównoważonego biskupa pogłoski, oskarżające S-a o deizm i bigamię; na skutek tych pomówień S., zagrożony gniewem biskupa i wydziedziczeniem, ukrywał się jakiś czas u Kapucynów w Krakowie, zdołał jednak odzyskać łaski stryja i pozycję ulubionego bratanka. Najprawdopodobniej S. wsparł rodzinną inicjatywę, by w porozumieniu z królem i z kapitułą doprowadzić do ustanowienia kurateli nad osobą biskupa. Dn. 3 I 1782 otrzymał patent szambelana od Stanisława Augusta oraz 22 I patent rotmistrza w 26. chorągwi kawalerii narodowej, należącej do II Brygady w Dyw. Ukraińskiej i Podolskiej (chorągiew miał wcześniej stryj Kajetan). W r.n. został odznaczony Orderem św. Stanisława. Protektorem S-a i jego braci został w tym czasie stryjeczny brat ich ojca, bliski królowi woj. sandomierski Maciej Sołtyk (zob.).

S. nadal wiele czasu spędzał za granicą. Zwiedził Niemcy, Francję, Hiszpanię i Portugalię, także Anglię. W r. 1782 był podobno świadkiem oblężenia Gibraltaru przez Hiszpanów. Po krótkiej wizycie w kraju, od r. 1783 przebywał w Wiedniu, dokąd na swój koszt ściągnął z Krakowa słynącego z gry w bilard Michała Walickiego. W r. 1784 towarzyszył Julianowi Ursynowi Niemcewiczowi podróżującemu przez Wiedeń do Włoch, zwiedzając po drodze wybrzeże Dalmacji. Dłuższy czas spędził z nim w Wenecji i prawdopodobnie w tym czasie utrzymywał na tyle bliskie stosunki ze znaną w Europie włoską śpiewaczką operową Catariną Bonafini, że mówiono nawet o potajemnym małżeństwie (nie jest wykluczone, że ten związek miał miejsce nieco wcześniej). Dn. 25 VI 1784, tuż po powrocie do kraju, został podstolim kor., 28 VI marsz. w. kor. Michał Mniszech powołał go do sądów marszałkowskich; funkcję tę sprawował S. do 30 X 1790. Zapewne wkrótce znów wyjechał. W styczniu 1787 był w Wenecji, skąd w listach do Macieja Sołtyka odcinał się od poczynań swego brata Macieja Kajetana, wszczynającego spór o zarząd dobrami ubezwłasnowolnionego bpa krakowskiego; w maju t.r. był w Modenie. Dn. 13 V 1788 Stanisław August odznaczył S-a Orderem Orła Białego, a w grudniu t.r. zamierzał powierzyć mu poselstwo do Wiednia, jednak S. wymówił się od tej funkcji. Dn. 26 V 1789 ożenił się S. z Karoliną z Sapiehów, 1. v. Teodorową Potocką, która wniosła mu star. olsztyńskie. T.r. zrzekł się podstolstwa kor. odstępując je 4 IX M. Walickiemu. W l. 1789–90 przebywał w Dąbrowie, w Plancie pod Opatowem i w Warszawie. Latem 1790 jeździł z żoną do Wiednia, gdzie próbowali nakłonić Szczęsnego Potockiego do zaprzestania antysejmowej działalności. Na przełomie sierpnia i września t.r. wrócił do kraju, by objąć stanowisko prezesa komisji cywilno-wojskowej woj. krakowskiego, na które powołano go 22 II 1790, po rezygnacji Teodora Potockiego. W październiku był w związku z tą funkcją w Szczekocinach, rozpoczął też zabiegi o poselstwo. Wziął udział w sejmiku poselskim woj. krakowskiego 16 XI 1790; do obradującej szlachty skierował drukowaną odezwę, w której opowiadał się za wprowadzeniem dziedzicznej monarchii. Na tym sejmiku obrano go posłem na obradujący już dwa lata sejm, od jesieni t.r. w podwojonym składzie.

Już na pierwszej sesji sejmowej po rugach (20 XII), odwołując się do dawniejszych przepisów, zaproponował S. własny projekt porządku sejmowania. Na sesji 4 I 1791, gdy rozważano kolejność rozpatrywanych spraw, a wobec różnicy zdań marszałek odmawiał przeprowadzenia głosowania, S. stając w obronie «praw stanu rycerskiego», groził opuszczeniem izby poselskiej, dał się jednak przekonać do powrotu. Trzy dni później opowiedział się za podjęciem dyskusji na temat reformy sejmików, a odłożeniem kwestii praw kardynalnych. Dn. 17 II postawił wniosek, by powierzyć osobnej deputacji dokończenie projektu sejmowego w sprawie sejmików; mimo sprzeciwów opozycji hetmańskiej wniosek przeszedł (23 II). Na sesji 28 II zajął się sprawą ograniczenia liczby ministrów Rzpltej (np. marszałków i hetmanów). Popierał starania reformatorów, zmierzających do sfinalizowania ustawy o sejmikach i utrącenia prac nad uchwaleniem praw kardynalnych (w marcu 1791), podobnie w sprawie prawa o miastach należał do zwolenników przyspieszenia prac przez przyjęcie pakietu stosownych ustaw. Był orędownikiem praw miast, zwłaszcza Krakowa i opowiadał się za przyłączeniem do niego Kazimierza; magistrat krakowski zgłaszał się nieraz do niego jako swego protektora. Dn. 5 IV 1791 przedstawił S. projekt Przywrócenie praw miastom koronnym i litewskim, postulując rozciągnięcie na Koronę uchwalonego w r. 1775 prawa nabywania dóbr ziemskich przez obywateli miast lit., przyznanie mieszczanom przynajmniej 1/3 miejsc w komplecie asesorów magistratur sądzących w sprawach miejskich, wyłączność asesorów miejskich w sądzeniu «regestru magdeburskiego» w asesoriach i głos aktywny w sprawach miejskich dla delegatów miast (po 4 z każdej prowincji) na sejmach. Do S-a zwracali się przedstawiciele miast duchownych, by przekonywał w sejmie do przyznania im takich samych praw, jak obywatelom miast królewskich. S. rzeczywiście wystąpił 30 V ze stosownym projektem i, nieco go zmodyfikowawszy, ponownie przedstawił 21 X, lecz po odesłaniu do komisji projektu tego już nie rozpatrywano. Jako prezes komisji cywilno-wojskowej pow. ksiąskiego i lelowskiego zwrócił się 6 IV 1791 do kaszt. bieckiego Józefa Żeleńskiego, prosząc, by zgodził się na wyznaczenie Żarnowca na miejsce obrad komisji całego woj. krakowskiego.

W 2. poł. kwietnia 1791 wraz z J. U. Niemcewiczem i Józefem Wybickim S. został dopuszczony do sekretu i do grona osób przygotowujących Ustawę Rządową na spotkaniach u Scipione Piattolego. Po pierwszej poświątecznej sesji (2 V) wziął udział w nieoficjalnym zebraniu posłów trzech prowincji w Pałacu Radziwiłłowskim i z wielkim zaangażowaniem nawoływał do ustanowienia mocnego rządu, zdolnego oprzeć się obcym potęgom. Podpisał także „Asekurację”, w której zobowiązywano się popierać następnego dnia Ustawę Rządową. W scenariuszu dnia 3 V przypadła S-owi rola mówcy ostrzegającego przed knowaniami obcych dworów; w przemówieniu rozpoczętym o 11 przed południem domagał się odczytywania depesz od polskich przedstawicieli dyplomatycznych w obecności arbitrów. Dn. 10 V proponował zorganizowanie milicji miejskiej, zarazem przedstawiając projekty dotyczące popisów szlachty. Latem 1791, wraz z innymi posłami i senatorami woj. krakowskiego, uroczyście wpisał się do ksiąg miejskich Krakowa. Ten gest S-a wywołał aplauz mieszczaństwa krakowskiego. Witany okrzykami uwielbienia został w uroczystym pochodzie odprowadzony z ratusza do domu. Przychylność swą dla stanu mieszczańskiego okazał też, przyjmując rolę ojca chrzestnego małego Jana Dekerta, już po śmierci jego ojca.

S. był członkiem-założycielem Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji Rządowej Fiat Lux, obradującego od 21 V 1791. Na jego forum powrócił do sprawy równouprawnienia miast duchownych (6 VI t.r.); 14 XII przewodniczył jego ostatniemu zarejestrowanemu posiedzeniu. Wszedł do czteroosobowej komisji dla egzaminowania prac sejmowej deputacji do interesów zagranicznych i 6 VI t.r. przedstawił w sejmie zaświadczenie o absolutorium dla niej. Następnego dnia ponownie ostrzegał przed nieprzyjaznymi zamiarami obcych dworów, zaniepokojonych uchwaleniem konstytucji i przed ich poplecznikami w sejmie. Dn. 19 VI zabierał głos w sprawie królewszczyzn; należał do zwolenników sprzedaży starostw w celu pokrycia deficytu państwa. Stosowny projekt przedstawił 12 X 1791, proponując wystawienie królewszczyzn na licytację, by otrzymać jak najlepszą cenę, ich dotychczasowym użytkownikom postulował przyznanie odszkodowania wg zaproponowanych reguł. Projekt S-a Zasady do urządzenia na przedaż wieczystą królewszczyzn…, z poprawkami deputacji konstytucyjnej, pomimo ostrych sprzeciwów i poważnych obaw o reakcję poszkodowanych, został uchwalony 19 XII t.r. Niezadowolenie zademonstrowały wtedy panie z warszawskiego towarzystwa, które zignorowały bal sylwestrowy 1791/2 ogłaszając, że po sprzedaży starostw nie mają za co kupić sukien. S. poruszał także w swoich wystąpieniach sejmowych (m.in. 3 VI) sprawy Kurlandii, domagając się usunięcia grenadierów rosyjskich sprzed siedziby przedstawicielstwa rosyjskiego w Mitawie; na jego wniosek (7 VI 1791) sejm wysłał do Mitawy posła inflanckiego Aleksandra Batowskiego, jako komisarza królewskiego, dla osłony obywateli kurlandzkich przed uciskiem księcia i ingerencją rosyjską. Opowiadał się S. (na sesji 27 I 1792) za odebraniem urzędów przebywającym za granicą: hetmanowi polnemu kor. Sewerynowi Rzewuskiemu i gen. artylerii kor. Szczęsnemu Potockiemu, chciał jednak, by zostawiono im do 1 III czas na powrót i wykonanie przysięgi na wierność Konstytucji 3 maja. Niemniej to jego opozycja uważała za głównego sprawcę dymisji obu malkontentów. S. popierał stronnictwo reformatorskie w kwestii lutowego terminu sejmików deputackich. Wnioskował 15 III 1792, by podjęto starania w Rzymie o przeniesienie uroczystości św. Stanisława z 8 na 3 V. Bronił Komisji Wojskowej przed atakami malkontentów. Wobec rozpoczętej wojny z Rosją wzywał króla do pokierowania obroną ojczyzny; uchwalony 29 V projekt S-a w tej sprawie (Przyspieszenie obywatelskiego bezpieczeństwa, W. 1792) postulował, by w razie potrzeby zezwolono królowi zarządzić mobilizację lub uzbrojenie zagrożonego wojną województwa lub powiatu. Dn. 21 V zabrał S. głos w sprawie tolerancji dla prawosławnych. Był zdania, że należy uwolnić ich od kościelnej podległości Petersburgowi i odtworzyć hierarchię prawosławną w Polsce przez mianowanie osobnego metropolity, zatwierdzonego przez patriarchę Konstantynopola, i dodanie mu co najmniej trzech biskupów. S. należał do najaktywniejszych posłów drugiej części sejmu czteroletniego, swoimi wystąpieniami (większość ukazała się drukiem i była szeroko rozprowadzana) zyskał popularność i opinię patrioty.

W chwili wybuchu wojny z Rosją liczono na udział S-a w agitacji i wysiłku zbrojnym woj. krakowskiego; jednak w lipcu 1792 król wyrażał rozczarowanie, że po gromkich deklaracjach i obietnicach przyjęcia regimentarstwa woj. krakowskiego S. odmówił czynnego zaangażowania. Latem 1792 wyjechał na kontrakty do Krakowa, potem do Dąbrowy. Na wieść o przystąpieniu króla do Targowicy postanowił wraz żoną wyjechać za granicę. Trzy miesiące spędzili w Pradze, potem przez Salzburg udali się do Wenecji. W grudniu wyruszyli z powrotem do kraju, lecz ciężka choroba S-a zatrzymała ich na parę miesięcy w Wiedniu. W czerwcu lub lipcu 1793 jeździł S. do Poznania, by złożyć homagium jako właściciel dóbr, które po drugim rozbiorze znalazły się pod pruskim panowaniem. Był też krótko w Warszawie, skąd uszedł 15 VI wobec groźby uwięzienia ze strony ambasadora rosyjskiego O. Igelströma. W konspiracji przed powstaniem kościuszkowskim obiecywał zaktywizować szlachtę woj. krakowskiego i pozyskać gen. Stanisława Wodzickiego, dowodzącego Dyw. Małopolską. Podczas spotkania działaczy emigracyjnych i krajowych z Tadeuszem Kościuszką we wrześniu 1793 na Podgórzu okazał brak wiary w powodzenie planów i wiele obaw. Zasłaniając się obowiązkami rodzinnymi, odrzucił propozycję objęcia stanowiska gen.-majora ziemiańskiego w woj. krakowskim. Jesień 1793 spędził z rodziną w Dąbrowie i w Karolinie koło Sieradza, gdzie 28 X t.r. odwiedził ich król pruski Fryderyk Wilhelm II, wizytujący swe nowe prowincje. W Piotrkowie S. witał go w imieniu zgromadzonej szlachty. Ponownie wyjechał z żoną do Wiednia, gdzie spędził zimę 1793/4 i wiosnę 1794. Tam zastała ich wieść o powstaniu. Tuż po jego wybuchu przewidywano powołanie S-a w skład Rady Najwyższej Narodowej w Krakowie. W 2. poł. maja 1794 na krótko przyjechał do kraju; był w Warszawie, odwiedził Iwaniska, lecz wobec nieporozumień z wpływowym w Radzie Najwyższej Narodowej Kołłątajem wkrótce wyjechał do Wiednia. W imieniu władz powstańczych miał zabiegać o życzliwość Austrii dla insurekcji, a nawet o pomoc w zamian za koronę Polski. Dn. 13 VII 1794 został aresztowany, a po trzech dniach uwięziony jako zakładnik za zatrzymanego podczas insurekcji dyplomatę rosyjskiego K. Bühlera. Prawie dwa miesiące przebywał w wiedeńskim więzieniu, potem (we wrześniu 1794) pozwolono mu zamieszkać z rodziną w budynku Akad. Wojskowej w Neustadt.

Dn. 19 XII 1794 został S. uwolniony i wyjechał do Włoch. Pod koniec t.r. znalazł się w Wenecji. W skłóconym środowisku emigracyjnym reprezentował zachowaną z doby powstania galicyjską siatkę konspiracyjną. Na przełomie l. 1794 i 1795 wchodził z Karolem Prozorem, Michałem Kleofasem Ogińskim i Franciszkiem Dmochowskim w skład «komitetu weneckiego», który nawiązał kontakty z przebywającymi tam dyplomatami i 1 I 1795 przekazał ministrowi pełnomocnemu Francji J. B. Lallementowi memoriał, wzywający rząd rewolucyjny do okazania pomocy Polakom. Wiosną t.r. uczestniczył w opracowaniu kolejnego memoriału, wysłanego do Paryża 6 III, w którym proponowano utworzenie oddziałów wojskowych z Polaków przebywających na emigracji oraz z tych, którzy siłą wcieleni do armii nieprzyjacielskich, dostali się do niewoli francuskiej. Nadzieje te obalił zawarty 5 IV w Bazylei pokój między Francją a Prusami; 15 IV Prozor z J. Wybickim wysunęli propozycję wysłania S-a w poselstwie przez Paryż do Kopenhagi. Pojawiły się też plany zwołania na emigracji obrad odroczonego Sejmu Wielkiego jako legalnej reprezentacji kraju. Prawdopodobnie na wiosnę 1795 w domu S-a doszło przy współpracy M. Ogińskiego do nawiązania kontaktów między Lallementem a przedstawicielem Hiszpanii – D. d’Yriarte, poprzedzających zawarcie 22 VII traktatu między Francją a Hiszpanią w Bazylei. Dn. 10 VI opuścił S. Wenecję, by po uzyskaniu paszportu od władz pruskich podjąć starania o uwolnienie żony, więzionej od stycznia t.r. w Głogowie. Jechał przez Monachium, Ratyzbonę, 27 VI dotarł do Drezna, gdzie na dłuższy czas zatrzymała go choroba i dopiero 18 VII przybył do Wrocławia, a 24 VII spotkał się z żoną w Piotrkowie. Po uzyskaniu korzystnej decyzji zapewne razem spędzili jakiś czas w Dąbrowie, zajmując się gospodarstwem. Jeszcze w listopadzie 1796 był S. podobno w Krakowie. Wg literatury historycznej dotyczącej tego okresu, od lipca 1795, w obawie o los żony i dzieci zaczął używać w działalności konspiracyjnej pseud. Jan Weygtynowski (Veygti, Veyktynowski itp.). W pamiętnikach jego żony i rodzinnym archiwum brak informacji o wyjazdach S-a do Włoch. Wiadomości zawarte w tych wspomnieniach budzą wątpliwość, czy istotnie (jak przyjmuje się w literaturze historycznej) przez cały czas od początku 1795 do końca 1797 prowadził działalność emigracyjno-konspiracyjną; być może pod pseud. Weygtynowski zastępował go czasem ktoś inny. Nie jest jednak wykluczone, że w spisanych później wspomnieniach żona wolała ukryć współpracę męża z rewolucyjną Francją. Jednak prawdopodobnie S. powrócił do Wenecji i emigracyjnej działalności, o czym pośrednio świadczą luki w dokumentacji rodzinnej za l. 1796 i 1797. Po rozłamie w organizacji emigrantów i wyodrębnieniu się radykalnej Deputacji pozostał wierny umiarkowanej grupie Agencji, skupionej wokół przedstawicieli z czasów insurekcji (m.in. Franciszka Barssa, J. Wybickiego).

Między sierpniem 1795 a lutym 1796 S., lub jego zastępca, pośredniczył w wymianie listów między ośrodkami emigrantów w Paryżu, Konstantynopolu i we Włoszech oraz działaczami w kraju, starając się godzić zwaśnionych. Po otrzymaniu uchwalonego 6 I 1796 przez Centralizację Lwowską Aktu Konfederacji S. postanowił nie posyłać dalej dokumentu; m.in. z powodu tej decyzji informacja o nim nie dotarła do ośrodka emigracyjnego w Paryżu, prowadzącego rokowania z Dyrektoriatem. Ponieważ S. potępiał rozłam w emigracji, rozważano w r. 1796 zaproszenie go do Paryża w charakterze rozjemcy; za bezstronnego i ofiarnego dla sprawy narodowej uważał go działający w Konstantynopolu gen. Franciszek Rymkiewicz. S. popierał ideę kontynuowania na emigracji Sejmu Wielkiego, był też zwolennikiem rozmów J. H. Dąbrowskiego z Napoleonem Bonaparte i wg ułożonych 8 XI t.r. „Uwag do rozmów z Buonapartem”, jednym z wyznaczonych w tym celu pełnomocników. Na początku 1797 placówka S-a w Wenecji rozprowadzała odezwę o utworzeniu legionów, a sam Dąbrowski prosił go o szukanie poparcia dla legionów w Galicji. Dn. 16 IV 1797 emigranci z Paryża wystosowali zbiorową odezwę do S-a i Piotra Potockiego, powiadamiając o wysłaniu delegatów do Bonapartego i przygotowaniach do akcji wyzwoleńczej. Wiosną t.r. S. na skutek niepokojów w Wenecji przeprowadził się do Mediolanu. Popierał Dąbrowskiego w sporze z Antonim «Amilkarem» Kosińskim. W Mediolanie został jednym z zarządzających powołanym wówczas «skarbem narodowym», zasilonym gotówką przywiezioną z kraju. Sam był w trudnej sytuacji materialnej, ponieważ własnymi pieniędzmi wsparł wiele inicjatyw patriotycznych, nadto dopływ funduszy z majątków w kraju był utrudniony. Z początkiem sierpnia 1797 udał się do Zurychu, gdzie zamierzał z P. Potockim kontynuować prace nad zwołaniem za granicą sejmu; w tym celu starał się namówić do przyjazdu marsz. sejmowego Stanisława Małachowskiego. Zaproponował wówczas utworzenie „Księgi Legionów”, do której mieliby wpisywać się wszyscy legioniści. Do końca t.r. przebywał w Szwajcarii. Tracąc nadzieję na zwołanie sejmu, trapiony niedostatkiem, zdecydował się w lutym r.n. przenieść do posiadłości Potockiego pod Dreznem, skąd zapewne wkrótce wrócił do kraju. Po aresztowaniu S. Małachowskiego przez Austriaków w październiku 1798 był S. przesłuchiwany. Uwolniono go wówczas od zarzutu udziału w antyaustriackiej konspiracji. Nadal jednak wspierał organizacje spiskowe, m.in. wyasygnował 2 500 złp. na Centralizację Lwowską (koniec 1798). Po skontrum skarbu narodowego dokonanym w listopadzie 1798 zwrócono mu koszty wyjazdów.

S. został głównym spadkobiercą bpa Sołtyka po spłaceniu rodzeństwa. Od r. 1790 był posesorem niegrodowego star. olsztyńskiego i należących doń wsi Łysiec, Sygątka (Cygatka), właścicielem kilku wsi po benedyktynkach ze Staniątek (Błogocice, Niegardów), miał też część wsi Makocice w pow. proszowskim. W r. 1789 sprzedał Kołłątajowi odziedziczoną po stryju posiadłość «Pasztety» w Warszawie na Solcu, a w r.n. – pałac w Krakowie «Pod Krzysztofory» (za 68 tys. zł.). Pomimo początkowej rezerwy przyłączył się do działań brata Macieja Kajetana, który oskarżył kuratorów bpa Sołtyka o niegospodarność i zły zarząd dobrami. Występował wraz z braćmi, potem jako główny powód, w procesach przeciw krewnym Sołtykom: Maciejowi, woj. sandomierskiemu (zob.), Tomaszowi, kaszt. wiślickiemu (zob.), i ks. Michałowi, dziekanowi krakowskiemu (zob.), jeszcze w r. 1797. Dn. 5 III 1798 zakończono spór polubownie. Po r. 1793 opiekował się S. dziećmi siostry Teresy, żony Antoniego Sieroszewskiego (zob.). Od r. 1798 był plenipotentem Anny z Sapiehów Jabłonowskiej, ciotki żony, a po jej bezpotomnej śmierci w r. 1800 porządkował zadłużoną schedę. Na prośbę wdowy po zmarłym w r. 1803 Dominiku Radziwille, Marty z Czechnickich, został opiekunem jego nieletnich córek – Anny i Marii (w r. 1805 starał się odzyskać ich dobra zajęte przez krewnego, Michała Radziwiłła). Ok. r. 1804 nabył od Aleksandra Potkańskiego Chlewiska (w pow. radomskim) i uczynił z nich swą główną rezydencję. Przy przebudowie był zatrudniony architekt Fryderyk Albert Lessel. Obszerny kompleks, z urządzeniami przemysłowymi do wydobycia i przetwarzania metali, stanowił zaplecze gospodarcze; S. przy pomocy sprowadzonych z Francji specjalistów rozwijał i modernizował produkcję. Dzięki urządzeniom wprowadzonym przez burgundzkiego specjalistę uzyskiwano w r. 1811 do 5 tys. cetnarów żelaza, z którego wytwarzano szyny, blachy do kominów, kotły, osi, garnki, gwoździe i żelazka do prasowania. W odziedziczonej Dąbrowie, do r. 1785 przemieszkiwał Abraham Penzel, porządkując bibliotekę S-a, jej katalog sporządzony w r. 1790 zawierał ok. 800 pozycji.

S. «gościnny, wesoły, żartobliwy, częstokroć ucinkowy, przy tym pełen nauki i obznajomiony z obcymi krajami» (Juliusz Falkowski) – wraz ze swoją ruchliwą i popularną w towarzystwie żoną uczestniczyli aktywnie w życiu kulturalnym stolicy, a ich dom konkurujący z pałacem «Pod Blachą», stał się na przełomie XVIII i XIX w. jednym z głównych jego ognisk. W pałacu Sołtyków goszczono emigrantów Francuzów z otoczenia Ludwika XVIII i pruskich urzędników, odbywały się tam bale i przedstawienia teatru amatorskiego. Sławę zyskała kuchnia prowadzona przez kucharza Zajdlica. Na przyjęcia te poszły cztery folwarki z klucza iwaniskiego oraz zadłużono Chlewiska. Na Nowolipkach spotykali się na wystawnych obiadach znakomici literaci i uczeni: Stanisław Staszic, Ludwik Osiński, Franciszek K. Dmochowski, Tadeusz Czacki, Jan Chrzciciel Albertrandy, Onufry Kopczyński, Adam Kazimierz Czartoryski, Ignacy Krasicki. Te nieformalne zebrania u Sołtyków stały się zaczątkiem Tow. Przyjaciół Nauk, które założono 16 II 1800 podczas spotkania w domu S-a. Bp Albertrandy uważał go «za najpierwszego założyciela i ojca towarzystwa». Jednak poza Mową […] mianą na pamiątkę ks. Osińskiego, pijara 24 V 1804, ogłoszoną w „Nowym Pamiętniku Warszawskim” (T. 15: 1804) S. niewiele udzielał się na forum Towarzystwa. Po r. 1808 nabył w Warszawie pałac między ul. Miodową a Podwale.

Dn. 27 VII 1802 wraz z T. Czackim, Józefem Drzewieckim i M. Walickim założył S. Tow. Handlu Czarnomorskiego, którego celem było ułatwienie eksportu wyrobów przez port w Odessie. Utrzymywał kontakty ze współtwórcami legionów; w sierpniu t.r. przesłał «znaki kawalerii Narodowej» J. H. Dąbrowskiemu. Po wejściu wojsk francuskich do Warszawy, w grudniu 1806 otrzymał od marsz. J. Murata nominację na członka Izby Najwyższej Wojennej i Administracji Publicznej. Nie mógł jednak przez rok wyjechać z Chlewisk znajdujących się w zaborze austriackim, ponieważ nie otrzymał paszportu; co więcej, władze zagroziły mu w razie nielegalnego wyjazdu sekwestrem całego majątku. Pozwolono mu jedynie w maju 1807 wyjechać do Krakowa, dla złożenia przysięgi sądowej. Dopiero po podpisaniu pokoju w Tylży w październiku 1807 przyjechał do Warszawy. Poparł wówczas inicjatywę utworzenia Tow. Gospodarczo-Rolniczego; w jego mieszkaniu odbyło się 19 III 1810 zebranie założycielskie. W r. 1809 z ramienia Rządu Centralnego Tymczasowego Obu Galicji został 24 VIII mianowany prezesem pow. radomskiego (nie jest pewne, czy objął ten urząd), a 29 VIII wezwano go, by objął stanowisko radcy w Dozorze Edukacji Obu Galicji. Po rezygnacji Antoniego Stadnickiego objął 19 IX t.r. prezesurę Komisji Edukacji. Ofiarował swe kuźnice na potrzeby wojska, za co otrzymał w listopadzie t.r. podziękowanie od administracji pow. radomskiego. Dn. 18 XI 1811 został posłem z pow. szydłowieckiego na sejm Ks. Warsz. Z inicjatywy ministra sprawiedliwości Ks. Warsz. Feliksa Łubieńskiego, 8 XII t.r. wybrano go na marszałka izby poselskiej. Wybór ten, dokonany bez porozumienia z Radą Ministrów Ks. Warsz., wywołał protest m.in. Stanisława Potockiego. Dn. 11 XII zagaił S. obrady patriotyczną mową, która wywarła ogromne wrażenie, powiedział m.in., że z winy Polaków zginęła Polska i teraz muszą oni okupić to krwią i mieniem osobistym. Dn. 30 VI 1812 został wybrany na członka deputacji wysłanej przez Konfederację Narodu Polskiego do Napoleona i 1 VII otrzymał paszport na wyjazd do Wilna, gdzie przebywał cesarz. Dn. 6 VIII t.r. na sejmiku szydłowieckim S. ogłosił akt Konfederacji i wziął udział w podpisywaniu aktu przez obywateli powiatu. Rada dep. radomskiego przedstawiła 28 X 1813 jego kandydaturę na prefekta powiatu; 23 VI złożył S. sprawozdanie z czynności Rady Departamentu i prawdopodobnie nie pełnił już potem funkcji prefekta. Został natomiast 10 X 1815 wydelegowany z jej ramienia do powitania cesarza Aleksandra I w Warszawie. Klęska Napoleona, a później śmierć żony (1814) odsunęły go na wiele lat od życia publicznego. W r. 1816 podarował Komisji Edukacji 83 dzieła prawnicze ze swej biblioteki. Chlewiska przekazał synowi, Romanowi i bywał często w Warszawie. Pełnił (m.in. w r. 1822) funkcję prezesa Rady Wojewódzkiej woj. radomskiego.

Prawdopodobnie w r. 1823 (po aresztowaniu Waleriana Łukasińskiego) wstąpił S. do Tow. Patriotycznego (TP). Został prezesem Komitetu Centralnego, uważano bowiem, że tylko on mógł nadać «konieczną powagę» Towarzystwu. Wobec prowincjonalnych działaczy TP skrywał swoją faktyczną funkcję, sugerując, że ma zwierzchnika, lecz nie może go ujawnić. Wg Maurycego Mochnackiego, w planowanym przez TP powstaniu S. obok Seweryna Krzyżanowskiego i Gustawa Małachowskiego był przewidziany na członka przyszłego rządu. W r. 1825 jako poseł szydłowiecki na sejm Król. Pol., powrócił S. do oficjalnej działalności politycznej. Dn. 12 VI 1825 wybrany został na senatora kasztelana. U S-a – «tego naczelnika wszystkich tajnych związków i schadzek» odbywały się narady, na których postanowiono bronić konstytucji i wytykać wszelkie pogwałcenia ustaw. Osobiście nie brał udziału w rozmowach TP z członkami Tow. Południowego, opozycyjnego wobec caratu, był jednak o nich informowany. Obawiając się radykalnego programu społecznego Rosjan, zajmował wobec nich stanowisko wstrzemięźliwe, był też przeciwny projektowi skrytobójczego zamachu na życie w. ks. Konstantego. Po wykryciu spisku dekabrystów, S. wraz z innymi członkami Komitetu Centralnego TP został 22 II 1826 aresztowany. W czasie przesłuchań utrzymywał, że nie należał do TP i nie był jego kierownikiem. Komisja Śledcza zaliczyła go do II kategorii uwięzionych, to jest takich, którzy wiedzieli o konspiracji dekabrystów, ale w niej bezpośrednio nie uczestniczyli. Osadzony wpierw w pałacu Brühla, przeniesiony został później do więzienia u karmelitów (urządzono dlań specjalnie trzy cele). W lutym 1827 car Mikołaj I postanowił oddać sprawę oskarżonych o zbrodnię stanu pod Sąd Sejmowy, składający się z senatorów Król. Pol. W czerwcu t.r. S. zachorował i uległ częściowemu paraliżowi. Odtąd nie ruszał się z łóżka, a wszyscy więźniowie odwiedzali go «jak patriarchę». W czasie ponownego śledztwa przeprowadzonego przez Sąd Sejmowy odwołał wiele złożonych wcześniej zeznań. Na rozprawie odbytej 7 XII 1827, już ciężko chory, prosił, aby zezwolono mu pod strażą przebywać w domu, gdzie zajmowałyby się nim dzieci. Jego prośbę w. ks. Konstanty odrzucił, zgodzono się natomiast, by w więzieniu mogła go odwiedzać córka, Konstancja Łempicka; otrzymywał też prasę i korespondencję.

Dn. 10 IV 1828 rozpoczęły się publiczne posiedzenia Sądu Sejmowego. Na salę nigdy nie wpuszczono syna S-a, Romana, a sam S. nie mógł być obecny z powodu choroby. Jego obrońcą był adwokat Marceli Tarczewski. Prokurator generalny Sądu Sejmowego Antoni Wyczechowski wykazał, że S. był członkiem i naczelnikiem TP oraz wiedział o antyrządowych nastrojach w wojsku rosyjskim. Zarzucił mu, że wstąpił do TP w czasie procesu przeciwko W. Łukasińskiemu i że pozostał w nim nawet wówczas, kiedy Łukasiński został ukarany. Sąd Sejmowy starał się zminimalizować winę S-a i współoskarżonych, w końcu niemal jednomyślnie oddalił wobec niego oskarżenia o zbrodnię stanu pierwszego stopnia. Dn. 24 V 1828 został S. uznany za niewinnego. Wyrok oburzył w. ks. Konstantego, który zawiesił jego ogłoszenie do czasu zatwierdzenia go przez Mikołaja I. Po ogłoszeniu zgody cara, 16 III 1829 odbyła się ostatnia sesja Sądu Sejmowego. Tego dnia S-a zwolniono z więzienia. Sparaliżowany, z trudnością poznawał znajomych, «z nieprzytomnym umysłem powtarzał w strachu, że go prowadzą do indagacji i co minutę oczekiwał wyroku» (Józef Krasiński). W lutym 1830 ciężko chorego S-a odwiedził Franciszek Ksawery Prek i wkrótce potem narysował jego portret.

Po wybuchu powstania listopadowego, S. opublikował w grudniu 1830 na łamach „Gazety Warszawskiej” (1830 nr 341) Odezwę do Narodu o jedność i zgodę z dyktatorem Chłopickim. Nie mógł osobiście uczestniczyć w obradach sejmu, ale 30 I 1831 na posiedzeniu izb połączonych odczytany został jego list („Diariusz Sejmu” I 380–1) i deklaracja przystąpienia do aktu detronizacji. Za zasługi dla narodu polskiego mianowany został przez Rząd Narodowy 28 V t.r. senatorem wojewodą. Pod koniec życia mieszkał w Warszawie przy ul. Świętokrzyskiej 1344 pod opieką córki. Zmarł w Warszawie (w domu Żelazowskiego na Nowym Świecie) 4 VI 1833; pochowany został 2 VII w grobie rodzinnym w kościele w Chlewiskach, «żył osiemdziesiąt dwa lata, pięć miesięcy i 18 dni» (B. Nauk. PAU i PAN w Kr.: rkp. 7624).

Prawdopodobnie S. był prototypem prezesa «z siwymi jak śnieg włosami», stojącego na czele spisku w „Kordianie” Juliusza Słowackiego.

Z małżeństwa (26 V 1789) z Karoliną z Sapiehów miał S. syna Romana (zob.) i córkę Konstancję (12 VII 1794–1836), dziedziczkę folwarku Planta, należącego do Chlewisk, i majątku Iwaniska, po r. 1814 żonę Ludwika Łempickiego (zm. 16 I 1871), senatora kasztelana Król. Pol. (na sejmie 1830 r. jako poseł opatowski upomniał się o wolność druku).

Żona S-a Karolina z Sapiehów (2 III 1760 – 18 VI 1814) była córką woj. połockiego i kanclerza w. lit. Aleksandra Michała (zob.) i Magdaleny Anny z Lubomirskich (zob. Sapieżyna Magdalena). W r. 1775 poślubiła Teodora Potockiego (zob.); po urodzeniu syna Adama (zob.) rozwiodła się (1786) i wyszła powtórnie za mąż za Stanisława Sołtyka. Była damą Orderu Krzyża Gwiaździstego (3 V 1783), w l. osiemdziesiątych należała do Wielkiej Loży Dobroczynności na Wielkim Wschodzie Warszawy, a ok. 1810 – do loży adopcyjnej «Eden», której wielką mistrzynią była jej siostra, Anna z Sapiehów Sewerynowa Potocka. Starając się odzyskać zasekwestrowane starostwo, udała się w r. 1795 do Berlina, gdzie na skutek oskarżeń G. Lucchesiniego, dawnego posła pruskiego w Rzpltej, została 8 I aresztowana i osadzona w Głogowie, dokąd po pewnym czasie przewieziono z Neustadt jej dzieci. Po 7-miesięcznym pobycie uwolniono S-ą, pozwalając jej zamieszkać w dobrach, które mogła opuszczać tylko za pozwoleniem władz pruskich. Prowadziła w Warszawie wielki dom, skupiający niemal całą elitę intelektualną. Była inicjatorką «światowych zabaw»; wyprawiała też często bale dziecinne, a w teatrzyku domowym wystawiała na cele dobroczynne «komedyjki». W rękopisie pozostały jej Memoires de la Csse Carolina Sołtyk, których fragmenty przetłumaczono na język polski pt. Pamiętniki z lat 1789–1793 (oba teksty w B. Nauk. PAU i PAN w Kr.: rkp. 7623). W kościele p. wezw. św. Stanisława w Chlewiskach znajduje się płyta, poświęcona Karolinie Sołtykowej, ufundowana przez córkę.

 

Portret S-a pędzla Józefa Grassiego z ok. r. 1788 w Muz. Narod. w P.; Portrety S-a i jego żony Karoliny, reprod. w: Kraushar A., Towarzystwo Warszawskie Przyjaciół Nauk, Kr.–W. 1904 I 117; – Estreicher w. XIX; PSB (Osiński Józef, Osiński Ludwik, Pertzel Abraham, Potocki Piotr); Borkowski J. S., Panie polskie przy dworze rakuskim, Lw. 1891 s. 121–2; Żychliński, IX 67–8, XVII 171–3; Hronowska M., Rękopisy Biblioteki Ordynacji Krasińskich dotyczące dziejów szkolnictwa polskiego, W. 1930; Katalog zabytków sztuki w Pol., III z. 1, 5, 10; Pułaski F., Opis 815 rękopisów Biblioteki Ordynacji Krasińskich, W. 1915; – Askenazy S., Rosja–Polska 1815–1830, Lw. 1907; tenże, Szkice i portrety, W. 1937 s. 285–91; Baumgarten L., Dekabryści a Polska, W. 1952; Bieczyński T., Sąd Sejmowy 1827–1829 na przestępców stanu, P. 1873 s. 20–5, 45, 80–90; Birkenmajer A., [Rec.] Köppe H., Abraham Jakob Penzels Lebensinfahrten, Leipzig 1936, „Przegl. Bibl.” T. 11: 1937; Bizan M., Hertz P., Glosy do „Kordiana”, W. 1967; Dylągowa H., Towarzystwo Patriotyczne i Sąd Sejmowy 1821–1829, W. 1970; Hass, Sekta farmazonii warszawskiej; Hist. dyplomacji pol., II; Kalinka W., Sejm Czteroletni [b.r.m.w]; Kosiek Z., Nauki rolnicze w Towarzystwie Warszawskim Przyjaciół Nauk, Wr. 1967; Kosim J., Pod pruskim zaborem, W. 1980; Kraushar A., Barss, palestrant warszawski i jego misja polityczna we Francji (1793–1800), W. 1904 s. 259–61; tenże, Salony i zebrania literackie warszawskie na schyłku XVIII w. i w ubiegłym stuleciu, W. 1916 s. 14–16; tenże, Towarzystwo Warszawskie Przyjaciół Nauk, Kr.–W. 1904 I 117, IV 15 (rys. S-a na łóżku zapewne z r. 1830 przez F. K. Preka) 20, 307, 324, 344, 353; Kupczyński T., Kraków w powstaniu kościuszkowskim, Kr. 1912; Małachowski-Łempicki S., Dzieje Wolnego Mularstwa w Krakowie 1755–1822, Kr. 1929 s. 15–17 (po s. 16 fot. S-a); Mencel T., Feliks Łubieński minister sprawiedliwości Księstwa Warszawskiego (1758–1848), W. 1952; Mikulski T., Ze studiów nad Oświeceniem, W. 1956; Pachoński J., Generał Jan Henryk Dąbrowski 1755–1818, W. 1980; tenże, Legiony polskie 1794–1807, W. 1969 I, II, IV; Smoleński W., Emigracja polska w latach 1795–97, W. 1911; tenże, Konfederacja targowicka, Kr. 1903; tenże, Mieszczaństwo warszawskie w końcu wieku XVIII, W. 1976; tenże, Ostatni rok Sejmu Wielkiego, Kr. 1897; Szyndler B., Stanisław Nałęcz Małachowski 1736–1809, W. 1979 s. 129, 135, 138, 161, 162, 213, 217, 218, 222, 237; Tokarz W., Warszawa przed wybuchem powstania 17 IV 1794, Kr. 1911; Wiśniewski J., Dekanat konecki, Radom 1913 s. 39–44; Wolska B., Poezja polityczna czasu pierwszego rozbioru i sejmu delegacyjnego 1772–1775, Wr. 1982; Zielińska Z., „O sukcesji tronu w Polszcze”. 1787–1790, W. 1901; – Arch. Wybickiego, I, II; Barzykowski, Hist. powstania; Bignon E., Polska w r. 1811 i 1813, Wyd. J. Iwaszkiewicz, Wil. 1921 I; Dembowski L., Moje wspomnienia, Pet. 1898 I 196; Diariusz Senatu i Sejmu Królestwa Polskiego 1825, W. 1828 I; Diariusz Senatu z r. 1830–1; Falkowski J., Obrazy z życia kilku ostatnich pokoleń w Polsce, P. 1877–84 I 131–4, III 281, 391, 394, 397–8; Instrukcje i depesze rezydentów francuskich w Warszawie 1807–1813, Wyd. M. Handelsman, Kr. 1914 I, II; Kicka N., Pamiętniki, Wyd. J. Dutkiewicz, W. 1972; Koźmian K., Pamiętniki, W. 1972 II, III; Lelewel P., Pamiętniki i diariusz domu naszego, Wr. 1966; Lipiński T., Zapiski z lat 1825–1831, Kr. 1883; Magier, Estetyka Warszawy; Mater. do dziej. Sejmu Czteroletniego, IV–VI; Materiały do słownika historyczno-geograficznego woj. krakowskiego w dobie Sejmu Czteroletniego, W. 1960; Mochnacki M., Powstanie narodu polskiego w roku 1830 i 1831, Oprac. S. Kieniewicz, W. 19841; Nakwaska z Potockich K., Pamiętnik o Adamie hr. Potockim, Kr. 1862 s. 27, 46, 51; Niemcewicz J. U., Pamiętniki czasów moich, W. 1957; Ogiński M. K., Pamiętniki […] o Polsce i Polakach od 1788 do 1815, P. 1870; Ostrowski T., Poufne wieści z oświeconej Warszawy, Wr. 1972; Pamiętnik Feliksa hr. Łubieńskiego ministra sprawiedliwości, W. 1890 s. 179–81; Pamiętniki dekabrystów, Wyd. W. Zawadzki, W. 1960 III (tu relacja J. Krasińskiego o S-u z 1829 r.); Prądzyński I., Pamiętniki…, Oprac. B. Gembarzewski, Kr. [1909] s. 67–9, 169, 173; Prek F. K., Czasy i ludzie, Wyd. H. Barycz, Wr. 1959; Stanislas Poniatowski et Maurice Glayre. Correspondance relative aux partages de la Pologne, [Wyd.] E. Mottaz, Paris 1897; Śniadecki J., Korespondencja…, Kr. 1932–54 I–II; Wyrok Sądu Sejmowego Królestwa Polskiego w sprawie naprzeciwko Sołtykowi […], o zbrodnię stanu obwinionym w r. 1828 wydany, W. 1831 s. 171–84; – AGAD: Ks. Kancl. 62, 74 s. 52, Metryka Lit. I B. 33 s. 52; AP w Radomiu: Akta notariuszy radomskich i szydłowieckich z l. 1810–40 (liczne wpisy dot. stanu majątkowego S-a), niewykorzystane; B. Czart.: rkp. 688 (listy Macieja Sołtyka do króla, maj–czerwiec 1784), rkp. 700 k. 689, rkp. 849 (listy Karoliny Sołtykowej i jej córki z l. 1807–14); B. Jag.: rkp. 7593 IV, Przyb. 382/75; B. Kórn.: rkp. 11457, 11458; B. Narod.: rkp. 2809 k. 102–104, 10004, 10005, 10006, 10007 (częściowo wykorzystane), 10008, 10009, 10010, 10011, 10012–10014 (niewykorzystane); B. Nauk. PAU i PAN w Kr.: rkp. 320 s. 506, rkp. 2228 (Odpisy akt Delegacji Sądu Sejmowego oraz mater. sądowe z l. 1825–8 dot. obwinionych o zbrodnię stanu) t. 2 s. 46–60, t. 3 nr 59, 60, t. 16 (Mater. Sądu Sejmowego z l. 1827–8 dot. sprawy S-a obwinionego o zbrodnię stanu), rkp. 7623, 7624, 7625 (nekrolog żony S-a); B. Ossol: rkp. 13655, rkp. 13668 s. 203–206, rkp. 131659 s. 41–64; B. Pol, w Paryżu: rkp. 379 s. 29–44; – Mater. Red. PSB: Kserokopia aktu zgonu S-a z paraf. rzymskokatol. w Chlewiskach (z AP w Radomiu).

Maria Czeppe i Elżbieta Orman-Michta

 

 
 
 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 

Postaci powiązane

 

Maciej Sołtyk

brak danych - 1780-01-02 kasztelan warszawski
 
 
 

Postaci z tego okresu

 

w ipsb

 

Romuald Podbereski

1809 - 1856-05-09
tłumacz
 
więcej  
  Wyślij materiały Wyślij ankietę
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.