INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu
 Pakosław Stary (Starszy) h. Awdaniec      Pieczęć Pakosława, Wojewody Sandomierskiego, przy dokumencie Ks. Grzymisławy z 1228 - Franciszek Piekosiński, Herbarz Szlachty Polskiej Wieków Średnich, Kraków 1905, s.45.

Pakosław Stary (Starszy) h. Awdaniec  

 
 
Biogram został opublikowany w 1980 r. w XXV tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Pakosław Stary (Starszy) h. Awdaniec (ok. 1170–1245), wojewoda krakowski, wojewoda sandomierski. Był synem Lasoty, dostojnika Kazimierza Sprawiedliwego na nie dającym się określić urzędzie, miał brata Mironia i co najmniej dwie (nie znane z imienia) siostry, jedną zamężną za Olbrachtem, właścicielem m. in. Olbrachcic pod Jędrzejowem, a drugą za Tomaszem Piotrkowicem z Dolnego Śląska. Wspólnie z P-em występowali: jego stryj Wojciech, a następnie bracia stryjeczni z Pakosławem Młodszym (zob.), na czele tworząc zwarte środowisko rodzinne i polityczne. Po kądzieli łączyło P-a pokrewieństwo z komesem Mściwojem (zob.) zapewne z rodu Pobogów. Kronika halicko-wołyńska charakteryzuje P-a jako przyjaciela ks. włodzimierskiego Romana Mścisławicza oraz jego synów: Daniela i Wasylka. Genezy tej przyjaźni można dopatrywać się w walce P-a u boku Romana przeciw Wielkopolanom nad Mozgawą (1195); małopolscy Awdańcy odznaczali się bowiem żarliwym przywiązaniem do linii Kazimierza Sprawiedliwego. Wydarzenia z l. 1202–6 wysunęły Awdańców na pierwsze miejsce wśród możnowładztwa małopolskiego – stryj P-a Wojciech został przy Leszku Białym wojewodą krakowskim, sam zaś P. awansował z jakiegoś niższego urzędu na województwo sandomierskie, z którego przeniesiono na kasztelanię krakowską książącego wychowawcę Goworka. Fakt objęcia dwóch najwyższych urzędów w księstwie przez Awdańców pozwala na wniosek o ich szczególnej aktywności w akcji obalenia Władysława Laskonogiego i przywołania Leszka Białego na tron krakowski. Zapewne jeszcze podczas wojny domowej P. otrzymał od księcia Leszka wieś Korczyn. Po śmierci stryja (1210/12) P. został wojewodą krakowskim i pierwszym doradcą księcia. Na ogólnopolskim zjeździe w Mąkolnie (1212) rozsądził spór cystersów jędrzejowskich z rycerzem Niegosławem. Wysłany (1214) w poselstwie do króla węgierskiego Andrzeja II, przedstawił warunki porozumienia co do księstwa halickiego. Porozumienie to, zawarte następnie przez obu monarchów na Spiszu, przewidywało małżeństwo córki Leszka Salomei z synem Andrzeja Kolomanem i oddanie owej parze panowania w Haliczu oraz przekazanie księciu krakowskiemu Przemyśla i Lubaczowa. Po realizacji tych postanowień Lubaczów otrzymał P. Za radą P-a Leszek osadził następnie we Włodzimierzu Wołyńskim Daniela i Wasylka Romanowiczów, usunąwszy stamtąd zbrojnie ich stryjecznego brata, księcia bełskiego Aleksandra. Ruska polityka Leszka i P-a doznała jednak rychło załamania: Węgrzy zagarnęli Przemyśl i Lubaczów (1215), a później (1217) Romanowicze zerwali przyjaźń z Krakowem, odbierając nagłym najazdem Brześć i cztery grody między Wieprzem a Bugiem, od paru lat obsadzone przez załogi polskie. To ostatnie wydarzenie spowodowało polityczny upadek P-a; jeszcze w ciągu 1217 r. obalił go przeciwny obóz możnych, kierowany przez łowczego krakowskiego Marka z rodu Gryfów, który zajął jego urząd wojewody. Pozbawiony władzy P. szukał może oparcia u brata Leszkowego, księcia mazowieckiego Konrada; na wielkim zjeździe Konrada z wielmożami jego dzielnicy w Inowrocławiu (1218) widzimy bowiem Tolimę, pełniącego funkcję sędziego w służbie P-a. W owych latach zachowywał P. przyjaźń z kanclerzem Leszka, a od r. 1218 bpem krakowskim Iwonem Odrowążem, który na jego prośbę potwierdził (1219) dokument swego odległego poprzednika Maura dla kościoła w Pacanowie.

Może za pośrednictwem biskupa doszło niebawem do pogodzenia zwaśnionych stronnictw, przy czym P. odzyskał swoją pozycję polityczną na dworze Leszka Białego. W r. 1222 był już kasztelanem krakowskim i w tym charakterze towarzyszył księciu – najpierw na lokalnym wiecu nad Szreniawą (gdzie z polecenia Leszka godził rycerza Barana z bpem Iwonem), następnie zaś w arcybiskupim Łowiczu na ogólnopolskim zjeździe, poświęconym sprawie pomocy dla Chrystiana, misyjnego bpa Prus. Rok później wziął on udział w wyprawie krzyżowej na ten kraj. Po powrocie, między sierpniem 1223 a czerwcem 1224, awansował ponownie na wojewodę sandomierskiego; występuje w tej godności na szeregu dokumentów z lat najbliższych, m. in. z wieców w «Rozegrohu» (gdzie wraz z cześnikiem Strzeszkiem sfinalizował sprawę znad Szreniawy, limitując działy spornej wsi Pełczyska), Prądowie i Korytnicy. Najprawdopodobniej w r. 1225 P. objął województwo krakowskie, nie tracąc przy tym województwa sandomierskiego. Na obu tych urzędach równocześnie notuje go dopiero dokument księżnej Grzymisławy z 6 XII 1227, jednakże przesłanki odpowiedniej zmiany – nieudana rebelia Gryfów na rzecz Henryka Brodatego i śmierć woj. Marka – przypadają właśnie dwa lata wcześniej. Konsekwentna dotąd wierność Awdańców wobec małopolskiej linii Piastów przyniosła więc znów P-owi pierwsze miejsce na dworze książęcym i stan taki utrzymał się tym razem do zgonu Leszka Białego. Ostatnią znaną czynnością P-a za życia tegoż księcia było poprowadzenie posiłków polskich królowi węgierskiemu Andrzejowi II walczącemu z księciem halickim Mścisławem Udałym (1227). Wyprawa sprzymierzonych zakończyła się klęską pod Dźwinogrodem.

Podczas regencji księżnej Grzymisławy P. musiał (między grudniem 1227 a marcem 1228) ustąpić z palacji krakowskiej na rzecz innego Marka z rodu Gryfów i zadowolić się godnością wojewody sandomierskiego. Ówczesna bowiem sytuacja Małopolski wymagała przywrócenia zgody stronnictw możnowładczych. Toteż najbliższe miesiące wykazują współdziałanie obu wojewodów w sprawach przyszłości księstwa; razem uczestniczyli oni w pertraktacjach Grzymisławy z Konradem mazowieckim na pierwszym zjeździe skaryszowskim, razem następnie przyjęli na władcę Krakowa Władysława Laskonogiego, powierzając mu opiekę nad małoletnim Bolesławem Leszkowicem i otrzymując odeń przywilej na wiecu w Cieni. Po tym układzie rozeszły się drogi obu dostojników; Marek był wojewodą Laskonogiego, P. – nadal Grzymisławy, która pozostała księżną sandomierską. Towarzyszył jej na drugim zjeździe skaryszowskim, odbytym z księciem włodzimierskim Danielem Romanowiczem, który przybył do Polski z prośbą o posiłki na wyprawę kijowską. Następnie P. poprowadził owe posiłki na Ruś; podczas wyprawy doszło do zawarcia pokoju. W r. 1229 P. na czele części możnych sandomierskich spowodował przejście księstwa Grzymisławy spod opieki Władysława Laskonogiego na stronę walczącego z nim Konrada. Momentem zwrotnym wydaje się być wiec księżnej z jej szwagrem w Wierzbicy nad Pilicą: przeciwników nowej orientacji wygnał Konrad na Ruś, skąd wrócili dopiero w końcu r. 1230. Obecność P-a przy Konradzie w ciągu tego czasu wyklucza opinię Władysława Semkowicza, iż to właśnie on ze swymi zwolennikami uległ wygnaniu. Wg Benedykta Zientary motywem zmiany stanowiska Awdańców były obawy przed zastąpieniem Bolesława Leszkowica jako planowanego sukcesora Laskonogiego przez obcego im, choć miłego Gryfom Henryka Brodatego. Jeszcze w r. 1229 wojsko sandomierskie dowodzone przez P-a i kaszt. wiślickiego Mściwoja wzięło udział w wyprawie Konrada na Kalisz, posiłkowanej także przez książąt włodzimierskich. Opisująca wyprawę Kronika halicko-wołyńska podkreśliła, iż Konrad nie dowierzał Mściwojowi; widocznie P. cieszył się jego zaufaniem. Właśnie jednak P. odegrał decydującą rolę w doprowadzeniu do ugody z oblężonymi kaliszanami, na mocy której sprzymierzeni wziąwszy okup odstąpili od grodu – przy czym postanowiono, że w przyszłych wojnach między Polakami a Rusinami nie będzie się uprowadzać ludzi. Rola P-a pod Kaliszem wyraża jego samodzielną postawę polityczną, realizowaną nawet ponad głowami zainteresowanych książąt. Wbrew przekonaniu – wyrażonemu w literaturze – nie była to jednak postawa nielojalna wobec Konrada, którego osobę polecał P. Wielkopolanom, starając się przedstawić wyprawę jako przedsięwzięcie ruskie («Konrad by wam chętnie okazał łaskę, tylko Daniel jest bardzo srogi»).

Wydaje się, że P. dążył do pojednania księcia mazowieckiego Konrada z Władysławem Laskonogim, co umożliwiłoby urzeczywistnienie programu z Cieni, zapewniającego przejęcie Wielkopolski w przyszłości przez potomstwo Kazimierza Sprawiedliwego. O utrzymaniu związków P-a z Konradem świadczy jego obecność na akcie nadania przez tego księcia ziemi chełmińskiej zakonowi krzyżackiemu (w r. 1230, bez oznaczenia dnia i miejsca; zapewne w czerwcu u mostów kruszwickich, jak wynikałoby z falsyfikatu krzyżackiego, zawierającego identyczną listę świadków). Utracił natomiast P. funkcję wojewody u Grzymisławy na korzyść Wojciecha Stępocica, który występuje w tej roli 18 XI t. r. W ówczesnym otoczeniu księżnej brak zupełnie Awdańców. Zapewne wdowa po Leszku próbowała porozumieć się z krakowskim obozem Gryfów, co jednakże przypłaciła utratą księstwa, a przejściowo także wolności. Rządy w Sandomierzu sprawował od końca 1230 do jesieni 1232 Bolesław Konradowic; przy nim powrócili do władzy Awdańcy, dzieląc ją ze swym krewnym Mściwojem. W ramach tego obozu nastąpiło jednak wówczas przegrupowanie hierarchii – P. nie odzyskał urzędu wojewody, zadowalając się kasztelanią wiślicką, na pierwsze natomiast miejsce (komasacja województwa i kasztelanii sandomierskiej) wysunął się Pakosław Młodszy. Obydwaj bracia stryjeczni brali udział w walce Konrada o Kraków z Henrykiem Brodatym, jaka rozgorzała we wrześniu 1231; byli wśród dostojników małopolskich i mazowieckich skupionych przy Konradzie podczas budowy zamku w Smardzowicach pod Krakowem. Uczestniczyli także w jakichś rokowaniach, prowadzonych t. r. z obozem Gryfów w obecności wypuszczonej z więzienia i przebywającej w Krakowskiem Grzymisławy. W r. 1232 P. postanowił odbyć pielgrzymkę do Jerozolimy – przed wyruszeniem nadał bożogrobcom miechowskim wieś Udorz w ziemi krakowskiej. Wolę swą ogłosił przebywając w orszaku Konrada i jego synów, podążających do Sandomierza (9 IX); następnie jednak (31 X) zwrócił się o potwierdzenie nadania do ówczesnego pana Krakowa, Henryka Brodatego – w obu wypadkach towarzyszył mu Pakosław Młodszy. Spotkanie stryjecznych braci z Henrykiem i jego dostojnikami nastąpiło również w ziemi sandomierskiej (pod Skaryszowem), w drodze księcia śląskiego na rokowania z Konradem. Bez wątpienia obaj Pakosławowie wzięli udział w owych rokowaniach, zakończonych pokojem; może przybyli do obozu Henryka jako wysłannicy Konrada, aby przeprowadzić wstępne rozmowy. Geografia spotkania i sposób zapisania w dokumencie Pakosława Młodszego (odróżnionego ostatnim miejscem i brakiem tytułu wojewody od urzędników Henryka) sprzeciwia się natomiast opinii Zientary, jakoby dokument dowodził uprzedniego przejścia Awdańców na stronę księcia śląskiego, co właśnie miało mu zapewnić ostateczne zwycięstwo. Raczej w obliczu przegranej Konrada i podjęcia rokowań uznali oni fakt dokonany. W związku z zamierzoną pielgrzymką zapewne złożył P. kasztelanię wiślicką – dokumenty nadania Udorza nie zapisują przy jego imieniu żadnego urzędu.

Źródła z r. 1233 nie wykazują śladu bytności P-a w Polsce. Powrócił on wszakże z pielgrzymki najpóźniej w r. 1234, przyjmując z rąk Henryka Brodatego piastowaną już niegdyś godność kasztelana krakowskiego. Z osobą tego władcy P. związał się teraz ściśle; towarzyszył mu na zjeździe pięciu książąt (Henryków Brodatego i Pobożnego, Konrada z jego synem Bolesławem oraz Grzymisławy) w «Luchani» nad Wartą, gdzie zawarli oni nowe porozumienie, a następnie w ekspedycji na Wielkopolskę, zakończonej układem z Władysławem Odonicem (22 IX). W r. 1235 uczestniczył w wyprawie krzyżowej Henryka do Prus, a dwa lata później – w nowej akcji swego księcia przeciw Odonicowi. Dokumenty wystawione podczas tych wydarzeń wymieniają zawsze na czele listy świadków P-a, nawet przed woj. krakowskim Teodorem. Świadczy to o wyjątkowej pozycji P-a wśród możnowładztwa małopolskiego. W tych warunkach trudno wyjaśnić dokument ks. mazowieckiego Bolesława Konradowica (zarządzającego również północnymi kasztelaniami ziemi sandomierskiej) z r. 1237; dotyczy on sporu granicznego między klasztorem sulejowskim a dziedzicami wsi Wójcin, który rozstrzygnął wobec wystawcy na sądzie w Błogiem «Pachozlaus senex, de Sarnoe castellanus». Nasuwają się dwie możliwości: albo P. – pozostając kasztelanem krakowskim przy Henryku – posiadał równocześnie od Konradowica, z tytułu dawniejszych zasług, czasowe bądź dożywotnie nadanie Żarnowa, ewentualnie z całą tamtejszą kasztelanią; albo też przyjął on urząd u Bolesława w wyniku chwilowego zerwania z Brodatym. Motywem takiego zerwania mogłaby być jakaś rywalizacja o następstwo po zmarłym t. r. woj. Teodorze. Jakkolwiek rozumielibyśmy «epizod żarnowski» w życiu P-a, w styczniu 1238 był on – już po raz trzeci – wojewodą krakowskim, tym razem z nominacji Henryka. W tym charakterze wyprzedza on znów w dokumentach nowego kasztelana krakowskiego. Jeszcze jednak t. r. urząd wojewody otrzymał Włodzimierz Świętosławic z rodu Łabędziów, nieprzerwanie trzymający dotąd stronę książąt śląskich, P. natomiast udał się na sandomierski dwór wojewodziński stryjecznego brata, za którego pośrednictwem otrzymał od księżnej Grzymisławy kasztelanię wiślicką, specjalnie dlań zwolnioną przez Wojciecha Stępocica.

Badacze (Semkowicz, B. Włodarski) sądzili, że usunięcie czy też ustąpienie P-a z Krakowa wiązało się ze zmianą na tronie, tj. zgonem Henryka Brodatego (19 III) i objęciem władzy przez Henryka Pobożnego. Jednakże już dokument wystawiony przez Brodatego i opatrzony jego pieczęcią nazywa P-a «wówczas» (tunc) wojewodą krakowskim, nie stosując tego określenia do kaszt. Klemensa. Rozstanie odbyło się w pozornej zgodzie; również P. opieczętował jeszcze wspomniany dokument. Awdańcy wszakże znikli odtąd z pocztu stronników Piastów śląskich, wracając do tradycyjnej polityki budowania porozumienia całej linii potomków Kazimierza Sprawiedliwego. Ochłodzenie między Henrykiem a P-em może wiązać się z posunięciem krewnego P-a Mściwoja, który porzucił przejściową służbę u tego księcia, stając się pierwszym dostojnikiem Konrada – wojewodą łęczyckim. Obaj Pakosławowie i Mściwoj odgrywali obok arcbpa Pełki i bpa krakowskiego Wisława czołową rolę na zjeździe Grzymisławy i Bolesława Wstydliwego z Konradem w Przedborzu (1239). Zjazd ten, dokonany bez udziału Henryka Pobożnego, stanowił – w opinii badaczy – wyraz usamodzielniania się Bolesława i jego matki spod dotychczasowej kurateli księcia Śląska i Krakowa. Tam również miała zapaść decyzja co do małżeństwa Wstydliwego z królewną węgierską Kingą; odpowiedni pomysł bpa Wisława zaakceptowali dostojnicy księstwa sandomierskiego, a więc przede wszystkim obydwaj Awdańcy. Źródła nie oświetlają losów P-a podczas najazdu tatarskiego – może jako kasztelan wiślicki strzegł on wówczas tego właśnie grodu. Po odejściu Tatarów obydwaj Pakosławowie wzięli udział w wyprawie Konrada na Kraków; dn. 10 VII 1241 występują w otoczeniu tego księcia w czasie odbudowy przezeń zamku wawelskiego. Ponownie przybył P. do Krakowa w r. 1242 (po 15 VII), na zjazd Konrada z arcybiskupem i dwoma biskupami, a także towarzyszył (znów wraz z bratem stryjecznym) Bolesławowi Wstydliwemu i Grzymisławie 5 VIII t. r. (nie w r. 1243) nad Mierzawę, na rozmowy z tymże Konradem i jego synami oraz dygnitarzami krakowskimi. Gdy jednak propagowana przezeń zgoda między potomkami Kazimierza Sprawiedliwego nie dała się utrzymać, P. poparł roszczenia Bolesława. Przeniesiony przez tego księcia z kasztelanii wiślickiej na sandomierską, asystował mu w Krakowie podczas uroczystej intronizacji w poł. lipca 1243. Obecność na trzech zachowanych dokumentach Wstydliwego z tego czasu zamyka poczet obfitych wiadomości źródłowych o życiu P-a. Przybliżoną datę zgonu P-a można odczytać z przejścia komesa Stefana Andrzejowica z kasztelanii Czechowskiej na sandomierską, między 30 VI 1244 a 16 V 1245. W tych ramach chronologicznych najprawdopodobniejszy wydaje się dzień 14 IV (1245), pod jakim umieścił komemorację «komesa Pakosława» „Nekrolog opactwa lubińskiego”, którego P. był dobrodziejem. Nie ma natomiast wartości lubińska zapiska obituarna pióra przeora Bartłomieja Krzywińskiego (XVII w.), wspominająca «wojewodę Pakosława, syna niegdyś komesa Lasoty» pod datą 5 VII 1170 (!). Wyłącznym jej źródłem jest dokument księcia Konrada w sprawie wsi Góra, a jej chronologiczne dane wynikły z wyboru lub domysłu.

P. używał kolejno dwóch pieczęci: z literą M – starszą postacią godła Awdaniec (1228), oraz z wyobrażeniem rycerza na koniu i błogosławiącej go ręki (1238–9). O jego bogactwie i znaczeniu świadczy szczególnie liczna klientela osobista; źródła wykazują trzech jego kapelanów, sędziego, komornika, stolnika i aż 18 rycerzy – nie ma powodu sądzić, że poczet ten wyczerpywał stan rzeczywisty. P. był dobrodziejem kilku klasztorów; benedyktynom lubińskim nadał wieś Górę, bożogrobcom miechowskim Udorz, cystersom koprzywnickim Ocice, mogilskim zaś łan z winnicą w Zabawie. Na rzecz benedyktynów tynieckich złożył przed sądem książęcym świadectwo w sprawie ich wolności od stróży w ziemi sandomierskiej. Znamy też dwa fakty sprzedaży posiadłości przez P-a: Smoniowic kustoszowi krakowskiemu, a Olbrachcic cystersom jędrzejowskim. Oprócz mazowieckiej Góry wszystkie wspomniane wsie leżały w Małopolsce, między Krakowem a Sandomierzem. Reprezentują one, jako pars pro toto, potężną fortunę możnowładczą, za życia P-a uzupełnianą drogą nadań książęcych (Korczyn), prywatnych (Olbrachcice) oraz kupna (Udorz). Semkowicz z racji starań P-a o kościół pacanowski dopatrzył się istnienia jego dóbr w tamtej okolicy: byłyby to późniejsze dobra rodziny Watajów h. Awdaniec, widocznie potomków P-a. Podobną drogą można wskazać posiadłości P-a nad środkową Pilicą, w rejonie Sulejowa i Wolborza. Miejscowość Błogie, w której P. odprawiał sądy (1237), stanowiła bowiem w w. XIV–XV ośrodek majętności sandomiersko-sieradzkiej gałęzi Awdańców, piszącej się także z Widawy. Również tę gałąź należy więc wywieść od P-a. Ze źródeł wiadomo, że P. miał w r. 1228 żonę i jednego syna; w r. 1274 natomiast występuje Mścigniew, «syn starego Pakosława». Semkowicz uważał Mścigniewa za jedynaka, nie jest to jednak konieczne. Jako pierwszego Awdańca o tym imieniu należy go bowiem utożsamić ze współdziedzicem Lubiatowa pod Wolborzem (obok Pakosława i Skarbimira) z r. 1262, późniejszym komornikiem księżnej Gryfiny (1285), kasztelanem rozpierskim (1287) i wreszcie radomskim (1290). Zanalizowane już przez Semkowicza względy geograficzne wiążą akurat ten krąg z późniejszymi Widawskimi i Puczniewskimi h. Awdaniec, ci zaś właśnie mieli wcześniejsze gniazdo w Błogiem. Długoletnia działalność Mścigniewa dowodzi, iż P. doczekał się potomstwa już w podeszłym wieku (niewątpliwie nie z pierwszego małżeństwa); wiadomość z r. 1228 odnosi się więc nie do jedynego w ogóle, lecz do jedynego jeszcze wówczas syna. Za istnieniem dalszych już w r. 1232 przemawia użycie w dokumentach nadania Udorza liczby mnogiej co do dziedziców (heredes) i członków rodziny (sui) P-a. Wysuwając Pakosława Młodszego na swe dotychczasowe miejsce w hierarchii (1230), nie oczekujący już długiego życia P. widział w nim nie tylko przyszłą głowę małopolskich Awdańców, lecz także opiekuna swoich małoletnich dzieci. Za synów P-a uznać więc można wszystkich trzech Awdańców, dziedziczących m. in. W Lubiatowie (których dokument z r. 1262 obdarza mianem komesów), tj. Pakosława, Skarbimira (później kaszt. wojnickiego) oraz omówionego już Mścigniewa; a także – znanego źródłowo jako brat Skarbimira – prepozyta skalbmierskiego, następnie zaś sandomierskiego Lasotę. Ten ostatni, wnioskując z chronologii występowania, był z nich najstarszy.

Co najmniej półwieczna działalność polityczna P-a obejmuje poważny wycinek dziejów Polski. Początek jej przypada jeszcze na okres względnej jedności państwa, schyłek – na szczytowy moment rozdrobnienia. Pochodząc z rodu o ogólnopolskich tradycjach i rozmieszczeniu dóbr P. potrafił się przystosować do zmieniających się warunków i stanął na czele jednego z dwóch najpotężniejszych stronnictw w Małopolsce. Decydując lub przynajmniej współdecydując przez długi czas o obsadzie tronu krakowskiego, faworyzował on zazwyczaj członków gałęzi wywodzącej się od Kazimierza Sprawiedliwego, swego ulubionego władcy. Gałęzi tej starał się zapewnić jak największą liczbę ziem polskich, możliwie wraz z władzą zwierzchnią – jak było w czasach jego młodości. Z chwilą śmierci P-a od razu przygasła polityczna potęga małopolskich Awdańców. Godności wojewody i kasztelana sandomierskiego przeszły do przedstawicieli innych rodów, następne zaś pokolenie Awdańców musiało kontentować się stosunkowo niższymi urzędami.

 

Baszkiewicz J., Powstanie zjednoczonego państwa polskiego na przełomie XIII i XIV wieku, W. 1954 s. 45–6, 53, 78, 82–3, 86; Grodecki R., Dzieje klasztoru premonstrateńskiego w Busku w wiekach średnich, Rozpr. PAU Wydz. Hist.-Filoz., Kr. 1914 LVII 17–19, 69; tenże, Polska piastowska, W. 1969 s. 139–40; Lalik T., Sandomierskie we wcześniejszym średniowieczu, w: Studia Sandomierskie, Ł. 1967 I 78–9, 82; Pašuto V. T., Očerki po istorii galicko-volynskoj Rusi, Moskva 1950; Powierski J., Stosunki polsko-pruskie do 1230 r. ze szczególnym uwzględnieniem roli Pomorza Gdańskiego, Tor. 1968 s. 154–9; Sczaniecki M., Nadania ziemi na rzecz rycerzy w Polsce do końca XIII wieku, P. 1938 s. 13, 28–9, 54, 73, 75–7, 90, 99–103, 119; Semkowicz W ., Polityka rodów rycerskich w Polsce w pierwszej połowie XIII wieku, „Spraw. PAU” 1919 nr 1 s. 9–11; tenże, Przyczynki dyplomatyczne z wieków średnich, w: Księga pamiątkowa ku uczczeniu 250-tej rocznicy założenia Uniwersytetu Lwowskiego przez Króla Jana Kazimierza r. 1661, Lw. 1912 II 1–24; tenże, Ród Awdańców w wiekach średnich, „Roczn. Tow. Przyj. Nauk Pozn.” R. 45: 1919 s. 161–223, 227–9, 235, 243–5, 253–4, 256–7, 311–12, R. 46: 1920 s. 113–26, 149–80, 203, 211, 218, 220, 223–5, 227, 229–30, 233–4 i mapa; Tazbirowa J., Rola polityczna Iwona Odrowąża, „Przegl. Hist.” R. 57: 1966 s. 207–9; Ulanowski B., O założeniu i uposażeniu klasztoru benedyktynek w Staniątkach, Rozpr. PAU Wydz. Hist.-Filoz., Kr. 1892 XXVIII 32–7, 65; Włodarski B., Polityczna rola biskupów krakowskich w XIII wieku, „Nasza Przeszłość” T. 27: 1967 s. 33, 35–40; tenże, Polityczne plany Konrada I księcia mazowieckiego, Tor. 1971 s. 18, 21–4, 27–9, 32–58; tenże, Polityka ruska Leszka Białego, Lw. 1925 s. 13–14, 16, 52–3, 59, 62–6, 73–4, 76–7, 79, 82; tenże, Polska i Ruś 1194–1340, W. 1966; Wojciechowski Z., Ze studiów nad organizacją państwa polskiego za Piastów, Lw. 1924 s. 65, 71–2, 76–7, 79; Zachorowski S., Studia do dziejów wieku XIII w pierwszej jego połowie, Rozpr. PAU Wydz. Hist.-Filoz., Kr. 1921 LXII 82–5, 89–100, 105–6, 109, 128; Zientara B., Henryk Brodaty i jego czasy, W. 1975; – Cod. Pol., I–III; Długosz, Annales, V/VI; tenże, Liber benef., I, III; Dokumenty klasztoru PP. Norbertanek w Imbramowicach z lat 1228–1450, Wyd. Z. Budkowa, Arch. Kom. Hist. PAU, Kr. 1948 XVI nr 3; Kętrzyński W., Biblioteka hr. Raczyńskich w Rogalinie, Sprawozdanie Zakładu imienia Ossolińskich za rok 1905, Lw. 1906 s. 20–3; Kod. katedry krak., I; Kod. maz. (Kochanowskiego), I 89, 176, 200, 217, 225, 229–30, 273, 291, 295–6, 328, 363; Kod. mogilski; Kod. Mpol., I–II; Kod. tyniecki, I; Kod. Wpol., I 66, 122–3, 168, 175, 221; Kod. Wpol., S. Nowa, I nr 2 (Dokumenty opactwa benedyktynów w Lubiniu); Księga bracka i nekrolog opactwa Panny Marii w Lubiniu, Pomniki Dziej. Pol., IX cz. 2; Mitkowski J., Początki klasztoru cystersów w Sulejowie, P. 1949 dok. nr 3; Mon. Pol. Hist., V; Pieczęcie polskie wieków średnich, Wyd. F. Piekosiński, Kr. 1899 I nr 60, 111; Połn. sobr. russ. letopisej, II 730–1, 739, 749, 753–8; Preuss. Urk.-buch, I; Zbiór dok. katedry i diec. krak., I 4.

Janusz Bieniak

 
 

Chmura tagów

 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.