Był tak silny, że z łatwością łamał podkowy, ale wobec poddanych swej siły nie nadużywał.  „Chciał, by w wolnej Rzeczypospolitej obywatele mogli swobodnie głos podnosić, swobodnie wypowiadać swoje zdania, swobodnie wreszcie wysuwać żądania, upominać się, stawiać zarzuty”. –głosił po śmierci króla Stanisław Orzechowski -  „Postanowił w tej Rzeczypospolitej postępować z wami nie jak z niewolnikami, lecz jak z dziećmi, nie jak z poddanymi, lecz jak z towarzyszami a przyjaciółmi, z największą życzliwością, aby zarówno on słuchał swoich, jak swoi jego.” – pisał Orzechowski  w swej „Mowie żałobnej do szlachty polskiej na pogrzebie Zygmunta Jagiellończyka, króla polskiego”.   Mowa ta odbiła się głośnym echem w Polsce i Europie. Jeszcze w tym samym roku ukazał się jej przedruk wenecki. Jako jedyna mowa Polaka włączona została do zbioru wzorcowych oracji. Potem wydano ją w Bazylei, Frankfurcie i Hanowerze, a sam Orzechowski pisał w jednym z listów, iż mowa ta „nie dla talentu autora, lecz dla znaczenia króla przewędrowała prawie całą Europę”. Więcej informacji, ciekawostek i materiałów o królu Zygmuncie I Starym  znajdziesz na dalszych stronach naszego serwisu.