Był jednym z najwybitniejszych mężów stanu i dyplomatów swej epoki. Upatrywano w nim zwolennika absolutyzmu i silnej władzy monarszej, choć on  wysoko cenił  „polską swobodę”.  Dopuszczał pomysły o wzmocnieniu władzy monarchy, ale odnosił się też z wielkim szacunkiem do polskiego parlamentaryzmu. Daleki był od planów obalenia praw szlacheckich i pilnował, by polityka państwa była prowadzona z poszanowaniem istniejącego ustroju. Wobec innych wyznań, jak przystało na wychowanka zakonu jezuitów, był jednak mało tolerancyjny. Często  jego wystąpienia przeciw różnowiercom wynikały też ze względów politycznych.  Obwiniano go o zagładę protestanckiego Rakowa.  Dla pozyskania sobie gorliwych katolików to on wysunął sprawę Rakowa i wykroczeń uczniów tamtejszej szkoły. Przyczynił się do tego, że właściciela Rakowa Jakuba Sienieńskiego osądzono na specjalnym procesie w senacie, orzekając likwidację szkół i zboru ariańskiego w tym mieście. W wydanym później piśmie „Errores nowego pieczętarza…” obwiniano go o to, że stał się głównym sprawcą katastrofy ariańskiego zboru. Na sejmie w 1640 roku zaatakował ostro różnowierców, domagając się surowego sądu na sprawców rzekomego obrażenia kościoła katolickiego św. Michała w Wilnie. Jego wystąpienie przyczyniło się do usunięcia zboru kalwińskiego z centrum tego miasta.  Potem kiedy został kanclerzem wielkim koronnym, wygłosił jednak w sejmie przemówienie chwalące ustrój Rzeczypospolitej, dzięki któremu Polska ma zapewniony pokój, gdy inne państwa  trapią wojny i rewolucje. Więcej informacji, ciekawostek i materiałów dotyczących Jerzego Ossolińskiego herbu Topór szukaj w jego biogramie i na dalszych stronach naszego serwisu.