INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Hieronim Kajsiewicz     

Hieronim Kajsiewicz  

 
 
Biogram został opublikowany w latach 1964-1965 w XI tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Kajsiewicz (Kaysiewicz) Hieronim (1812–1873), powstaniec 1831, polityk emigracyjny, zmartwychwstaniec. Ur. 7 XII w Giełgudyszkach w pow. mariampolskim, gdzie ojciec jego, Dominik, żonaty z Anną z Pawłowskich, był administratorem i dzierżawcą. Ukończywszy szkołę średnią w Sejnach, wstąpił w r. 1829 na prawo w Uniw. Warsz. Interesował się jednak głównie literaturą, uczęszczał na prelekcje Kazimierza Brodzińskiego i Ludwika Osińskiego, pisał ody, komedie, tragedie i poematy, ogłosił w r. 1830 w „Dekameronie Polskim”, powiastkę sensacyjną pt. Uwiedziona małżonka. Znalazłszy się przypadkiem na ulicy w noc 29 XI 1830 r. wziął samorzutnie udział w walkach pod Arsenałem. Należał do akademickiej straży bezpieczeństwa i głosił w ulotnym wierszu, że «Bóg jest w niebie, Chłopicki na ziemi». W lutym 1831 r. poszedł na ochotnika do 3 p. ułanów, bił się pod Stoczkiem, a 19 II pod Nową Wsią, w czasie szarży na rosyjską baterię cięty czterokrotnie w głowę, dostał się do niewoli. Odbity w tydzień później przez powstańców wracał z trudem do zdrowia w lazaretach w Puławach, Radomiu i Warszawie. Po upadku stolicy wyszedł z wojskiem jako rekonwalescent i ruszył na tułaczkę ze stopniem podporucznika.

Przydzielony do Zakładu w Besançon, obrany został 20 III 1832 r. sekretarzem Rady Zakładowej, a w 2 miesiące potem delegowany do Paryża jako przedstawiciel Zakładu przy Komitecie Narodowym Lelewela. Na uczcie wydanej w Paryżu ku czci gen. Józefa Dwernickiego deklamował wiersze ku czci swego byłego wodza. Dn. 25 I 1833 r. występował w podobnej roli jako «orator karbonarskiej wenty», na obchodzie ku czci dekabrystów. W «Ogóle» paryskim należał do stronników J. Lelewela i tylko z powodu niedoleczonej rany nie poszedł wraz z Józefem Zaliwskim na emisarkę do kraju. Wyleczył go w Paryżu znakomity okulista Dupuytren; pozostała jednak K-owi szeroka blizna idąca w poprzek oka.

Zarobkował w tym czasie jako kowal w fabryce wyrobów żelaznych. W r. 1833 wydał tomik Sonetów, poświęcony głównie tematyce powstańczej, ale zawierający też piękny wiersz Do wyrobników paryskich. Rękopisy poezji swych pokazywał uwielbianemu Mickiewiczowi, który też oddziaływał nań w duchu katolickim i mistycznym. W lipcu 1833 r. K., zamieszany pośrednio w stosunki z republikańskim Stowarzyszeniem Praw Człowieka, został wydalony z Paryża do Angers. Mimo trudnych warunków materialnych prowadził życie światowe. Układało mu się małżeństwo z posażną Francuzką; nie zdecydował się jednak «zostać bourgeois w 22 roku życia». Układał nadal poematy i wiersze w duchu romantycznym, z których ogłosił tylko (1836) «powieść z dziejów szkockich», pt. Nunc dimitis Domine. W r. 1835 uzyskał prawo powrotu do Paryża; udając się tam, odbył rekolekcje w opactwie benedyktyńskim w Solesmes (wiersz Podniesienie ducha). Na obranie stanu duchownego zdecydował się, jak twierdził, 15 VIII 1835 r. Rękopisy poetyckie rzucił do pieca.

W lutym 1836 r. wraz z grupką przyjaciół Bohdana Jańskiego zamieszkał w «domku» przy rue N. D. des Champs dla prowadzenia życia zakonnego, z dalszą myślą o reformie Kościoła oraz «odkupieniu moralnym» emigracji i Polski. W czerwcu t. r. wstąpił do seminarium duchownego w Paryżu. We wrześniu 1837 r. za radą Władysława Zamoyskiego udał się wraz z Piotrem Semenenką do Rzymu, gdzie Kongregacja Propagandy chciała wychować sobie młodych księży polskich, oddanych bezwarunkowo papiestwu. Na miejscu okazało się, że Kuria, licząc się z rządami rozbiorczymi, odmawia zatrudnienia u siebie emigrantów. K. z Semenenką spędzili 4 lata w Rzymie, korzystając głównie z opieki zakonu jezuitów: zrazu jako wychowawcy w sierocińcu, później zaś utrzymując się z datków paru rodzin ziemiańskich z Polski. K. komponował tu dalsze sonety: jeden z nich dedykował bawiącemu w Rzymie M. W. Gogolowi, z którym się zaprzyjaźnił. Dopiero w r. 1841, w związku z zaostrzeniem konfliktu między Rzymem a Petersburgiem, uznano w Kurii, że księża z emigracji mogą się stać użyteczni. Na Wielkanoc 1842 r. czterej świeżo wyświęceni księża polscy zawiązali nieoficjalnie Zgromadzenie Zmartwychwstania Pańskiego.

K. wyruszył wnet do Paryża, wzywany przez przyjaciół do pomocy w walce z szerzącym się towianizmem. Pertraktował zrazu z Mickiewiczem, chcąc doprowadzić go do wyrzeczenia się «herezji». Od września 1842 r. zwalczał towianizm z ambony. W cotygodniowych wystąpieniach u Św. Rocha «objawił się jako kaznodzieja, jakiego w Polsce od czasów Skargi nie było» (S. Tarnowski). K. przemawiał bez gestykulacji, potężnym, modulowanym głosem, odwołując się w poetycznych obrazach do uczuć słuchaczy. Kazania jego były par excellence polityczne, wywodził w nich, że Polska cierpi za własne grzechy, że obowiązkiem emigracji jest pokutować i służyć Bogu. Wynikało stąd potępienie usiłowań powstańczych podejmowanych środkami rewolucyjnymi. K. starał się zachować pozór bezpartyjności i unikał zbliżenia z Hotelem Lambert; atakowali go jednak gwałtownie demokraci, zwłaszcza odkąd w r. 1844 odmówił odprawienia nabożeństwa w intencji ks. Piotra Ściegiennego. Latem 1843 r. zwędrował środkową i płd. Francję, głosząc kazania i słuchając spowiedzi w środowiskach polskich. W r. 1844 odbył podobną wyprawę do Brukseli i Londynu, nie stroniąc od dawnych przyjaciół z lewicy: Lelewela, Stanisława Worcella, Ludwika Oborskiego i in. Dotarł też do Irlandii, gdzie złożył wizytę O’Connellowi. W r. 1845 odwiedził w Monachium Goerresa i Doellingera.

Odwołany w t. r. do Rzymu, objął przełożeństwo zgromadzenia po Semenence, składającym tę godność na skutek intryg Makryny Mieczysławskiej. Do tej słynnej pseudomęczennicy K. odnosił się powściągliwie i nawzajem też, nie cieszył się jej poparciem. K. zorganizował sam dla potrzeb Kurii służbę informującą o położeniu Kościoła w Polsce. Po obiorze Piusa IX przedstawił mu obszerny memoriał o żądaniach, jakie trzeba by postawić rządowi carskiemu w toku rokowań o konkordat. W r. 1847 przewodniczył na II zgromadzeniu zakonu, które postanowiło przyjąć regułę benedyktyńską; następnie złożył przełożeństwo w ręce ks. Józefa Hubego. Ułatwił Mickiewiczowi przybycie do Rzymu, licząc na pojednanie poety z Kościołem, sam zaś wyjechał objąć z powrotem placówkę paryską. Znalazł się w Paryżu w marcu 1848 r. w ogniu rewolucji i nawet nie próbował wstrzymywać emigracji dążącej do kraju. Na wezwanie przyjaciół Koźmianów pośpieszył sam w Poznańskie; trafił tu już po upadku powstania i został wydalony po kilku tygodniach pobytu na wsi u gen. Dezyderego Chłapowskiego. Przebywał potem we Wrocławiu i Dreźnie, aż dzięki arystokratycznym protekcjom uzyskał prawo pobytu w Krakowie. Spędził tu 9 miesięcy, głosząc nauki, zakładając bractwa dobroczynne. Był źle widziany przez władze kościelne, jako «emigrant w sutannie», a zwalczany przez demokratów za otwarte występowanie w obronie władzy świeckiej papieża. W kwietniu 1849 r. zbiegł z Krakowa w obawie aresztowania przez wkraczające wojska rosyjskie. Po drodze do Paryża w Dreźnie trafił na walki barykadowe i przejściowo był aresztowany.

Doświadczenia Wiosny Ludów zaostrzyły jego poglądy antyrewolucyjne i antypowstańcze. W liście przesianym do „Przeglądu Poznańskiego” wypowiedział się przeciw udziałowi księży w życiu politycznym. Dn. 29 XI 1849 r. w kaplicy Wniebowzięcia w Paryżu wygłosił kazanie O duchu narodowym i duchu rewolucyjnym, w którym potępił udział Polaków w wypadkach europejskich, a zwłaszcza w obronie Republiki Rzymskiej. Spotkał się z okrzykami protestu niektórych słuchaczy, a chociaż grzmiącym głosem zmusił ich do milczenia, zaniechał na dłuższy czas publicznych wystąpień w środowisku emigracyjnym. W r. 1850 powrócił do Rzymu, a w 1855 przejął z rąk Hubego przełożeństwo zgromadzenia, które miał zatrzymać do śmierci.

Zmartwychwstańcy przeżywali kryzys. Było ich wciąż ledwie kilku. Osamotnieni w wychodźstwie dla swych reakcyjnych przekonań, traktowani nieufnie przez Rzym jako Polacy, zwalczani przez dyplomację carską jako emigranci, utrzymywali się ze skąpych datków kilku rodzin wielkopańskich z Polski. K. zaczął przyjmować do zgromadzenia Włochów i Niemców, pertraktował o połączenie zmartwychwstańców z jednym z zakonów francuskich. I znowu przypływ rewolucyjnej fali otworzył przed zakonem szersze perspektywy. Pius IX zatwierdził w r. 1860 regułę zmartwychwstańców. Pierwszym celem zakonu miała być odtąd walka z «socjalizmem», czy, mówiąc ściślej, z tendencją rewolucyjno-demokratyczną na gruncie polskim. Celem drugim – obrona Unii, w związku z czym powierzono zmartwychwstańcom placówkę misyjną wśród unitów w Bułgarii. K. odbył w r. 1862 wyprawę do Adrianopoła i odwiedził też Ziemię Świętą.

Do ruchu narodowego 1861 r. odniósł się K. sceptycznie. Celebrował w Paryżu obchody ku czci warszawskich ofiar, zabiegał u francuskich biskupów o listy pasterskie z wyrazami sympatii dla Polski, ale w poufnej korespondencji z krajem starał się tłumić zapał duchowieństwa. Oburzał się na polskie sympatie dla zjednoczenia Włoch, powstawał na braterstwo z Żydami, opowiadał się za Aleksandrem Wielopolskim («jego rolą zdusić mierosławczyków»), żądał ukrócenia śpiewów patriotycznych («żeby Honoratkę z naszych kościołów wypędzić»). Gdy grupa księży zaczęła deklarować posłuszeństwo wobec Komitetu Centralnego, K. za radą czynników kurialnych wystąpił z gwałtownym atakiem przeciwko związkom tajnym jako bezbożnym i potępionym przez Kościół. List otwarty K-a «do braci księży grzesznie spiskujących i do braci szlachty niemądrze umiarkowanej» ukazał się w prasie poznańskiej pod datą 22 I 1863 r., a rządowa prasa warszawska przedrukowała go z tendencyjnymi skrótami. W obliczu toczącej się walki wyskok K-a poczytany został za zdradę narodową, a Rząd Narodowy napiętnował autora jako «moskiewskiego sługę». W ówczesnych prywatnych wynurzeniach K. potępiał akces «białych» do powstania; zgodził się jednak pod naciskiem przyjaciół ogłosić drugi list, w którym opowiadał się, z pewnymi zastrzeżeniami, za prawem Polski do niepodległości, ale poprzednich oskarżeń przeciw konspiracji nie odwołał. W czasie gdy Pius IX przyłączył się do interwencji na rzecz Polski, K. złagodził trochę stosunek swój do powstania, chociaż i wówczas uchylał się od współpracy z reprezentującymi w Rzymie Rząd Narodowy agentami Hotelu Lambert. W lutym 1864 r. ogłosił już publicznie, «że ruch jest szatański, że Rząd jest szatański», i w tym duchu urabiał opinię sfer kościelnych.

Po upadku powstania poświęcił większość wysiłków na zorganizowanie w Rzymie kolegium polskiego (1865) dla kształcenia duchownych z kraju. W l. 1865/6 spędził blisko rok w Ameryce, wizytując placówki swego zgromadzenia w Kanadzie, docierając też do Brazylii. Drugi raz udał się za Atlantyk w r. 1871, by odwiedzić parafie polskie w Kentucky, Texasie i Chicago. W l. 1868–9 bawił w Galicji szukając tu, na razie bez skutku, punktu oparcia dla swego zgromadzenia. Zacieśnił wówczas stosunki z domem niepokalanek w Jazłowcu; początkom tego zakonu patronował w Rzymie w l. 1853–7, jako spowiednik i doradca Józefy Karskiej i Marceliny Darowskiej. W r. 1872 odbył drugą podróż do Bułgarii. Dn. 26 II 1873 r. zmarł nagle, rażony apopleksją na ulicy w Rzymie. Pozostawił zgromadzenie w pełni rozwoju, liczące blisko 80 członków.

Kazania przygodne, liczne mowy żałobne, nauki rekolekcyjne, listy z podróży, wystąpienia publicystyczne K-a bywały drukowane na bieżąco w prasie, lub w formie broszur, a także w wydaniach książkowych. Najważniejsze zostały zebrane w 3-tomowym wydaniu Pism (Berlin 1870–2). Zawiera ono również Pamiętnik o początkach Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego, spisywany przez K-a w ciągu lat kilkunastu.

 

Podob.: Sokołowski A., Dzieje porozbiorowe, W. [b. r.] IV 64, 196; – Estreicher; Korbut (podstawowa bibliogr.); W. Enc. Ilustr. (Dubiecki M.); – Gadon L., Emigracja polska, Kr. 1901; Mickiewicz W., Żywot A. Mickiewicza, P. 1892–4 II–III; Obertyński Z., Zmartwychwstańcy i niepokalanki, W. 1949; Pigoń S., Z epoki Mickiewicza, Lw. 1922; Smolikowski P., Do sprawy polskiej w Rzymie, „Przegl. Pol.” 1901 CXL; tenże, Historia Kolegium Polskiego w Rzymie, Kr. 1896; Szpotański S., A. Mickiewicz i jego epoka, W. 1921 II 56; Urban J., Makryna Mieczysławska w świetle prawdy, Kr. 1923; – Czartoryski W., Pamiętnik, W. 1960; Feliński Z., Pamiętniki, Lw. 1911 I 301–3; Goszczyński S., Listy, Kr. 1937; Hechel F., Kraków i ziemia krakowska w okresie Wiosny Ludów, Wr. 1950; Jenerał [W.] Zamoyski 1803–1868, P. 1918–30 IV–VI; Lelewel, Listy emigracyjne, I–IV; Łętowski L., Wspomnienia pamiętnikarskie, Wr. 1952; Mickiewicz A., Dzieła, Wyd. Narod., T. 15: Listy, W. 1954; Papiestwo wobec sprawy polskiej w latach 1772–1864, Wybór źródeł, Oprac. O. Beiersdorf, Wr. 1960; Polska Działalność dyplomatyczna 1863–1864, Zbiór dokumentów pod red. A. Lewaka, W. 1937–63 I–II; Semenenko P., Dziennik, Sacrum Poloniae Millennium, Roma 1955 II; – B. Czart: rkp. 5699, 5745; B. PAN w Kr.: rkp. 1825, 2210, 2213, 2216, 2217, 2408; B. Kórn.: rkp. 2406, 2431; B. Narod.: rkp. 2817; B. Ossol.: rkp. 4187, 5976, 9871.

Stefan Kieniewicz

 
 

Powiązana pozycja biblioteki

Mowa na cześć ś. p. o. Hieronima Kajsiewicza, jeneralnego przełożonego Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego, zmarłego w Rzymie dnia 26 lutego 1873 r., miana podczas nabożeństwa żałobnego w kościele św. Marcina w Poznaniu w dniu 15 marca 1873 roku, 1873,
Koźmian Jan
Dostępne na: polona.pl
Koźmian Jan. Mowa na cześć ś. p. o. Hieronima Kajsiewicza, jeneralnego przełożonego Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego, zmarłego w Rzymie dnia 26 lutego 1873 r., miana podczas nabożeństwa żałobnego w kościele św. Marcina w Poznaniu w dniu 15 marca 1873 roku. 1873,
Dostępne na: polona.pl
 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 

Postaci powiązane

 

Andrzej Pronaszko

1888-12-31 - 1961-01-15 scenograf
 
 
 

Postaci z tego okresu

 

w biogramy.pl

 

Zygmunt Florenty Wróblewski

1845-10-28 - 1888-04-16
fizyk
 

Andrzej Tomasz Towiański

1799-01-01 - 1878-05-13
filozof
 
więcej  

Postaci z tego okresu

 

w ipsb

 

Tadeusz Ajdukiewicz

1852 - 1916-01-09
malarz
 

Józef Markowski

1758-04-04 - 1829-05-31
chemik
 
więcej  
  Wyślij materiały Wyślij ankietę
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.