„Chciałem, by Warszawa była wielka …Dziś Warszawa, broniąca honoru Polski, jest u szczytu swej wielkości”   – mówił w swoim ostatnim, najsłynniejszym wystąpieniu radiowym, 23 września 1939 roku, kiedy stolica zbombardowana i spalona, musiała kapitulować. Przed wojną jako prezydent stolicy starał się dosłownie uczynić Warszawę wielką.  Przy pomocy prezydenta Ignacego Mościckiego oraz wicepremiera i ministra Skarbu Eugeniusza Kwiatkowskiego, opracował 4-letni planu rozwoju gospodarczego stolicy na lata 1938–1942. Plan przewidywał intensywny rozwój budownictwa mieszkaniowego, budowę Dworca Zachodniego. Na Polach Mokotowskich miała powstać dzielnica reprezentacyjna im. marszałka Piłsudskiego. Plan przewidywał rozwój Mokotowa, Powiśla, Żoliborza, Bielan i Powązek. W dzielnicy siekierkowsko-czerniakowskiej miał powstać ośrodek sportowo-rekreacyjny, z myślą o zorganizowaniu w przyszłości w Warszawie igrzysk olimpijskich. W rejonie Stadionu Narodowego planowano zorganizować w 1944 roku światową wystawę przemysłową na cześć 25-lecia odzyskania niepodległości. Przemysł miał się rozwijać na Bródnie, Pelcowiźnie i Żeraniu. Planowano nowe ciągi komunikacyjne, tunele, wiadukty, mosty, metro.  Ta wizja rozwoju miasta cieszyła się ogromnym zainteresowaniem społeczeństwa. Zorganizowaną w Muzeum Narodowym wystawę „Warszawa wczoraj, dziś i jutro”, otwartą w jesieni 1938 roku zwiedziło blisko milion ludzi.  Więcej informacji, ciekawostek i materiałów dotyczących Stefana Starzyńskiego znajdziesz na dalszych stronach naszego serwisu.