Gałecki Ignacy h. Junosza, marszałek sieradzki za konfederacji barskiej, był wnukiem Franciszka, wojewody poznańskiego, znanego stronnika Augusta II, i rozpoczynał działalność publiczną jako zwolennik partii dworskiej. Ojciec, Franciszek, scedował mu w r. 1750 za zgodą króla starostwo bydgoskie. Nie widać Ignacego na żadnym sejmie za tego panowania: gospodarował snać w swych dobrach Kowale (pod Sieradzem). Wyjątkowo 14 IX 1761, gdy auksyliarne wojska rosyjskie zbytnio dały się we znaki krajowi, G. pod wpływem kasztelana sieradzkiego Mączyńskiego podjął się poselstwa do prymasa Łubieńskiego, by wyjednać ulgi, a zarazem cofnięcie redukcji monet, ogłoszonej przez podskarbich. W bezkrólewiu 1764 r. wobec rozłamu w województwie G. nie wystąpił jawnie ani wśród stronników familii Czartoryskich, ani w partii hetmańskiej. Na elekcję nie pojechał. Dopiero 25 V 1767 znajdujemy jego podpis pod konfederacją lokalną (przed radomską), a 24 VIII dał się wybrać posłem na sejm nadzwyczajny, ale z instrukcją, by żądać odłożenia sejmu, aż wrócą z Rosji posłowie radomscy. Nic nie pomogły te zastrzeżenia. Przez rok 1768 G. siedział cicho i niewątpliwie konspirował. Tymczasem laskę sieradzką pochwycił wbrew woli większości szlachty Józef Bierzyński i wojował nieszczęśliwie. Dopiero 15 I 1769 ziemiaństwo przy poparciu Wielkopolan skonfederowało się na nowo, przy czym »obronę i rząd sprawiedliwy« powierzono G-mu. Starosta bydgoski, »człek majętny, stateczny i sumienny, ale nie żołnierz« (według Kitowicza), zorganizował umiejętnie wyprawy wojewódzkie i poprowadził je na złączenie z innymi oddziałami, kiedy Bierzyński z tytułem marszałka sieradzkiego próbował szczęścia na Litwie i w Małopolsce. 24 I 1770 uczestniczył G. w klęsce pod Dobrą, »z której uszedłszy szczęśliwie, już się w boju nie pokazał, samym tylko wiernym i oszczędnym szafunkiem podatków rozrządzając i dobrymi życzeniami konfederacji służąc«. Duchy warcholące w rodzaju Alb. Lenartowicza zaliczały go do »kąkolu«. W Generalności nie zasiadał nawet po zdradzie Bierzyńskiego, widocznie poplecznicy tego ostatniego odkładali spór o marszałkostwo sieradzkie do chwili, aż znajdą lepszego następcę. Ign. Malczewski próbował G-go zrzucić w stycz. 1770, ale do tego nie dopuścił regimentarz Zaremba. Starostwo bydgoskie stracił przez pierwszy rozbiór. Umarł zapewne w r. 1778, bo w Herbarzu Niesieckiego nosi tytuł star. bydgoskiego jeszcze w 1778, a w 1780 żona, Marianna z Boruckich, jest już wdową.
Boniecki; Niesiecki; Konopczyński, Krwawe dni nad górną Wartą, Łódź 1930; Kitowicz, Pamiętniki I, 207–211. Papiery J. Zaremby w Bibl. Kórnickiej. Lauda sieradzkie w Tekach Pawińskiego (Zbiory Kom. Histor. PAU).
Władysław Konopczyński