INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu

Wojciech Cieciszowski h. Kolumna  

 
 
1607 - 1675-03-15
 
Biogram został opublikowany w 1938 r. w IV tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Cieciszowski Wojciech, h. Kolumna (1607–1675), jezuita. Pochodził z Mazowsza; jako 15-letni chłopak wstąpił do nowicjatu (1622); po zwykłych w zakonie studiach, uwieńczonych doktoratem filozofii i teologii na Akademii wileńskiej, wykładał na tejże Akademii przez kilkanaście lat nauki filozoficzne i teologiczne. Dzięki wielkim zaletom swego charakteru, zdolnościom i wiedzy, oraz dzięki darowi wymowy, już wtedy wysunął się na czoło jezuitów prowincji litewskiej. W życiu Akademii i Wilna brał żywy udział, wygłaszał mowy na uroczystościach akademickich, bronił Akademii i młodzieży po rozruchach w r. 1639 przed samowolą i prześladowaniem wojewody Radziwiłła i jego poddanych. Po śmierci Sarbiewskiego na polecenie Władysława IV uporządkował papiery poety. Od r. 1646 do r. 1649 był rektorem Akademii. Powołany przez Jana Kazimierza na kaznodzieję królewskiego, wypłynął na szerokie pole życia narodowego i politycznego. W ciężkich latach »Potopu« był nieodłącznym towarzyszem króla w obozach i na tułaczce. Pod Zborowem po pierwszej niepomyślnej bitwie z Tatarami, gdy obóz polski rozprzęgał się, razem z Tyszkiewiczem, cześnikiem lit., skłonił króla5 że w nocy objechał obóz i podtrzymał słabnącą odwagę. Zwycięstwo zaś Zborowskie uświetnił we Lwowie triumfalnym kazaniem. Od r. 1655–58 rządził jako prowincjał litewską prowincją, nie składając jednak urzędu królewskiego kaznodziei i nie opuszczając dworu. W rządzeniu prowincją wyręczał go wtedy Jan Wyszkowski. Jest to jedyny znany wypadek w dziejach jezuitów polskich rządzenia przez zastępcę, wskazujący na wielkie poważanie i znaczenie C-go. W r. 1654 na prośby królewicza Karola Ferdynanda, a za szczególnym pozwoleniem generała zakonu, C. wyjeżdżał do dóbr królewskich w Neapolitańskiem, by wprowadzić w nich porządek, pousuwać okradających administratorów, przywrócić rentowność. Wielkie jego zdolności administracyjne, z których korzystały pozadłużane i często biedujące kolegia jezuickie, teraz pomogły majątkom Wazów we Włoszech.

Te wpływy, jakie zdobył na dworze i wśród sfer rządzących, skłoniły C-go do bardzo ryzykownego wmieszania się w zawiłą grę polityczną pod koniec panowania Jana Kazimierza. Widząc wzrastającą niemoc wewnętrzną Polski, słusznie jedną z przyczyn tej niemocy upatrywał w słabości i elekcyjności władzy królewskiej. Zwolniony z urzędu prowincjalskiego, a mianowany przełożonym domu profesów w Warszawie, przebywając więcej na zamku niż w rządzonym przez siebie domu, podjął się na własną rękę pośredniczenia między królem a cesarzem w sprawie elekcji Habsburga na króla polskiego i wprowadzenia dziedzicznego tronu. Zachowana korespondencja pokazuje nam iście niedźwiedzią rękę C-go. Był za szczery i za prawdomówny czy za gadatliwy, a zarazem za mało sprytny, aby jego akcja mogła wówczas się udać. Przez nieostrożność C-go przejęto w r. 1659 jeden z jego listów do hr. de Portia, tajnego radcy cesarza Leopolda. Wynikiem przejęcia listu był gniew królewski, wielkie upokorzenie C-go, pozbawienie urzędu i przeniesienie aż do Reszla. Nie długo jednak trwała pokuta i banicja jezuity. W wirze wypadków król zapomniał urazy do swego kaznodziei, a jezuici litewscy, wśród których C. cieszył się wielkim mirem i powagą, demonstracyjnie wybrali go w r. 1665 prokuratorem delegatem na kongregacje do Rzymu. W roku następnym zamianowano go przełożonym domu profesów w Wilnie, a w r. 1668 po raz wtóry prowincjałem litewskim. W czynie C-go współbracia zakonni nie widzieli występku, ale tylko nieostrożność, w najlepszej popełnioną myśli. Król Michał zaraz po elekcji wybrał go sobie za spowiednika. Nauczony doświadczeniem, C. nie mieszał się więcej bezpośrednio do polityki, używając wpływów swoich tylko dla dobra Kościoła i sprawy unii, przeciw pomysłom prymasa Prażmowskiego.

Po złożeniu urzędu prowincjalskiego (1670) i śmierci króla Michała zamieszkał w Warszawie; oddany pobożności, zapadł na melancholię, połączoną z patologicznym lękiem o przyszłość Polski. Umarł 15 III 1675. Biograf podnosi wielkie przymioty duchowe C-go, wśród nich przede wszystkim surowość życia, miłość ubogich, troskę o poddanych, niewyzyskiwanie swych wpływów dla celów nepotyzmu i wielką pokorę, której dał niezwykły dowód po usunięciu z dworu.

 

Arch. Tow. Jez.: Lit. 61. Necrologi, f. 568–7, Lit. 40. Historia, fol. 3–26 (listy C-go i w jego aferze); Arch. Prow. Małop. rkp. 266; Poszakowski, De viris illustribus prov. lit., 129–30; Rostowski S., Lituanicarum S. J. Historiarum, Paryż 1877; Kraszewski J. I., Wilno, II 18 n.; Bieliński, Uniwersytet Wileński; Załęski, Jezuici w Polsce, II–IV.

Stanisław Bednarski T. J.

 
 
 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 
 
 

Postaci z tego okresu

 

w ipsb

 

Grzegorz Jerzy Kostowski

brak danych - 1718-12-01
astronom
 
więcej  
  Wyślij materiały Wyślij ankietę
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.