Rembowski Jan Nepomucen (1821–1889), towiańczyk, poeta. Ur. 3 V w Wyganowie (pow. krotoszyński), był synem Stanisława, ziemianina, prawnika, prezesa sądu obwodowego w Krotoszynie, i Eleonory z Kurnatowskich, bratem Waleriana (1806–1866), adiutanta gen. Jana Umińskiego w powstaniu 1831 r., założyciela Kasyna Gostyńskiego i Władysława, powstańca 1863 r.
W r. 1839 R. ukończył gimnazjum wrocławskie, dalsze studia odbywał w Królewcu, Heidelbergu i Bonn (prawdopodobnie filozofia i prawo). W Paryżu przebywał już w sierpniu 1842, gdzie zetknął się z towianizmem, który wywarł silny wpływ na jego życie. R. wszedł w skład «siódemki», której «stróżem» był Seweryn Goszczyński. Aktywnie uczestniczył w zebraniach Koła, jego podpis widnieje pod protestem 45 towiańczyków (m. in. Słowackiego) wobec wydalenia Andrzeja Towiańskiego z granic Francji oraz w sprawie renegata Teofila Mirskiego. R. nie przerwał kontaktu z Kołem nawet po powrocie do Wielkopolski z końcem 1843 r. Zapewne za pobytu w Paryżu pomagał Gustawowi Siegfriedowi i Kazimierzowi Kunaszowskiemu w tłumaczeniu na język niemiecki „Literatury słowiańskiej” Adama Mickiewicza (wyd. Lipsk 1843–5).
Jesienią 1844 stanął R. przed obowiązkiem jednorocznej służby w wojsku pruskim. Wykorzystał tę okazję do popularyzowania nauki «Mistrza» w kraju. W tej właśnie sprawie prowadził korespondencję z Goszczyńskim, który za pośrednictwem Mickiewicza udzielał mu wskazówek w kwestii przyjęcia odpowiedniego «tonu». Pomimo łagodzących zapalczywość ucznia listów Goszczyńskiego R. odmówił złożenia przysięgi na wierność królowi pruskiemu jako przeciwnej jego sumieniu. Oskarżony o obrazę majestatu, stanął przed poznańskim Sądem Okręgowym i skazany został w I instancji – oprócz innych kar – na rok fortecy. Po odwołaniu do Wyższego Sądu Apelacyjnego i napisaniu obrony (5 IV 1845) wyrok został zmniejszony do 3 miesięcy. Tymczasem «bracia» w Paryżu odbierali z zadowoleniem mocno zdeformowaną wersję poznańskich wypadków, chwalili wierność i lojalność R-ego wobec Mistrza («oświadczył, że przysięgnąć królowi pruskiemu nie może, bo mistrzowi przysiągł» – Mickiewicz do Towiańskiego, 5 XII 1844) oraz «ton […] właściwy urzędnikowi Boga» (Goszczyński do R-ego, 4 XII 1844). Spore rozczarowanie przyniosła dopiero, nadesłana do Paryża (9 VI 1845), Obrona brata Rembowskiego przed sądami pruskimi. Nieporadnie skonstruowana, mało przejrzysta w swej argumentacji, rozwlekła – niewiele miała wspólnego z «wysokim tonem» Sprawy, więcej w niej było patriotyzmu niż religijności; zamierzona w duchu Towiańskiego misja, stała się więc aktem politycznym. Konsekwencją tego faktu było ochłodzenie stosunków między R-m i «braćmi» w Paryżu, m. in. wieloletnia przerwa w korespondencji z Goszczyńskim.
To samo wydarzenie zupełnie inną reakcję wywołało u Juliusza Słowackiego, który uczynił R-ego adresatem swego listu filozoficznego („List do Jana Nepomucena Rembowskiego”), ostatniego ogniwa „Dzieła filozoficznego”. List skierowany jest do «najcichszego z ludzi i najsprawiedliwszego […], miłującego i umiłowanego […]», do tego, który wie, «że dnie moje [Słowackiego] były złe i krótkie». Dedykacja i obietnica przesłania „Genezis z ducha” świadczy o przyjaźni łączącej Słowackiego z R-m. Przyjaźń ta mogła zawiązać się w l. 1842–3, podczas pobytu R-ego w Paryżu. Późniejsze kontakty wydają się wątpliwe, choć niektórzy badacze twórczości Słowackiego wysuwają takie sugestie. Informacje te nie znajdują jednak potwierdzenia w materiale źródłowym. Zarówno w „Korespondencji”, jak i w „Raptularzu” nie ma żadnej wzmianki na temat R-ego i losów tej tajemniczej przyjaźni. Jest to o tyle ciekawe, że poeta, przynajmniej w listach do matki, zdawał dość dokładne relacje z bardzo nawet przygodnych znajomości. Zachowana korespondencja R-ego i jego syna Stanisława pomija osobę Słowackiego zupełnym milczeniem. Zdaje się to potwierdzać tezę Stanisława Pigonia, że dopiero wystąpienie R-ego przed sądem pruskim zadecydowało o dedykacji listu. Słowacki, który zerwał z Kołem już w listopadzie 1843, nade wszystko cenił niezależność i odwagę myśli, formował własną grupę «uczniów» i niewątpliwie do takich «braci w duchu» zaliczył R-ego. Za tą tezą przemawia również chronologia: 4 redakcja „Genezis z ducha” jak i „List do Jana Nepomucena Rembowskiego” powstały prawdopodobnie z końcem 1846 r. Zważywszy jak wielką wagę przywiązywał Słowacki do tych utworów, stanowiących jego «credo filozoficzne», o dedykacji musiał przesądzić jakiś niebagatelny incydent. Takim był przecież «akt polityczny» R-ego (z ustaleń S. Pigonia wynika, że Słowacki ani „Listu...”, ani „Genezis z ducha” nie przesłał R-emu, a o istnieniu owych utworów dowiedział się R. dopiero u schyłku życia, z chwilą ich ogłoszenia drukiem, w r. 1884).
Na przełomie lat 1847 i 1848 R. służył w armii pruskiej w Królewcu, po czym wybrał życie ziemianina. W sierpniu 1848 przebywał w Paryżu, gdzie kontaktował się m. in. z Mickiewiczem. Ok. r. 1850 mieszkał w Tursku (pow. pleszewski), gospodarując w majątku przyjaciela Konstantego Zakrzewskiego. W r. 1852 tajny raport policji poznańskiej, zawierający wykaz towiańczyków w Wielkopolsce, wymienia R-ego na naczelnym miejscu. Ok. r. 1860 nabył w Strzeszynie folwark z młynem, który przyniósł mu niemały dochód. W r. 1867 sprzedał majątek i przeniósł się do Skotnik pod Miłosławiem. Na l. sześćdziesiąte przypada ożywienie, przerwanej na okres kilkunastu lat, korespondencji z Goszczyńskim. R. wspierał go finansowo, jak również zaangażował się w akcję pomocy dla emigracji, szukając pośrednictwa Józefa Ignacego Kraszewskiego.
R. był autorem wierszy okolicznościowych: politycznych, sztambuchowych, imieninowych oraz Psalmów w utrapieniu – hymnów modlitewnych, pisanych prozą biblijną. Wszystkie te utwory, poza wierszem Pieśń przy gwiazdach, dedykowanym Goszczyńskiemu w jego 50-letni jubileusz (druk.: „Sobótka. Księga zbiorowa na uczczenie 50 jubileuszu S. Goszczyńskiego”, Lw. 1875), pozostały w rękopisach. Nie posiadają one większej wartości artystycznej poza tym, że «stanowią świadectwo czasu i człowieka» (S. Pigoń). Pod koniec życia R. po przegranym procesie z rządem został wywłaszczony z majątku na skutek braku jakichś formalności prawnych przy akcie legacyjnym. Zmarł 14 X 1889 w Smolicach koło Wyganowa; pochowany został w Wyganowie.
Żonaty z Bibianną z Suchodolskich, miał R. 3 synów: Stefana, zmarłego młodo, Bolesława studenta literatury na UJ, pracownika Biblioteki Jagiellońskiej, który zginął w r. 1883 w niewyjaśnionych okolicznościach, i Stanisława, prawnika, członka poznańskiego Tow. Przyjaciół Nauk.
Słown. Geogr. (Wyganów); – Karwowski, Hist. W. Ks. Pozn., I (dotyczy brata Waleriana); Kleiner J., Juliusz Słowacki, W. 1927 IV; Literackie przystanki nad Wartą, P. 1962; Maciejewski J., Słowacki w Wielkopolsce, Wr. 1955; Mazanek A., Literackie drogi Wielkiej Emigracji do kraju przez wielkopolską prasę, Wr. 1983; Pigoń S., J. N. Rembowski, w: Z ogniw życia i literatury, Wr. 1961 s. 229–69; Roguski P., Tułacz polski nad Renem, W. 1981; Sudolski Z., Słowacki, W. 1978; Tarnowski S., J. N. Rembowski, „Czas” 1889 nr 255; Wojtkowski A., Historia Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Poznaniu, P. 1928 s. 20 (dotyczy brata Waleriana); – Goszczyński S., Dziennik Sprawy Bożej, W. 1984 I–II; tenże, Listy, Kr. 1937; Korespondencja Karola Estreichera z Marią i Felicjanem Faleńskimi, „Arch. Liter.” 1957 t. 3 (dotyczy syna Bolesława); Sawrymowicz E., Kalendarium życia i twórczości Juliusza Słowackiego, Wr. 1960; Słowacki J., Dzieła, Wr. 1959 XI, XII; – Arch. UJ: Księga wpisów na r. 1876/7, półr. II (dotyczy Bolesława); B. Jag.: rkp. 6528 t. 48 k. 320, sygn. 10416 II s. 40; B. Kórn.: sygn. AB 171 k. 265–266, Teki Niedźwiedzkiego; rkp. 2408 k. 122–131, 246–254, rkp. 2449 k. 33–34; B. Narod.: rkp. 8303/XXXVI k. 70–93, rkp. 2951 k. 50–58, rkp. 2957 k. 1–46 (korespondencja R-ego z Goszczyńskim), rkp. 2961 k. 44–47 (Obrona R-ego przed sądami pruskimi); B. Pol. w Paryż: rkp. 1029 (List R-ego do A. Chodźki).
Małgorzata Kamela
Powyższy tekst różni się w pewnych szczegółach od biogramu opublikowanego pierwotnie w Polskim Słowniku Biograficznym. Jest to wersja zaktualizowana, uwzględniająca opublikowane w późniejszych tomach PSB poprawki i uzupełnienia.