Dzwonkowski Stanisław (1779–1860), ur. w Laskowcu, syn Benedykta Jana, właściciela Laskowca i Przytuł pod Ostrołęką, i Marianny Skrodzkiej; Stanisław ukończył szkoły pijarskie w Łomży, gdzie kolegował ze Szweykowskim, potem Uniwersytet w Halli. Następnie wstąpił do zgromadzenia księży pijarów, ale wkrótce z niego wystąpił. Zakochał się w Ludwice, starszej córce Mateusza Czarnka, szambelana Stanisława Augusta, tłumacza Monteskiusza, i Marii Tłubickiej, córki pułkownika, komendanta Warszawy. Gdy ojciec panny, właściciel 16 majątków i trzech domów w Warszawie, nie zgadzał się na małżeństwo z ex-pijarem, D. porwał pannę z Chądźna pod Łowiczem (około r. 1808), oczywiście za jej zgodą. Za Księstwa Warszawskiego prowadził od r. 1808 administrację robót koło fortyfikacji Modlina, za co otrzymał od Napoleona pochwałę i order Św. Stanisława, potem był dyrektorem departamentu w Ministerstwie Oświaty w stopniu »referendarza stanu«, wreszcie podprefektem powiatu siennickiego. Nabył tu dobra Nowy Dwór, w których była jedna z pierwszych w kraju cukrownia, ale majątek ten, po emigracji syna Władysława w grudniu 1844 r., musiał niebawem sprzedać; cukrownia zamarła. Nowy Dwór był jedną z głównych kwater rewolucyjnego Związku Narodu Polskiego w ll. 1840–4. Sam b. wykształcony, przyjaźnił się D. z całą ówczesną elitą umysłową: Szweykowskim, rektorem Uniw. Warszawskiego, Ludwikiem Osińskim, Brodzińskim, Surowieckim, Łukaszem Gołębiowskim, Józefem Lipińskim. Um. w Siennicy 12 X. Żona Ludwika z Czarnków Dzwonkowska (21 I 1781–15 II 1852), pozostawiła ciekawy, obszerny pamiętnik, rozpoczęty od stycznia 1781 r., i dziennik lat 1806–13, które spłonęły w powstaniu warszawskim 1944 r. Dzwonkowscy mieli dwóch synów: Adama i Władysława oraz 4 córki.
Stefania D., jedna z entuzjastek, przyjaciółka Narcyzy Żmichowskiej, sportretowana przez nią w »Obrazku wstępnym« do »Poganki« pod imieniem Anny, była narzeczoną zesłanego do katorgi syberyjskiej Narcyza Celińskiego (1817–66), rozstrzelanego w Irkucku za bunt nad Bajkałem. »W Stefanii biło serce, które ludzie »złotem sercem« zowią. W Siennicy… zdobyła sobie imię i stanowisko szarytki bez habitu, rzeczywistej siostry miłosierdzia, do której mieli prawo wszyscy nieszczęśliwi, bez różnicy wiary, narodowości, czy też politycznej opinii«. (Listy Narcyzy Żmichowskiej I, 168). Umarła przed r. 1868 w wieku niespełna lat 50.
Boniecki; Uruski; Pamiętnik Ludwiki Dzwonkowskiej (Maliszewski, Bibliografia pamiętników, nr 4619); Mowa wygłoszona na pogrzebie Stanisława D-go 16 II 1860 r. w Siennicy, w posiadaniu Zbigniewa Żórawskiego; Papiery Dłużewskich z Dlużewa pod Siennicą; Napisy na grobowcu przy kościele w Siennicy; Listy Narcyzy Żmichowskiej (1885) I, 61, 151, 168, 189, 347, II, 474, III, 6, 55, 87, 202, 212, 230, 235, 240, 250, 262; Berg, Zapiski o polskich zagoworach (1873), 79.
Red.